wynajem mieszkania a meldunek

Cześć ! Mam pytanie do dziewczyn wynajmujących mieszkanie. Wraz z mężem i dzieckiem mieszkamy u moich rodziców. Mamy meldunek stały. Od połowy stycznia będziemy wynajmować mieszkanie. W związku z tym zastanawiamy się jak to będzie z meldunkiem. Z tego co wiem, to właścicielka mieszkania może nas zameldować na czas określony a w związku z tym rodzice chcą nas wymeldować by automatycznie mieć mniejsze opłaty ( czynsz, wywóz śmieci itd). A co jeśli rodzice nas wymeldują a właścicielka zmieni zdanie o zameldowaniu ? Pytanie nie z działu ciąża macierzyństwo ale myślę, że zdobędę tu odpowiedź na moje pytanie ;)

Jak was właścicielka zamelduje to znaczy, że jest glupia, bo gdyby później chciała was wymeldować to zgodnie z prawem musi wam zapewnić lokal zastępczy, więc jeśli to zrobi to,ukręci bata na własną. D**e

Właścicielka może Was zameldować tymczasowo albo na stałe. Tymczasowo dla niej bezpieczniej, bo jest to meldunek na 3 miesiące, który sam wygasa. Meldowanie na stałe to kopanie sobie dołka będąc właścicielem. W razie jakby chciała Wam wypowiedzieć umowę to Wy macie prawo tam mieszkać, póki właśnie nie dostaniecie lokalu zastępczego. A z dzieckiem to już w ogóle, nawet jak nie będziecie płacić to nie może Was wyrzucić, nawet przy pomocy policji. Wynajmowanie mieszkania lokatorom wiąże się z ryzykiem, ma się farta jak się trafi na porządnych ludzi. Rodzice mogą Was wymeldować (a raczej Wy możecie się wymeldować) w każdej chwili. Teraz nie ma obowiązku meldunkowego w ogóle. Przynajmniej komornik Was nie znajdzie ;p a tak poważnie to zostawcie lepiej ten meldunek u rodziców. To mały koszt miesięcznie, bo raptem płaci się dodatkowo za wywóz nieczystości.

Ja miałam jakiś czas podobną sytuację i nigdzie nie kazali udowadniać meldunku, czynsz płaciliśmy w nowym mieszkaniu chociaż nie byliśmy tam zameldowani, właścicielka zgłaszała tylko ile osób tam mieszka, nie wiem czy spółdzielnia może w ogóle żądać danych osobowych i poświadczeń. A co do śmieci- o moich rodziców też zameldowanych jest 5 osób, a faktycznie mieszkają 3, przy deklaracji "śmieciowej" zgłaszali te 3 osoby, rodzeństwo zgłaszało się tam gdzie mieszkają faktycznie i nie było w żadnym wypadku problemu. I wątpię czy właścicielka was zamelduje... (zresztą nie wiem jak z tym meldunkiem czasowym jest), macie umowę najmu w ogóle?

Aha! I jeszcze coś. Nawet jak będziecie zameldowani u rodziców to mogą oni napisać oświadczenie do urzędu gminy/miasta, że jesteście zameldowani, ale nie mieszkacie. Nie ma obowiązku mieszkać tam, gdzie jest się zameldowanym. I wtedy nie będą ponosić dodatkowych kosztów z tytułu Waszego meldunku. A jak to nie przejdzie (czasem ludziom nie chce się chodzić ;p) to pozostaje całkowity brak meldunku, albo dorzucanie się tych paru groszy dla rodziców miesięcznie.

bardzo dziękuję za odpowiedzi ! Umowy najmu jeszcze nie mamy - będziemy 15 stycznia mieć. Sytuacja z opłatami u rodziców jest taka, że prąd i gaz wg pomiaru licznika więc luzik. Opłaty się zmniejszą. Wywóz śmieci nasze miasto ma uwzględnione od metrażu więc będzie bez zmian. Tyle, że zimna woda i kanalizacja od ilości osób. Chyba rzeczywiście nie ma sensu dla tych dwóch ostatnich się wymeldowywać....

No pewnie, że nie ma sensu... Zwłaszcza, że skoro opłata za wodę i ścieki pobierana jest z góry to później będzie albo zwrot, albo obniżka czynszu. Także rodzice w żaden sposób nie będą stratni.

nie czytałam wypowiedzi. Z tego co wiem, rodzice mogą zgłosić w spółdzielni, że nie mieszkacie (tak ludzie robią w wypadku gdy np. córka wyjeżdża do pracy za granice) i wtedy zmniejszą opłaty :)

od 7 lat nie mieszkam w miejscu mojego zameldowania i nie planuję się wymeldowywać. Takie działanie dla jakiś groszy to dla mnie kombinatorstwo bez pomyślunku. Miałam meldunek czasowy (kiedy mieszkałam w akademiku) i nigdy do niczego mi się nie przydał. We wszytskich dokumentach mam mój rodzinny dom jako miejsce zameldowania i jako adres do korespondencji - wazne gdy się przeprowadzasz. Ja z powodów prywatnych i zawodowych w przeciągu 2 lat czterokrotnie zmieniłam miejsce zamieszkania. Potem przychodza rozliczenia do pitu czy pisma z zusu na dawne adresy - lepiej wszytsko na jeden. Zmienię tą sytuacje tylko wtedy kiedy będe miec swoje mieszkanie.

