Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moim najważnieszym postanowieniem noworocznym jest udać się do psychiatry

Polecane posty

Gość gość

byłem umwiony na wizytę z NFZ w kwietnu ale uciekłem spod drzwi teraz myśle nad wizytą prywatną sam już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze niech ktoś mnie wspomoże bo sam nie daje z tym rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu,a co ci jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paniniepodobna
też miałam taki problem, ale udało się i poszłam :) nie żałuje życie sie zmieniło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też idę. Nie radzę sobie już, a na dodatek załapałam od tych stresów łzs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszysko jest nie tak jak być powinno, nie potrafie normalnie funkcjonowa w społeczeństwie ciągle tylko porażki i brak checi do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie do psychiatry, tylko do psychoterapeuty. Wyglada na depresje. Dlaczego w Polsce te dwie kategorie sa mylone. Do psychiatry to zaburzenia typu schizofrenia, rozszczep osobowosci itd. Depresja -- psychoterapia. I/lub anydepresanty. Powodzenia - bedzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwiej iśc jednak do psychiatry, dzwonisz, umawiasz i już a znajdzi psychologa w interenicie po za tym to jednak lekarz i zawsze doradzi jakies nastepne kroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale psychiatra nie jest od tego. To co, jak cie boli zab, to idziesz do lekarza, nie do dentysty bo latwiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piszcie bzdur, bo możecie zaszkodzić komuś. Do psychiatry jak najbardziej z depresją, i to w pierwszej kolejności. On powie, czy iść na psychoterapię i doradzi jej rodzaj. Niestety bez farmakologii psychoterapia może nic nie dać, bo nie ma się siły do wprowadzania zmian w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli masz objawy depresji, które Ci nie pozwalają normalnie funkcjonować również biologicznie, a nie zaskoczyła Cię ona, tzn. wiesz, że to nie jest przypadek, że problemy się piętrzyły, albo jedna rzecz spowodowała to najlepiej pójść i tu i tu, ale to nie znaczy, że jak wybierzesz nie tego specjalistę to on Cię wykopie z gabinetu bez żadnej rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie! Przeciez mowie ze antydepresanty i/lub terapia. Ale psychiatra jest od innych zaburzen, nie od depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że z depresją do psychiatry, tak samo jak z zaburzeniami odżywiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze to nie wiem czego tej depresji się uczepiliście ja podejrzewam u siebie co innego po drugie to myślę tak samo jak ktoś już tu napisał, że warto zdecydować się iść gdziekolwiek a nikt nas bez pomocy nie zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K***a wszystko w Polsce z grubej rury, to dokladnie tak samo jak z bolem zeba do kowala. Ale zeby mnie ktos zle nie zrozumial -- popieram decyzje autora dotyczaca leczenia depresji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat zaczęłam od psychiatry, bo kompletnie nie wiedziałam co się ze mną dzieje i żyłam jak zwierzę w sumie nie wiem czego oczekiwałam, ale tak jakoś bardziej ufam lekarzom niż psychologom no i dobrze zrobiłam, bo mnie lekarka nakierowała na to co trzeba przepracować u psychologa oczywiście JAK JUŻ WYJDĘ Z DOŁKA. dała leki, ale ja zmieniłam tryb życia, strategię, otoczenie, przedmiot rozmyślań i tak jakoś samo się pokulało, że mi się polepszyło i potem do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To super. W kazdym razie trzeba zrobic pierwszy krok, to pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmkk
ja tez nie umiem zyc w społeczeństwie tylko dlatego że nikt mnie nie rozumie. jestem taka dziwna i też myślę o psychologu/psychiatrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona powiedziała, że z takimi problemami (do pracy z psychologiem) jak ja mam to musiało to kiedyś wszystko p*****lnąć, to naturalna kolej rzeczy i też to tłumaczy, czemu miałam z****** nastrój przez całą nastoletniość i generalnie to tłumaczy wszystko i tez to, że dla mnie terapia to najlepsze wyjście, no ale niejedyne, można być na lekach i czasem te leki "trafią" i może depresja nie wróci. nie jest powiedziane na 100%, że wróci, jak wróci, to można się dalej bawić w farmakologię ale ja nie miałam takiej depresji, że się chciałam wieszać. tylko wszystko mi się zawaliło, nie mogłam spać, trochę nie mogłam wychodzić z domu i miałam depersonalizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pbssss
brokeninside87, mozesz podac maila? sadze ze rowniez cierpie na depersonalizacje, jestem rok mlodsza... chetnie z kims porozmawiam. :) odezwij sie do mnie prosze, to wazne dla mnie... kfckfc.fk@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×