Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Aga -Zuza naprawdę Ci Zyczylam z całego serca w głębi duszy wiedziałam ze zadzwonia do Ciebie trzymam kciuki nie chce pisać o mężu dla mnie to zbyt bolesne przepraszam , Zuza wiem , ze teraz czujesz radość niepewność stres masz 1000 pytań co i jak ale wszystko będzie dobrze zobaczysz mam nadzieje ze Anka się odezwie także gratuluje Nadi :-) Tak miedzy nami ha zawsze chciałam mieć dziweczynke o imieniu Zuza ha pozdrawiam Zajączek się spisał powodzenia dla wszystkich aby dobre wiadomości były zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Wszystkie kliniki są czynne codziennie bez wyjątku nawet w pierwszy dzień świąt bo nie można inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Aga bardzo mi przykro, ze musicie przez to przechodzic ale pamietaj, ze trudny czas minie ... i coreczki sie jeszcze doczekacie a jesli tak ja nazwiesz to poczuje sie baaardzo zaszczycona ;) Masz racje, jestem przerazona i juz troche panikuje... chyba sie jakos tak dziwnie przyzwyczailam do tego czekania. Ale postaram sie nastroic pozytywnie choc w tym czasie akurat mamy sporo zawirowan na roznych poziomach ale nie bede marudzic na ten temat. Teraz priorytet jest jeden a wszystko inne schodzi na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Monalisa dzieki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamer84
Zuza, Nadia- lepszego prezentu nie moglyscie sobie wymarzyc. Oby teraz wszystko potoczylo sie szybko i zgodnie z planem... KaDetki- z okazji swiat, ktore niosa ze soba tyle nadziei, zycze Wam wszystkim zeby Wasze marzenie spelnilo sie jak najszybciej, zebyscie trafialy tylko na te wlasciwe dawczynie i jajeczka. Prawda jest taka, ze ciaza zmienia wszystko, zyskujemy nie tylko wymarzone potomstwo, ale odzyskujemy dawna siebie, ta ktora potrafi sie szczerze smiac i ktorej serce nie peka z bolu na widok malych dzieci. Zycze Wam zebyscie wkrotce znowu mogly cieszyc sie zyciem tak samo jak zanim zaczely sie Wasze problemy ze zdrowiem. Razem z mala istotka w moim brzuchu mocno trzymamy za Was kciuki i czekamy na dobre wiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Zuza, Nadia super prezent na Święta. Moja dawczyni miała 21lat i tez bez dziecka. I Pamietam jak miałam stymulacje w novum trzy lata temu właśnie podczas Wielkanocy a potem podczas innych świat i byli zamknięci na kolek wiec lepiej sie upewnić czy na pewno dana klinika jest otwarta cały czas. I Spokojnych Swiat dziewczyny. I Jagoda, Coco, Lee myśle o Waszych transferach i kciuki zaciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia dziękuje dziewczyny ale traf ze dostalam dawczynie i Zuza ha dziś dzwonili z invincty ale z Gadanska tam ma być transfer sto myśli ale wiem ze to grupie 100% pozytywnych myśli mam ale tak się cieszylam wczoraj z tel :-) :-) :-) :-) :-) Wesolego zajączka :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko trzy lata temu nie było programu rządowego a teraz jest a warunkiem programu jest klinika otwarta dzień w dzień bez wyjątku. Ja miałam transfer 3 maja rok temu w provicie i w bocianie w niedzielę. Może klinika nie jest ogólnie dostępna ale są wyznaczone dyżury lekarzy i pacjentki w trakcie stymulacji nie mogą czekać bo czasami godziny a nie dni decydują kiedy pobrać komórki od ovitrelle od 24-36 godzin wiec musi klinika mieć dyżur dla wybranych pacjentów. Warto ich jednak zapytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Dreamer pieknie to napisalas ... Nadia fajniej mi tak , ze razem nam sie trafilo- razniej :) Caly czas mysle o tym co teraz robic aby jak najlepiej sie przygotowac ... ale wiem, tak niewiele zalezy ode mnie. Taida Kochana Jestes - oj tak bym chciala aby nasze Dawczynie byly choc w polowie tak "produktywne" jak Twoja ;) Chyba za bardzo wszystko analizuje ale boje sie, o "koordynacje" . .. Monalisa Ty kiedys wspominalas , ze na Estrofemie mozna byc dluzej (w razie gdyby pickup sie opoznil) ale czy to zablokuje owulacje i moj naturalny cykl ( ktory sie bardzo skrocil ostatnio do 21 dni!)