Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna i juz

Miala byc duza impreza ale sie posypalo

Polecane posty

Gość smutna i juz

Organizujemy z mężem sylwestra ( pierwszy rok po ślubie, pierwszy rok na własnym meiszkaniu) Zaproszonych było 15 osób, ale wszyscy po kolei się wykruszają/ przy dobrych wiatrach będzie nas 6-7 osób, a może i mniej, bo dwie z tych osób podobno już też choroba rozkłada...wszyscy nas olali, jest mi strasznie przykro :( miałam już menu wymyślone, zakupy zrobione...teraz wszystko zostanie ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i juz
a najgorsze jest to, że mieliśmy fajną propozycję na sylwestra,a zrezygnowaliśmy z niej, bo wolałam zrobić imprezę u nas w nowym mieszkaniu i świętować z najbliższymu znajomymi....no to będę świetowac...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak się żyje imprezami i towarzystwem, pustak jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepszy jest sylwester składkowy,właściciele mieszkania udostępniają lokum,naczynia,serwety/ki i gaz/prąd nie ma sylwestra,małe straty goście nie dopisali? bo to nieodpowiedzialne,bezwstydne towarzystwo,pewnie znależli inne miejsca,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic się nie martw..u mnie tak tez wlasnie się okazało. Wszyscy chętni, sylwester miał być z dziećmi. Ale jak jedna powiedziala ze jej do mnie 30 km za daleko, druga ze w sumie to nie wie, trzecia ze nagle cos jej wypadlo, to powiedzialam wszystkim zeby sie pocalowali w d**e i pieniadze, ktore przeznaczylabym na to, by się kazdy za darmoche nażarł i napil, przeznaczylam na bal dla corki, siebie i meza, do tego kupilysmy sobie obie sukienki (corka ma 6 lat) i niech wszyscy dzieciaci znajomi pekaja potem z zazdrosci, ze spedzili wieczor z polsatem bo im k***a bylo za daleko. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i juz
niestety strasznie infantylni okazali się Ci moi znajomi...ktoś zachorował, to ktoś inny stwierdził, że jeżeli jego nie będzie, to on też nie idzie, ktoś inny z kolei nie przyjdzie, bo ma być ktoś kogo on nie lubi...i pomyśleć, że to dorośli ludzie w wieku 25-28 lat...a zachowanie jak w gimnazjum. Masz racje z tym sylwestrem składkowym i w zasadzie u nas mialo tak byc, ze kazdy przyniesie jakas salatke, lub inne przekaski i alkohol, ale i tak wiekszosc rzeczy ja przygotowalam i teraz nie wiem co z tym zrobic. mam w lodówce 30 szaszłyków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×