urodzilam dziecko zonatego

Spotykalam sie z nim trzy miesiace potem rzucilam go. Nie wiedzialam, ze ma zone i trojke dzieci. Ukrywal to przede mna. O ciazy tez pozno sie dowiedzialam, bo mialam miesiaczki normalnie. Kiedy okazalo sie ze jestem w ciazy zdecydoealam ze nic mu nie powiem. A wczoraj spotkalam go na spacerze z dziecmi i zona. Ja z wozkiem. Nie wiem co robic mam.

i jak na to zareagował? odezwał się chociaz coś? zadzwonił moze pozniej?

Tylko ze synek ma identyczne znamie na twarzy co on. W tym samym miejscu :(

a jak on zareagował na to spotkanie ???

ale nie widział?

Patrzyl sie, ja spacerowalam z wozkiem, ale nie podszedl, tylko byl speszony.

Chyba go znowu kocham.

wspołczuje sytuacji dajesz rade reszta się ułoży . skoro speszony to da mu to do "myślenia " będzie chciał rozmowy to co mu powiesz?

Powiem prawde. Zreszta to znamie jest widoczne. Bede go unikac, moze sie wyprowadze.

nie badz głupia, powiedz mu i niech buli kase na dzieciaka

Nie wiem czy chce takiego zycia, chyba lepiej zniknac, serce mnie nie bedzie bolec

Jak sobie radzisz sama, to tak zostaw. Jeżeli facet się nie zapyta, nie odezwie, po spotkaniu Ciebie z wózkiem, daj spokój. Ojca dla dziecka z niego nie zrobisz, po co Ci jakieś wydzierane alimenty czy wymuszane spotkania. Taki tatuś z innego domu, to tylko namiesza w wychowaniu dziecka, nie można w takiej sytuacji prawidłowo wywiązywać się z roli ojca. Do tego dojdzie trauma jego żony i dzieci z małżeństwa. Niech przynajmniej oni żyją w spokoju. Kiedyś tam, może powiesz dziecku o ojcu i jak go będzie chciał szukać to znajdzie. Napiszę tak, nie Ty jedna i nie jedyny facet ma na świecie dziec***ozamałżeńskie, od których ucieka. Kobiety potrafią podnieść się z najgorszego upadku i dają radę żyć dobrze, panowie sa słabsi, delikatniejsi i bardziej boją się konsekwencji swoich działań. Głowa do góry.

nieudacznik dobra rada ::D

Tez tak mysle, zreszta z takiego klamcy to zaden ojciec.

znamion w tym samym miejscu sie nie dziedziczy :):)Idz spac.