? I odnosnie Estrofemu mam kilka opakowac z zeszlego roku ale latem jak wychodzilismy czy wyjezdzalismy na weekend to wylaczalismy klime i temperatura mogla wzrosnac powyzej 25 C (jak zalecane na opakowaniu) czy myslicie, ze to OK? Och tak sie ciesze, ze Jestescie i ze moge te wszystkie watpliwosci wypisac bo M mowi, abym przestala wszystko analizowac. Ale ja mam taka przypadlosc, ze musze sobie wszystko przeanalizowac i rozwazyc mozliwe opcje - dopiero wtedy jestem spokojna. Buziaki Swiateczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lenka
Zuza, Nadia zajączek zaskakuje pozytywnie:)kliniki powinny być czynne, dużo pacjentek na wiosnę się stymuluje Wszystkim Kadetkom życzę samych miłych informacji, owocnych jajeczek i udanych transferów::) Wesołych Świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lenka
Zuza myślę że bezpieczniej podejść w kolejnym cyklu, chyba że wiesz w którym dniu będzie pik up i jesteś w podobnym dc, ciężko będzie zsynchronizować, żeby endometrium było właściwe, chociaż w niektórych klinikach tak robią, powodzenia i niezadręczaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również życzę wszystkim tego, o czym każda z nas marzy! Dziś mijają 2 miesiące od mojej diety, więc postanowiłam się napić :) troszkę jestem pijana, ale życzę Wam wszystkiego, co najlepsze, dużo cierpliwości i wytrwania w tych wszystkich próbach, oby było ich jak najmniej! I Kaszmir - dostałaś ostatnio mojego maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Lenka tez wolalabym w nastepnym cyklu na spokojnie ale sie nie zgodzili, wiec nawet jak moje endo nie zdazy urosnac to trzeba bedzie zamrozic maluszki Bzcukrowa zainspirowalas mnie ;) zaraz sie napije! Czerwonego wina oczywiscie hihi I na endo pomoze i moze troche sie wyluzuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza - ja również się wyluzowałam. Nawet byłam dziś u kuzynki i bawiłam jej 5-miesięczne maleństwo. Winko potrafi zdziałać cuda! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
Kochane Kadetki, z okazji Świąt życzę Wam mnóstwo nadziei, zdrowia i spełnienia marzeń, a przede wszystkim nieprzespanych nocy, gdy w łóżeczku obok śpi maleństwo :) Zuza, Nadia bardzo się cieszę, że w końcu telefon zadzwonił. Zuza, zwłaszcza ty bardzo długo czekałaś. Ja już zaczynałam się niepokoić i podziwiałam cie, że Ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia mi jest trochę smutno bo ze względów finansowych bede podchodzi raz i będę miała od 4-6 komórek na więcej mnie nie stać wiec będzie cud jak się uda..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Mimika dziekuje :) Becukrowa mnie tez czeka wizyta jak tylko przylecimy do Polski - szwagier sie spodziewa lada dzien ... nie wiem co takiemu maluchowi kupic na prezent? Nadia ja tez "tylko 4-6 komorek" bede miala ... a moze" az" - wystarczy aby jedna byla ta wlasciwa... Wystarczy przeciez jedna zdrowa komorka i jeden zdrowy plemnik i troche szczescia - trzeba wierzyc , ze sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Zuza teoretycznie estrofem " blokuje" cykl ale plamienie czy okres może niestety w czasie brania pojawić