Jeszcze raz dziękuję za cenne odpowiedzi ! faktycznie pozostaniemy zameldowani u rodziców a włascicielka jak będzie miała życzenie to nich tymczasowo melduje a jak nie to nie :)

Właścicielka nie może od Was wymagać, żebyście się zameldowali. Żeby wynajem był legalny to ona musi to zgłosić do skarbówki i odprowadzać podatek zależny od ilości osób zamieszkujących wynajmowane mieszkanie. Tylko tyle.

Ale wy sie na prawie znacie..... Żal

Dziękuję Tryczka ! :*

Od nowego roku bedzie zmiana ustawy, wejdą w życie nowe przepisy i nie bedzie juz obowiązku meldunkowego, to po raz. Po dwa to zameldowanie na pobyt czasowy nie zobowiązuje właścicielki mieszkania do ,, Dania lokatorom lokum zastępczego, ,

Tryczka nie ma czegoś takiego jak podatek od ilości osób w lokalu, co ty za głupoty piszesz, skąd takie rzeczy ty wiesz

Kasiu obowiązku meldunkowego już nie ma...

Tryczka wymyślasza sama te głupoty czy nie wiem co? Śmieszne jak ludzie chca radzić o czymś o czym nie maja pojęcia, chociaż nie wprowadzaj w błąd, meldunek tymczasowy nie jest na 3 mc i sam nie wygasa. Jestem prawnikiem.

Stąd, że właścicielka naszego mieszkania płaci... Może wali kit ;] W każdym razie podatek od wynajmu płacić wynajmujący musi, o ile wynajem ma być legalny. A obowiązku meldunkowego już nie ma dawno. I czytaj troszkę ze zrozumieniem... Nikt nie pisał, że meldunek tymczasowy zobowiązuje właścicielkę do zapewnienia lokalu zastępczego. Sam fakt wynajmowania mieszkania jest ryzykiem, nawet bez zameldowania lokatorów, a jak jest dziecko to już całkiem pozamiatane. Takie są realia. Dlatego trzeba uważać kogo wpuszcza się pod dach wynajmowanego mieszkania ;)

Zobacz kiedy ta ustawa wchodzi w zycie, vacatio legis 1 stycznia 2016 od tej daty nie bedzie takiego obowiązku a teraz jeszcze jest

Podatek od kwoty jaka jej płacisz za wynajem ale nie od ilości osób, na pewno tak jest nie gniewaj sie ale piszesz zle

Kasia... błagam Cię... kiepski z Ciebie prawnik coś... Nie wprowadzam ludzi w błąd, piszę z własnego doświadczenia. Ja osobiście to przechodziłam, więc piszę jak było. Jedynie ze swojego doświadczenia.

Jak kiepski to pozdrawiam, to podaj podstawę prawna do swoich uwag. Ze nie ma w Polsce na dzien dzisiejszy obow meld! obow meld nie znaczy ze wynajmujący musi cie zameldować zaznaczy cos innego pozdr

I piszę po raz kolejny - obowiązku meldunkowego nie ma. W sprawach sądowych/komorniczych/kuratorskich masz jedynie obowiązek posiadać stałe miejsce pobytu, NIE meldunku.

To wytłumacz mi proszę dlaczego, np. mój brat nie ma w dowodzie miejsca zameldowania?

Tryczka- obowiązek meldunkowy oznacza tyle że masz obowiązek zameldować się w miejscu stałego pobytu, a nie że masz obowiązek być zameldowana gdziekolwiek. Podejrzewam że brat wymeldował się a tam gdzie wynajmuje mieszkanie nie jest zameldowany, bo właściciele mieszkania lub sam brat nie chcą tego zrobić, pomimo że taki obowiązek mają.

nie ma czegoś takiego jak obowiązek meldunkowy, dziś możesz być tu jutro gdzie indziej nic nikomu do tego, nie mam meldunku od 2008 roku i do niczego jest mi on niepotrzebny, we wszystkich urzędach podaję miejsce zamieszkania i tyle, w dowodzie nie mam wpisanego żadnego adresu, a właściciel mieszkania nie musi meldować najemców i większość tego nie robi mimo, że dla zapewnienia lokalu zastępczego nie am to znaczenia

W wynajętym mieszkaniu można się podobno zameldować nawet jeżeli właściciel nic o tym nie wie, a nawet jeżeli się temu sprzeciwia. Przejrzyj wiadomości z tej strony internetowej http://umowanajmu.info/category/umowa-najmu-mieszkania/

Teraz został zniesiony obowiązek meldunku i raczej nie będzie to potrzebne, ale lepiej będzie jeśli wejdziesz na udsc.pl i dowiesz się szerzej na ten temat. Są bardzo mili i udzielają wyczerpujących informacji