Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

ja by ci radził nie zawracać sobie głowy dietetykami, a zwyczajnie iść do psychiatry. Jest cała masa facetów, którym podobają się takie kształty, ale żadne z nich nie chciałby wiecznej malkontentki...

Jakoś nigdy taki mnie nie podrywał...A nie byłam malkontentką.

w końcu gadasz trochę z sensem( pod koniec posta). No właśnie,jak uwierzyć we własną atrakcyjność? Tu jest sedno sprawy,obawiam się,ze nawet Jakbys wazyla55 kg,miała figurę Wenus i twarz missworld to niewiele by zmieniło,bo problemy wychodzą z wnętrza.Nie jestem psychologiem,wiec tu ci nie pomoge.Ale takie podejście jak dotychczas do niczego dobrego cie nie doprowadzi. Patrz ilke rad cvi ludzie dali.Rozumiem,ze nie każdemu pasują,ale żeby chociaż jednej nie wybrac- tego juz nie rozumiem. A jaka rade byś dala takiej osobie?

'wstydzilbym się z toba pokazac'- po takim tekście zostrawilabym go.Po co mi taki cham. Po tym tekście bylas z nim nadal? Kaczuszki muszą mieć twarde kuperki czasami.

Z kim Ty się kobieto zadawałaś... Ja od dawna ważę więcej niż 70, kiedyś spotykałam się bardzo krótko z wyjątkowym impertynentem, chamem i psychopatą i na moją uwagę, że mam trochę za dużo (75 wtedy) powiedział "Nie lubię wieszaków" , chociaż wszystkie kobiety lubił. To jacy to musieli być degeneraci i buraczne ryje, żeby powiedzieć tak kobiecie w oczy :(

Te rady były takie same.Toczka w toczkę - nikt nie wyszedł po za zadbaj o siebie i schudnij.Nikt!!!! Patrzę w lustro i widzę ładną buzię.Patrzę w lustro i widzę ładny biust.Myślę sobie, kurcze nie mam najgorszej figury, bo wszystko się jakoś poukładało Ubieram ładną sukienkę i nic...Może tu wychodzę na marudę i potwora ale ludzie do mnie lgną. Kobiety mówią mi komplementy, a dla mężczyzn jestem powietrzem.Albo najlepszą koleżanką do żali i smarkania w rękaw.Nigdy w życiu nie odczułąm męskiej adoracji, choć w głebi duszy wiem, że nie jestem brzydka..A nawet dość łądna.

Rady były takie,bo sama napisałas ze masz nadwagę,malo kobieca figurę,nie jesteś drobna i miss Polonia,wiec ludzie dawali takie rady słysząc takie komunikaty.

może trzeba zmienić środowisko. Ja rozumiem, że w małym mieście mogą mieszkać same ćwoki. To mało prawdopodobne ale możliwe. Ja wiem, że teraz to niemożliwe ze względu na syt. rodzinną .

ale jakoś mimo wszystko widzi się na ulicach pary: on szczupły, ona gruba, 3 razy taka jak on, i się nie wstydzi z nią wyjść na ulicę.

Nie tak dawno obracałam się w innym towarzystwie.Robiłam kolejne kierunki studiów, jeździłąm pociągiem, bywałam w tu i tam.Nic to nie dało.Jak byłąm niewidoczna tak byłąm. Jestem osobą kontaktową, rozmowną.Ale kończy się najfajniejsza rozmowa i nie ma chęći jej kontynuacji....

Jedynym wyjściem jest cud - facet, któremu podobałabym się fizycznie na tyle, żeby sam zaczął mnie podrywać.Któy by zabiegał, mówił mi komplementy.ale się takiego nie doczekam....

Może wg ciebie taka bylas.A może bylas tez złośliwa czy co,tak jak tu nawet w stosunku do mnie na forum.I rozmowa się dalej nie kleila,osobnik się zniechęcił.I nie spowodował to wygląd.

Endokrynolog jest na fundusz , badanie krwi bezpłatne ... Zacznij przynajmniej od zadbania o własne zdrowie bo masz 2 osoby zależne od siebie. Schudniecie nie jest priorytetem ( poza wskazaniami zdrowotnymi) ale kochana wydaje mi sie ze wszyscy od Ciebie wyczuwają ten jad i zniechęcenie życiem. Nikt nie każe ci byc optymista na sile ale pewne normy społeczne są takie a nie inne i wiara ze ktos nas powinien pokochać z całym bagażem BO TAK ...to utopia. A teraz napisze Ci coś za co mnie pewnie zlinczujesz ale dla dobra całej waszej rodziny pomysł o ośrodku dla mamy, gdzie bedzie miała 24 godzinna opiekę. Twoja mama juz nie wyzdrowieje a ty i twoj syn wykonczycie sie i psychicznie i fizycznie. Ja pomimo ze mam dopiero 39 lat mam juz testament w którym NAKAZUJE moim dzieciom oddanie mnie do takiego ośrodka dla ich dobra. Na szczescie tu gdzie mieszkam eutanazja jest legalna. To juz nie te czasy gdzie starsi ludzie leżeli przywiązani do łóżek w ośrodkach opieki. Teraz maja dużo lepsza opiekę w ośrodku niz rodzina moze zapewnić z największej nawet miłości. Twoja miłość do mamy przez to nie zmaleje a jestem pewna ze ona gdyby mogła NIGDY by nie chciała postawić cie w takiej sytuacji jak dożywotnia opieka !!!!

a czy takie ośrodki są darmowe? Czy trzeba coś płacić jak sie odda osobę do takiego ośrodka?

co do endokrynologa na fundusz - w listopadzie 2013 r zapisywałam się. Wizytę mam pod koniec 2014 r.

W większości są płatne ale na to idzie renta lub emerytura osoby tam umieszczonej. Czasem potrzebna dopłata ale i tak prawie zawsze wychodzi taniej niz opiekunka prywatna szczególnie w postaci dyplomowanego pielęgniarki. W mojej rodzinie jest taka sytuacja ze mama kuzynki z emerytura 1200 zł jest w takim ośrodku , dopłacają 300 zł miesięcznie. Opiekę ma dużo lepsza a cała rodzina w tym 3 nastolatków odżyła i babcie odwiedzają co tydzień a córka 3-4 razy w tyg.

w DPS chyba 70% emerytury dla ośrodka reszta dla siebie, ale w tym przypadku chyba 100%

Nieważne ile sie czeka na endokrynologa najważniejsze coś zacząć robić !!!!!!

Najbliższy DPS jest 70 km od nas.Na wsi , do której nie jeździ jeden autobus.Byłaś kiedyś w polskim DPS dla osób z niskim dochodem?Bo są oczywiście są luksusowe z dobrą opieką tylko trzeba mieć emeryturę powyżej 1500 zł. Byłam przy okazji śmierci babci znajomych.Do końca życia nie zapomnę tego widoku.Zbiorowe sala, smutni , ludzie w których wzroku nie było grama radości, niektórzy przywiązani do łóżka.I ten zapach - moczu, szpitala i beznadziei.I totalna obojętność personelu traktujących pacjentów jak przedmioty.Mama ma przebłyski normalności.Nie mam sumienia skazywać ja na takie piekło....

A następny najbliższy? A nie ma szansy dopłacić tych 300 zł ? Czy po prostu najlepiej nic nie robić i marudzić. Nie jesteś jedyna kobieta w takiej sytuacji , wiele osób ma jeszcze gorzej ... Niestety książę z bajki nie pojawi sie to tak sobie. Jak juz ci ktos napisał odrzucasz wszelkie rady jako nierealne . Czy gdyby ktos ci jutro na konto wpłacił np 10 tys złotych ...coś by sie zmieniło?

Endokrynolog na NFZ - listopad 2014.Na pacjenta 10 minut.Kiepski i olewający.Nie sądzę, że będzie miał ochotę zastanowić się nad przyczyną otyłości i zlecić kompleksowe badania.W czasie przewidzianym na wizytę raczej tudno.Trudno się też leczyć u kogoś , do kogo zarejestruję się po wizycie za kolejny rok.

Wiec lepiej nie iść wcale ????? I tu jest twoj problem wszystko na nie , wszystko bedzie zle ... A moze trafisz na lekarza z powołania i ci w 10 min diagnozę postawi z badań krwi ? A przynajmniej bedzie wiadomo gdzie dalej szukać .

Nie tafię na lekarza z powołania, bo znam lekarza jedynego , który w mojej miejscowości ma kontrakt.Badania krwi nie wystaczą -TSH i inne hormony tarczycowe mam w normie.Szwankuje układ rozodczy - policystyczne jajniki.A homonów brać nie mogę. Mama ma 500 zł renty , a na wydanie 1000 mnie nie stać.Polskie realia - nie masz kasy zdychaj i choruj.

wybacz intymne pytanie ale brałas pigułki anty? może po nich tak przytyłaś i masz takie problemy teraz.

A hormonów brać nie możesz to twoja własna diagnoza czy lekarska? Wiec moze zacznij od ginekologa i powoli do przodu. A co do chudnięcia ... Nie chce byc złośliwa ale mam przykład mojej mamy której jadłospis dzienny jest identyczny jak twoj ...do czasu aż w trakcie jej odwiedzin poświęciłam cały dzień na zapisanie co , ile i kiedy zjadła . I nastąpiła WIELKA konsternacja bo połowy przegryzek nawet jej mózg nie zanotował !!!!! Nie tyle sie z powietrza a ilośc chorób naprawdę powodująca jest tak mała ze nie choruje na nią nawet 1 odsetek populacji a pojedyncze jednostki. Tarczyca, hormony mogą zatrzymać wodę, mogą obniżyc metabolizm ale powietrza w tłuszcz nie zamienia. Jesli nie mozna jeść 1800 cal dziennie przez chorobę to trzeba jest 1000 ... Cała filozofia. Mam prawie 40 na karku i wiem ile kosztuje szczupła sylwetka bo uwielbiam jeść. Dlatego czy chce czy nie , czy mam sile czy nie uprawiam sport ... Bo coś za coś niestety. Gdybym tego nie mogła robić czy nie miała siły po prostu jadła bym dużo mniej. Cudów nie ma w tej dziedzinie , szczególnie w pewnym wieku.

Tak z ciekawości,załóżmy,ze znalazłby cie mężczyzna,który cie pokocha,stworzycie związek,zamieszkanie razem,może i się pobierzecie to jak wyobrazasz sobie swoje dalsze życie z nim?

Brałam.Na jajniki policystyczne. Teraz mogę zapomnieć -mam nieprawidłową krzepliwość krwi, kiepskie próby wątrobowe.Przydałby się dobry ginekolog endokrynolog i leczenie.Niestety, ani czasu ani finansów nie mam.Dlatego musiałabym się głodzić by schudnąć, a na głodzenie nie pozwala mi chora wątroba.Prawdę mówiąc dzięki WZW B i trybowi życia jestem ciągle zmęczona.Więc na prawdę na ćwiczenia nie mam siły.Wiem, wiem znowu marudzę.Czuję się jak w klatce.Bez wyjścia.Bez choćby cienia nadziei.

Sobota, na dzień dzisiejszy stawiam na wersję mini.Żadnego związku małżeńskiego, ale spotkania w weekend, ewentualnie wieczorem.Nie widzę żadnego faceta dzień w dzień w mym domowym piekiełku.Nie mam prawa kogoś na coś takiego skazywać.

Pamiętaj o jednym ...twoja nadwaga rownież powoduje problemy ze zdrowiem nie tylko na odwrót. Zacznij jeszcze raz od ginekologa , zrób badania .... Musisz bo jak ty sie wykończysz to zostawisz syna i babcie samych sobie. Nie masz energii bo kto by miał ale musisz ustalić priorytety. Syn niedługo wyfrunie, zreszta nim juz sie opiekować jako tako nie musisz , zjeść sobie zrobi, sam w domu zostanie itd. Pomysl jedno nikt nie jest niezastąpiony , jesli jutro umrzesz na zawał ...świat sie nie zawali, nie stanie, syn sobie poradzi, babcia kiedyś umrze. MUSISZ pomyśleć o sobie bo masz jedno życie . Chyba ze wierzysz w Boga i obiecany raj po śmierci .

A jak się zaraziłaś WZW? ktorys z bylych facetow Cie zarazil?