to zależy od organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Ja synchronizowalam cykl z dawczynia i robiliśmy to same po prostu umawialysmy się kiedy dostaniemy okres i każda w odpowiednim dniu odstawiala leki. W zasadzie to ja dopasowalam swój cykl do dawczyni i roznilysmy się co do kilku godzin. Myślę że jest to możliwe jak zna się swój organizm. Ja zawsze po estrofemie @ dostaje po 5 dniach. Myślę że itu kkklinika wie co robi i będzie synchronizowac wasze cykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Groszek21 Drogie Kadetki W ubiegłym roku tej porze wymieniałyśmy się z One, Coco, naszą Jagodą i innymi kadetkami przepisem na świąteczny pasztet... Dziś tak samo jak rok temu pasztet leżakuje w lodówce, ale życie stanęło na głowie i nic już nie jest takie samo... Rok temu przystępując do grona tych wspaniałych kobiet ,walczących o swoje szczęście jedyną metodą - jaką jest kd...nawet nie przypuszczałam, że to szczęście jest tak blisko...Miesiąc później po udanym pierwszym transferze z kd byłam w upragnionej ciąży...ciąży ciężkiej, zagrożonej, leżącej w warunkach szpitalnych... Dziś pytana, czy podjęłabym się tego ponownie odpowiadam...oczywiście, bo warto. Wszystkie dylematy znikają, kiedy patrzę jak moje dwa szczęścia śpią smacznie w łóżeczkach. Z okazji Świąt życzę Wam dzielne Kobiety wiary i wytrwałości w dążeniu do celu...życzę abyście w przyszłym roku tuliły do serca Wasze maleństwa...warto walczyć...nie wierzyłam, że szczęście jest tak blisko...a mają już 3 miesiące☺ Jestem bardzo nie na czasie jeśli chodzi o forum...doczytałam tylko, że Dreamer czeka na swój cud...gratuluję kochana Tobie i wszystkim oczekującym... Pozdrawiam i trzymam kciuki Groszek21 i groszki2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku kochany- cudownie, ze zajrzalas. Ucaluj swoje skarby od starych ciotek z forum. Dzieki takim historiom jak Twoja latwiej walczyc o swoje szczescie. Latwiej wierzyc, ze sie uda. Udalo sie Tobie, mi tez sie udalo. Wierze, ze wkrotce uda sie reszcie dziewczyn ze starej gwardii, no bo czemu nie? Coraz wiecej cudow na naszym forum i coraz wiecej szczescia, oby tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myeverest
Kochane kadetki zdecydowałam się napisać tylko po to, żeby wam uświadomić ze jestem jedną z pewnie wielu kobiet które was tylko czytają. Ja od czerwca zeszłego roku. nie pisze bo nie mam nic do powiedzenia czego by tu nie było,moja historia jakich tu wiele na kd czekam od pięciu miesięcy. Czytam was bo znajduje tu wszystkie odpowiedzi na to co mnie trapi, męczy czego się obawiam co czuję. Rozumiem was i wy mnie rozumiecie. To forum pomogło mi prawie bezboleśnie przejść przez etap oswajanie się z przedwczesna menopauza pogodzeniem się z sytuacją rozważeniem kd i decyzją. Dziękuję wam szczególnie Jagodzie założycielce życzę powodzenia jesteście mi bardzo bliskie jak siostry. Dlatego trzymam kciuki za każdą z was i na pewno się odezwę jak mi poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka777
hej.pytanie do dziewczyn które podchodzą do in vitro z kd w gamecie rzgów: jaki jest koszt? w salve słyszałam, że 13tys, w gamecie jest podobno drożej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Monalisa dzieki ... Wlasciwie to wolalabym sama te synchronizacje przeprowadzic i miec nad tym kontrole i miec pewnosc, ze sie zgramy . Ale chyba musze zaufac , ze wiedza co robia ;) X Groszku fajne sa takie wiadomosci - niech Maluszki sie zdrowo chowaja :) Mam do Ciebie pytanie, czy gdybys teraz podchodzila czy tez bys wziela dwa zarodki wiedzac co sie z tym wiaze? M jest zdecydowany aby brac dwa a ja mam watpliwosci odnosnie ryzyka. Choc bardzo bym chciala miec blizniaki, nie chce chciec za duzo i jedno zdrowe to bedzie szczyt szczescia :) Myeverest- powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Groszek21 Zuza to był mój 3 teansfer zarodków-pierwszy z kd. Za każdym razem podawano dwa zarodki, aby zwiększyć szansę, że choć jeden zamieszka pod moim sercem na 9 miesięcy. Za każdym razem mówiłam pani doktor, żeby celowała w bliźnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Groszek21 Niestety zarodki z moich komórek ...nie zostały z nami. Od dawczyni otrzymaliśmy 5 komórek z których uzyskaliśmy 3 zarodki, mrożone: dwa razem i jeden osobno. Moja pani doktor zdecydowała o podaniu jednego groszka...mimo, że ja chciałam dwa. W dniu transferu okazało się, że w laboratorium panie nie doczytały zaleceń i przygotowały te dwa groszki do procedury... Nie miałam wątpliwości, że tego właśnie chcę. Nie byłam zaskoczona czy przerażona kiedy okazało się, że ciąża jest mnoga. Taaak moja ciąża nie była stanem błogosławionym...od początku do końca była to walka o każdy dzień....był to stesujący i trudny czas, ale udało się dotrwać do skończonego 35tc. Moi chłopcy są zdrowi, radośni i pięknie się rozwijają witając mnie co rano szerokim uśmiechem...a ja od 3 miesięcy jestem szczęśliwą mamą i spełnioną kobietą, bo tak jak było tu mówione, przez 8 lat walki o dziecko zatraciłam siebie...teraz już nie jestem przygnieciona swoją niepłodnością, zamknęłam za nią drzwi - już mi nie towarzyszy i mogę być sobą. Czy wiedząc, jakie to będzie trudne zdecydowałabym się ponownie na dwa zarodki? Każda ciąża jest inna i mnoga ciąża również może przebiegać bezproblemowo... Dla tych szczerych, cudownych uśmiechów...przeleżałabym ponownie te 9 miesięcy w szpitalu. Nie wyobrażam sobie, że nie jest ich dwóch...to moje dwa wyczekane groszki. Dwa groszki ... dzięki którym codziennie świeci u mnie słońce...a nawet dwa. Pozdrawiam Groszek21 z synusiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia a ja chyba ze stresu dostalam okres tydzień wcześniej jutro będą dzwonić z kliniki juz pytali mi sie cały czas miałam co 30 dni a tu niespodzianka. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny napiszcie mi ile lat można brac HTZ?? ps. Groszek ile mialas lat jak dowiedzialas się o meno??? odp w miare szybko jeśli to możliwe, proszę ..pozdr ps.1. bezcukrowa tak dostałam maila, ale już spalam wiec dlatego nie odp, ale jeszcze napisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Zuza straciłam dziecko z ciąży pojedynczej był podany jeden zarodek i jeden się zagniezdzil gdyby były podane dwa prawdopodobnie dwoje dzieci bym pochowala. Przyjęcie dwóch zarodków to bardzo trudna decyzja bo trzeba brać pod uwagę fakt że nie zawsze ciążę uda się donosic. O ile dzieci urodza się po 30 tc a najlepiej po 33 tc to jest ok. Gorzej jak poród nastąpi przed 24 tc wówczas dzieci nie da się uratować ..... albo jeśli dzieci przeżyją będą bardzo chore. Ciężka przed Wami decyzja ja pomimo niepowodzeń ivf nie mam odwagi brać dwa bo wiem co to znaczy. Chociaż częściej są te szczęśliwe zakończenia ciąży mnogiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Groszek21 Kaszmir w 29 urodziny pojawiły się pierwsze uderzenia gorąca, kołatanie serca, uczucie niepokoju, trzęsące się dłonie i później bezsenne noce...myślałam, że mam nerwicę(było to w lutym 2011). Badanie amh miałam półtorej roku później w sierpniu 2012 - wynik 0,2....miałam 30 lat:( Pozdrawiam Groszek21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×