Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

Polecane posty

Gość gość
Na koniec cos c***owiem. Bo mam dzisiaj wolny dzien i wene tworcza;-) Zadbaj o siebie, cwicz w domu (mozesz sciagac filmiki z you tube) i przede wszystkim polub siebie. Kiedys czytalam esej pewnej niemieckiej pisarki, ktora w wieku 60 + lat ogladala swoje zdjecia jak miala lat 50. Napisala, ze tak strasznie chcialaby wygladac jak wtedy. Pomimo, ze majac 50 uwazala, ze jest stara i brzydka. Natomiast pytajac sie kobiet po 70 do jakiego wieku chcialyby wrocic, wiesz co opowiedzialy? Uwazaly, ze ich najpiekniejsze lata przypadaly wlasnie na 40-49. Bo ciagle dobrze wygladaly, ale jednoczesnie byly bardziej pewne siebie i mialy wieksza radosc z zycia. Wiele mlodych kobiet jest bardzo malo pewnych siebie, nie znaja swojej wartosci, nie maja wypracowanego stylu, nie wiedza co im pasuje, a co nie. Kobieta 40letnia juz to wie, ma styl i klase, cos w zyciu osiagnela. Dlaczego tak nisko siebie cenisz? Czy naprawde tak interesuje ciebie zdanie jakiegos faceta, ktory powiedzial, ze jestes nieatrakcyjna? Zrobilas na mnie wrazenie malej zakompleksionej dziewczynki, ktora wysmial kolega, a ona ciagle to przezywa. A co maja powiedziec inne kobiety, ktore np. w wyniku wypadku zostaly zupelnie oszpecone? A przeciez takie tez zyja i maja partnerow i sa kochane i szanowane. Podam c**przyklad. Kiedys w na dworcu w Essen widzialam znana pare z tutejszych mediow. Ona dotknieta karlowatoscia, on przystojny facet,, wysoki, mily, maja 2 dziec****ewnie zastanawiasz sie dlaczego wybral ja, a nie jakas inna, normalna atrakcyjna dziewczyne, a widzisz jednak zakochal sie wlasnie w niej.... Inny przyklad tym razem z programu Oprah Winfrey, ktory zreszta nie byl o dziwnych parach tylko o kobietach, ktore cos osiagnely. Jedna z kobiet wystepujaca tam byla okolo 50, z biednej wioski w Afryce, ktorej pomimo biedy 5 dzieci i meza nieudacznika udalo sie wyjechac do Stanow na studia- to bylo jej marzenie. A byla juz dobrze po 30sce. Skonczyla studia, zrobila nawet doktorat i jakis czas temu wyszla ponownie za maz za kolege po fachu - ona gruba, malo atrakcyjna, on przystojny facet. Takich przypadkow jest wiele, dlatego zastanow sie nad soba, bo wyglada na to, ze to ty masz Problem, nie faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko stara dewotko
gosc 14:15 dobrze prawisz. wlasnie nadrobilam czytanie i podsumuje 07.02.14 [zgłoś do usunięcia] czterdziecha co ma pecha A w czym mi psycholog pomoże?Zwróci atrakcyjnośc?Sprawi, że poczuję się kobietą?Zaczaruje facetów? x SCHUDNIJ 10-20 kilo kobieto. Rozmiar 48 to masakra i nie oszukujmy sie !!!Jak jestes jeszcze niska to dopiero hipopotam z Ciebie :-O czego Ty chcesz od ludzi? Przestan zrec i zacznij uprawiac sport i nie mow , ze przy takiej wadze masz piekna skore i wlosy :-O:-O:-O to Twoj sposob odzywiania rowniez odbija sie na skorze. Po za tym o jakim zwrocie atrakcyjnosc****szesz?Piszesz , ze od 25 lat czujesz sie przezroczysta i nieatrakcyjna i cale zycie sama jestes???To co ma do Ciebie wrocic, jesli Twoim zdaniem tego czegos nigdy nie bylo? Z jakiego powodu powiedz uwazasz sie za inteliegentna, empatyczna osobe ? Przeciez masz sposob rozumowania nastolatki, ktora sie zlosci ze jest gruba :-O Mialas 5 facetow, zadnemu sie nie podobalas fizycznie t.z jestes dziewica tak?No bo wiesz ja bym nie mogla uprawiac seksu z mezczyzna ktorego nie pociagam ale jak Ty potrafisz to sie dziwie! Schudnij kobieto, moze zaczniesz w wieku 45 lat byc atrakcyjna i mila :-O i poczujesz sie kobieta bo z taka waga tez bym sie nia nie czula :-O i moze w koncu jakas chlopine zaczarujesz :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Dlaczego tak nisko siebie cenisz? Czy naprawde tak interesuje ciebie zdanie jakiegos faceta, ktory powiedzial, ze jestes nieatrakcyjna? Zrobilas na mnie wrazenie malej zakompleksionej dziewczynki, ktora wysmial kolega, a ona ciagle to przezywa. XXXXXXXXXX To nie był jakiś facet, tylko mój facet.Facet, którego kochałam, z którym sypiałam.Nie on jeden zresztą.O ile łatwiej było powiedzieć, nie jestem z tobą bo jesteś głupia, wredna, nudna, fatalnie gotujesz.Nie on to mówił patrząc mi w oczy i twierdząc, że żałuje, bo gdyby nie to, że nie go nie pociągam byłabym idealną partnerką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Autoko stara dewotko prosiłam Cię o nie dawanie rad.Nie chcę tych rad od ciebie.Idz sobie i psuj humor komuś innemu.Nie chcę Cię obrażać, a jedynie to byłabym w stanie robić.Więc proszę zniknij z tego wątku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko stara dewotko
aha :-O sypiasz z facetami ktorych nie pociagasz :-O pytalas sie moze ich o kim mysleli sypiajac z Toba ? :-O no bo jesli ich nie pociagasz to musieli o jakiejs innej kobiecie podczas seksu z Toba myslec :-O niezla masochistka z Ciebie :-O Ja powoli mysle, ze ten temat to prowo :-O nie ma takich glupich ludzi, ktorzy w dodatku uwazaja sie za megainteligentne :-O cos tu nie gra. Juz raz byl tutaj taki topik na 100 iles stron az wyszlo, ze autorka to zwykly trol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
O coś cię prosiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko stara dewotko
ja bede tam pisac gdzie mi sie podoba a Ty mi mozesz wiesz....:D🖐️ jak pijesz do mnie, ze ja sie podszywam to ja odpowiadam. Proste? po c***a zalozylas ten topik ? czego chcesz bo nie ma wiele mozliwosci? Chcesz aby kazdy tylko potwierdzil twoja durna teze, ze kobiety po 40 sa przezroczyste i nikt ich nie chce? O co ci k***a chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
I wystawiasz sobie świadectwo.Mała biedna fustratka, którą pewnie mąż pomiata i musi się na kimś odegać.Więc znalazła dziewczynkę do bicia na forum. Twój błąd polega na tym , że nie zamierzam odpowiadać na twoje pytania i paść trolla.Bo w tej chwili jesteś dla mnie trollem. I PROSIŁABYM INNYCH O MEYTORYCZNĄ ROZMOWĘ, A NIE FRONTALNY ATAK I PLUCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest nastawiona na nadawanie nie odpowiada na moje pytania, nie odnosi sie do moich wypowiedzi bo sa dla niej niewygodne. Prawda Stasiu Bozowska ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko stara dewotko
Swiadectwo to sobie sama wystawilas kretynko. Topiekiem idiotycznym ktory ciagniesz na 50 stron BEZ ZUPELNEGO SENSU. A tak po za tym mala dziewczynka to ty nie jestes :-O a ja bede pisac gdzie i co mi sie podoba ofirao losu ty :-O Kazdemu tutaj cos wmawiasz idiotko :-O Wez sie za siebie spaslaku. A ja jak bede pisac to tylko pod moim nikiem. Zapamietaj sobie. Zamiast siedziec i farmazony p******ic idz i pobiegaj troche :-Oprzyda sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
A dlaczego mam obcym ludziom opowiadać o relacjach między moim ojcem nieżyjącym i mamą?To ich życie i nie czuję się upoważniona o nim mówić.Zresztą droga pani "psycholog" zapewne wiesz , że po śmierci rodziców się ich gloryfikuje, widzi pozytywniej, wybacza różne rzeczy.I zapewne wiesz również, że dzieciństwo nie determinuje dorosłego życia.Zaraz pewnie wyjedzie mi z bajeczką, że jestem taka, bo tatuś mnie nie kochał i krytykował.Albo molestował.DLATEGO NIE LUBIĘ PSYCHOLOGÓW I DORABIANIA IDEOLOGI DO WSZYSKIEGO DDA, DDD I INNE PIERDY.Szczególnym autorytetem psychologicznym jest dla mnie niejaki pan Samson.I jego terapia, któa przyniosła jego pacjentom cudowne efekty. Ale dla uspokojenia Twego sumienia - tatuś był troszeczkę małym chłopcem, życiowo nieodpowiedzialny,Przystojnym i uroczym, dlatego jak diabeł święconej wody boję się takich typów.To mama nosiła spodnie w tym domu i znosiła jego niefarsobliwość.Dzięki tatusiowi, nie jesteśmy zamożni, bo długo spłacałyśmy jego długi.Wystarczy? Dlatego zamierzam być Stasią Bozowską bo czuję do Tej kobiety nie tylko miłość , ale i ogromny szacunek.I nie pozwolę by jak zbędny przedmiot pozbyć się jej bo stała się problemem.Bo pamiętam jak pielęgnowała mnie w chorobie, jak pielęgnowała swego męża.Bo jest opróćz syna jedyną osobą , którą kocham bezgranicznie.Tak samo opiekowałabym się chorym dzieckiem, czy mężem po wypadku.Z MIŁOŚĆI.Nie tylko z poczucia obowiązku.Na jednym z wątków mówiono by oddawać do domów opieki niepełnosprawne dzieci - jakoś dziwnym trafem opiekę nad nimi wiele osób uważa za słuszną.A rodziców , którzy dali nam od dzieci więcej srrru do DPSU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Na koniec Autorko stara dewotko powiem ci tylko tyle - nie odpowiadam, bo nie będę się zniżać do twego poziomu.A twój poziom sięgną już dna.Szkoda mi ciebie, bo nawet nie zdajesz sobie sprawy z włąsnej podłości.Jesteś złym człowiekiem po prostu.I wystawiasz sobie właśnie świadectwo. Nie zdenerwujesz mnie i nie obrazisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nikt ciebie nie atakuje, ani nie opluwa. Przez ponad 40 stron ludzie dawali ci dobre rady. Ale ty ciagle wszystko wiesz lepiej i sama niejednokrotnie przyznalas, ze nie chcesz i nie potrafisz zmienic nic w swoim zyciu. Zalozylas taki temat, wiec wychodze z zalozenia, ze oczekujesz komentarzy. No chyba, ze ma to byc twoj monolog, ale powinnas to rowniez zaznaczyc juz na poczatku. Albo zamknij watek. Nie dziw sie, ze w pewnym momencie ludzi zaczelo denerwowac twoje narzekanie. Jest tu naprawde wiele ciekawych postow, z ktorych moglabys cos wyciagnac dla siebie. Jestes osoba bardzo ambiwaletna. Z jednej strony narzekasz, ze kobiety po 40 staja sie przezroczyste dla plc**przeciwnej. Z drugiej jednak strony sama przyznalas, ze nawet jak mialas 25 lat to nie mialas specjalnie powodzenia. Zastanow sie nad soba dlaczego tak bylo i jest nadal. Wszedzie widzisz zlo i problemy. Czytajac twoje posty mam wrazenie jakbym czytala Cierpienia Mlodego Wertera. Podejrzewam, ze tak naprawde tu nie chodzi o wiek, czy twoja atrakcyjnosc, ale o gleboki problem lezacy w tobie. Jestes zmeczona zyciem, co zreszta tez przyznalas. Wydaje mi sie, ze przebywanie stale ze starsza i schorowana osoba spowodowalo, ze jestes nieustannie skonfrontowana ze starzeniem sie. Rozumiem, ze jest to ciezka sytuacja, bo kochasz mame i nie mozesz jej zostawic. Ale powinnas w tym natloku obowiazkow tez pamietac o sobie i miec wiekszy kontakt z mlodszymi osobami. Zrob sobie jeden wieczor w tygodniu wolny, spotkaj sie z kolezankami, wyjdz gdzies. Oderwij sie od tej szarej rzeczywistosci. Wiem, wiem pisalas, ze mieszkasz w malym miescie, masz problemy z dojazdem itp. Ale jak sie chce, to wszystko mozna;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko stara dewotko
mnie to wisi co ty o mnie myslisz bo to nie o mnie temat. Jestes przebrzydlym, glupim czlowiekiem. Jestes gruba, nieatrakcyjna, chamska i wulgarna. Ja sie caly czas zastanawiam skad ten pomysl u Ciebie, ze jestes inteligentna, empatyczna osoba ???Ty siebie sama naprawde widzisz jaka jestes???Wydaje mi sie , ze nie. Co do poziomu to mnie nie osmieszaj. Pokaz mi jeden jedyny post Twoj w ktorym nie zareagowalas agresywnie na rady innych ludzi. Rada jest jedna SCHUDNIJ. I przestan emanowac sie tym swoim niby-intelektem bo naprawde nie masz czym. Nawet na proste pytanie odpowiedziec nie potrafisz. Po co zalozylas ten topik? 100 razy bylas pytana CO TY ROBISZ ABY POCZUC SIE ATRAKCYJNIEJSZA????Gowno robisz. Czego oczekujesz od facetow???Cudow???Przy takim obrzydliwym charakterze i otylosci nie oczekuj nic. I dam ci jeszcze jedna rade : odchudzanie sie i uprawianie sportu NIE KOSZTUJE NIC. wez sie za siebie bo lata ida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz napisalam wszystko co przyszlo mi na mysl w tym temacie. Pamietaj, ze masz tylko jedno zycie i tylko ty mozesz cos w sobie zmienic. Zaden psycholog, ani nowo poznany mezczyzna ci w tym nie pomoze. Zycze c***owodzenia i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Przeczytaj post wyżej .Z litośc***ominę nicka.Nikt nie pluje? Nie będę pisać po raz nty tych czterech rad .Logicznie rzecz biorąc - wiem lepiej bo to rady dla mnie.Mają pasować do mojej osobowości i sytuacji.A nie pasują.Jak po raz setny czytam "oddaj matkę do DPSu", kiedy wyraźnie mówię nie i dlaczego.Dlaczego mam postępować WBREW SOBIE. Jak wyobaraższ sobie relaks?Zapytaj matkę samotnie wychowującą dziecko czy czułaby się zrelaksowana będąc z przyjaaciółmi wiedząc, że zabaknie jej na jakieś wydatki.Albo, że wymęczy chorą matkę dając jej dziecko pod opiekę.Co to za relaks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość różowe paznokcie
To ja juz nie wiem.psycholog nie,porady z forum tez nie,to po co ten topik?I co ma do tego panSamson.To idz do dobrego psychologa czy terapeuty.Ze jeden się taki trafił,nie znaczy ze wszyscy tacy sa.Generalizujesz.Tak samo jak wg ciebie wszyscy mężczyźni to głupie chamy,kobiety chodzące do kosmetyczki puste dziunie,psychologowie serwują same p*****ly,to czego oczekujesz od ludzi? Ze ktoś jest piękny,szczupły,ładny nie znaczy ze jest tumanem.Tak samo jak garbaty grubas z łysiną nie gwarantuje wartościowego charakteru.Obydwoje mogą plucć jadem jak i obydwoje mogą mieć krystaliczne wnętrze. Tak na marginesie,kiedy mialabys czas na związek ,skoro ciągle go nie masz?Gdzie znalazlabys czas dla mężczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze, ze kobiete, ktora pracuje nie stac, zeby raz w tygodniu isc gdzies na kawe. No chyba, ze naprawde masz jakies dlugi czy zobowiazania. Nie wiem ile lat ma twoj syn, bo nie doczytalam, ale jezeli ma wiecej niz 7 i go dobrze wychowalas to zrozumie, ze przez kilka godzin raz w tygodniu moze zostac sam z babcia, bez ze tak powiem dreczenia jej. Nie wiem tez jak bardzo chora jest twoja mama. Ale jezeli nie jest az tak niesprawna, ze np. nie jest wstanie podac sobie punktualnie lekow, to powinna tez zrozumiec, ze ty tez masz swoje zycie i prawo do szczecia. I tobie tez cos ci sie od zycia nalezy. