Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

Polecane posty

Gość gość
hehe z nika wynika, ze jednak sam sobie robisz. Następny frustrat i nieudacznik co ma wymagania ale nic sobą nie reprezentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cchujCiWdupe
niejednej młodej chce się rzygać jak patrzy na takiego zmurszałego onanistę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny 45 latek
Oczywiście że lepiej sobie zwallić niż uprawiać nekrofilię, kobiety po 40-tce wzbudzają we mnie wyłącznie uśmiech politowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WyszczekanaSucz
gorzej, bo u mnie facec**** 40 tce powodują torsje. :( Faktycznie powinienieś trzepać się sam, nikogo nie wciągać w prostowanie twojej sflaczałej glisssdy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WyszczekanaSucz
tiaaa - debilowaci Amerykanie to dla niektórych wyrocznia. wystarczy na awatary popatrzeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co drugi post to gadanina czterdziechy samej z sobą, by podtrzymać trupi topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też dietująca
Autorko, chyba mózg Ci się zlasował. I co z tego, że w jednej diecie mleko, w drugiej strączki? Tylko jedna potrawa jest w tych jadłospisach? Dorosła kobieta i nie umie sobie przeczytać i wybrać tego, co C****suje? Też zaczyna mi się zdawać, że nigdy nie dasz rady bez kogoś, kto zrobi to za Ciebie. A nikt za Ciebie tego nie zrobi. W związku z czym masz rację: już nigdy nie będziesz miała faceta (bo kto by taką chciał). Będziesz zawsze biedną, grubą, głupią i wiecznie skwaszoną, wredną jędzą, z nieustannie skrzywionym ryjem - tylko coraz bardziej skrzywioną, skwaszoną, coraz brzydszą i bardziej chorą - bo starszą. Nigdy sobie z niczym nie poradzisz. Nigdy już nic w życiu dobrego Cię nie spotka. Bo sama o to prosisz los, błagasz na kolanach, a jak się do Ciebie uśmiecha, to mu dajesz kopniaka :D Pozdro, głupia stara ruro :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Lepiej Ci?Może przerwij tą głodówkę bo poziom złośliwości masz taki , że należałoby cię odsepaować od ludzi. Dieta musi być zbilansowana - nie można sobie wyrzucić pewnych produktów bo się ich nie lubi.Trzeba ja modyfikować mądrze, a jeśli w obydwu gro jadłospisu stanowiły produkty , których jeść nie mogę to te diety się nie nadają. A co do uśmiechów losu - od piętnastu lat spotykają mnie same -np samotne macierzyństwo, póżniej patrzenie na agonię ojca, utrata pracy przez mamę.I jej choroba - powolna codzienna agonia.Tracę ją każdego dnia .Jestem bezradna.Nie mam się komu pożalić, na kim wesprzeć.Jestem sama, zupełnie.I do tego bieda, zmęczenie, brak snu. Nie pamiętam kiedy coś sprawiło mi autentyczną radość.Żyję tylko z obowiązku, dla syna.ALE KTO TO TUTAJ ROZUMIE -TU WSZYSCY SĄ SPEŁNIENI, NIE MARUDZĄ I MAJĄ KOGOŚ OBOK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno się oprzeć wrażeniu, że połowa postów to anonimowa kłótnia czterdziechy same z sobą, żeby się w końcu coś wokół niej działo - taka werbalna onania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fb th te
Wątpię. Ona po prostu JEST TAK GŁUPIA. To nie ściema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
To czego tu gościu sterczysz.i czytasz tą onanię.Na kafe jest wiele tematów o onanii, d***e Maryni i tym jakie buty dobrać do kiecki. Poczytaj to się zrelaksujesz. JEŚLI PRAWDZIWE PROBLEMY CIĘ PRZERASTAJĄ TO ICH NIE CZYTAJ. Nie życzę Ci tego, ale dopiero w momencie kiedy tracimy pracę, umiera czy choruje nam ktoś bliski odkrywamy jacy ludzie są na prawdę.Jak boją się choroby, problemów, czyjejś niemocy.Jak póbują je minimalizować - dopuki nie dotyczy to ich samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też dietująca
A Tobie co się na mózg rzuciło, że tak zrzędzisz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Spotkało Cie w życiu coś strasznego?Pewnie nie, bo byś tak nie mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też dietująca
Idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
To chyba o sobie.Ja bym dodała pustaka emocjonalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota sunday
źle odbierasz. (Ludzie)Próbują c****omóc wirtualnie dzieląc się swoimi sposobami na poprawe sytuacji.niewiem, dlaczego nie chcesz tego zobaczyć.Twoja sprawa. Co do optymizmu to nie tak,ze ludzie są fałszywie optymistyczni, że na hura pisza , że świat jest piękny i są cali szcześliwi, spełnieni.Po prostu każdy ma jakieś problemy, czasem błahe, a niekiedy przygniatające, ale mimo tego starają się patrzec choc trochę pozytywnie, bo tylko to da im siłę by przetrwac i działać na tyle, na ile będą w stanie. Działać- nie siedzieć, i czekać, że z nieba spadnie manna ( nie mówie tu o postępie choroby.Na to nie wiem co pomoże .lekarz jest kompetentny). Uważam, że ciężko ci z mamą z chorobą, pewnie czujesz się bezsilna, opuszczona, przytłoczona chorobą, zdana na siebie, odpowiedzialna dodatkowo za dwie osoby.Nie przeczę to baardzo frustruje , wypala i wtrąca w czarny dół.Tu masz rację. pewnie mama z dnia na dzień staje się kimś innym, obcym.niby jest sobą ale nie do końca.To okrutna choroba. Ale co do reszty, a zwłaszcza tematu faceta, zmiany wyglądu (jesli chcesz, bo ja tam uważam, że czy gruby, czy chudy, jeśli jest zadbany, to każdy ma sznse), zmiany pracy, dodatkowych zarobków , a przedze wszystkim odnoszenia się do ludzi na forum, nie masz racji. Strzelasz sobie swoim zachowaniem w stopę i to na starcie. Chcesz coś na jakimś polu osiągnąć to działaj kobito, dopukiś jeszcze nie stara, bo samo to naprawde nic nie przyjdzie.A jak przyjdzie, jakimś cudem to nawet tego nie zauważysz. Szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też dietująca
Nie, o Tobie. Co do pustaka się zgadzam. W ogóle z Tobą się zgadzam: jesteś brzydka i mężczyźni nie chcą takich kobiet jak Ty :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Soboto, mówiłąm C***arokotnie dlaczego nie zmienię pracy i nie dorobię. Szczerze - nie mam czasem siły na tą obecna 8 godzinną.A jeśli chcę zarabiać więcej trzeba więcej pracować - czasem po 12 godzin, w weekendy.Trzeba być dyspozycyjnym - a ja absolutnie nie jestem.Nie mam siły na to.Jedyne o czym marzę po przyjściu do domu to sen.Myślę , że opieka nad mamą i 15 letnim nastolatkiem i praca zwaodowa to już wystaczające obciążenie dla mojego oganizmu.Więcej nie uciągnę.Nie wiem ile masz lat, ale praca na dwa etaty w moim wieku to już nie to.Zresztą to co zarobię wydam na opiekunkę.A nie mam talentów rękodzielniczych czy piekaskich.Mam żebać by ludzie z litości coś kupili. A ludzie na foum - powyżej masz przykład poziomu. Postaw się w mojej sytuacji , ktoś daje nietafione rady , ja piszę dlaczego nie a ten ktoś strzela focha.Tzymam Ammikę za słowo o kontakt z deitetykiem.I wierz mi mimo tego, że byłam bardziej zadbana i zgabna nie miałam powodzenia.Popatrz na to co piszą mężczyźni -40 latka ohyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota saturday
Jak rany.nie chcesz dorabiac , nikt ci nie karze.Padly takie pomysly, bo mowilas o swoich c horobach i ze lekarz kosztuje.Tylko dlatego byly te rady. Ja tam nikogo nie zmuszam do robienia roznych rzeczy. A wogole to co to za powiedzenie 'w moim wieku'.Nawet moja 86 letnia babcia tak nie mowi.Zabrzmialas jak jakas bardzo juz wiekowa emerytka.Ale ok, chcesz sie czuc wiekowo twoja sprawa. Zupelnie tez nie rozumiem co ty sie tak przejmujesz opiniami tych facetow.A wiesz kto siedzi po drugiej stronie monitora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WyszczekanaSucz
niekoniecznie ten co tak się popisywał to mężczyzna. Ja raczej stawiała bym na sfrustrowaną, zakłamaną babę, której okoliczności życiowe zryły mózg. Dosrewanie na forum i udawanie kogos innego to jedyna rozrywka. Samotni faceci w tym wieku, o ile doskwiera im samotność, już na nic nie patrzą. Jeden z moich znajomych lat 45 - twierdzi, ze już mu lata obojętne i fizyczność, byle by kobieta byłą w domu i żeby nie gadał do ścian. Jego matka zmarła nagle, ciągle się zastanawia czy zdążył jej okazać uczucia. Myślę, żeby Cię zrozumiał w tej kwestii. I wcale niczego mu nie brakuje, nawet powiedziała bym urodziwy. Tak wiec jeżeli on jest taki, to pewnie więcej jest podobnych. Nie każdy jest świnia i chamem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Tylko , gdzie oni są? Znam z pięciu przyzwoitych ,wartościowych i normalnych ale oni są od lat w związku.Dobrym związku. Próbowałam na randkach , płatnych , damowych , nawet katolickich.Na tych ostatnich nikt do mnie nie napisał.A jak ja napisałam do 4 , to stwierdzili , że jestem za stara.Oni szukają kobiety do max 35 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WyszczekanaSucz
może jeszcze chcieli napstrykać dzieci ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abre tus ojos
Kobiety nie mogą zrozumieć, że w pewnym wieku przestają być seksualnie atrakcyjne dla mężczyzn. To są zwykłe prawa natury. Kobieta najbardziej atrakcyjna jest w wieku 15-25 lat, jeśli o siebie dba możne ten okres wydłużyć o kolejne dziesięć lat. Niestety potem jest już koniec, finito, game over. Zainteresuje się tylko zbok, albo desperat. Jesteście ofiarami propagandy feminizmu, ciągle słyszycie, że najważniejsza jest kariera zawodowa, edukacja, samorealizacja, to że pewne sprawy można odłożyć na później. No właśnie okazuje się że nie można. Potem już tylko płacz, frustracja i poczucie przegranego życia. Trochę wam współczuje. Ale pity seksu nie będzie. :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdechlakowa
to się facetów też tyczy mądralo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdechlakowa
i zapomniałeś dodac przed swoim wywodem jednego słowa: "niektóre" Ja osobiście nie jestem już seksem zainteresowana. Mam inne przyjemnostki. W ogóle seks jest przereklamowany. Mogła bym zostać dziewicą konsekrowaną ale mam w d... moherstwo. Moje libido spadło do zera, ale rozumiem, że ktoś może mieć inny temperament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdechlakowa
takie prawo natury: skoro kiedyś rozkwitłam, to kiedyś muszę przekwitnąć i nie pomoże zawracanie kijem Wisły :( umrzeć też umrę jak wszyscy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Wyszczekana , ale ja też wtedy nic nie miałam przeciw dziecku.Może jednemu tylko, ale czemu nie. Myślę , że nie o dzieci chodziło tylko to poczucie dumy jak u boku jest ładna, młoda laska. Bardzo bym chciała, żeby ten facecik, który tu ostatnio pisał był ewenementem .Ale niestety nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
I jeszcze jedno - mężczyźni też przekwitają.Moi ostatni 4 partnerzy siwieli, łysieli, figury też chłopięcej nie mieli.A przede wszystkim nie mieli w sobie entuzjazmu, grama radości.Wiem, wiem ja też nie mam, ale teraz jestem w czarnej d rozpaczy. Marzę o tym by się przytulić do faceta i usłyszeć "jakoś damy radę".Chyba się nie doczekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość czterdziecha, powiedz szczerze, czy jest w Twoim życiu coś, co sprawia Ci radość, z czego jesteś dumna, coś pozytywnego, coś takiego, że uśmiechasz się do samej siebie? x To ja zadałam to pytanie i odpowiedziałaś, że tak naprawdę żyjesz tylko z obowiązku, dla syna. To smutne, że nie ma takiej rzeczy, sytuacji, która sprawiałaby Ci radość. Może masz depresję? Od dawna tak się beznadziejnie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×