zdrada

kto z Was zdradza swojego faceta/kobiete? Jak czuliscie sie po pierwszej nocy z innym? czy to takie zle? maz Was nie podnieca, ale kochanek jaknajbardziej? czemu my kobiety mamy sie oszukiwac ze w zwiazku bedzie lepiej jezeli seks sie nie klei, czemu mamy udawac ze nam dobrze w lozku? kiedys myslalam ze to moja wina ze jestem aseksualna, dopoki nie spotkalam na drodze faceta przy ktorym po poprostu zalewam sie z podniecania, samym patrzeniem na niego.. pozniej jest juz tylko gorzej, jego usta, to jak oddycha, spojzenie, to jak mnie trzyma, ja poprotu odlatuje i cholernie zle sie z tym czuje, wyszlam za faceta ktorego kocham, dotarlo do mnie ze tez mam swoje potrzeby i sie poprostu oszukiwalam, teraz gdy zasmakowalam z tym niebiansko przystojnym, wysporotwanym kolesiem zakazanego owocu nie moge pozbyc sie zbereznych mysli.. chyba sie zabije.. mam ochote sie przyznac, wziac rozwod i odejsc, co robic?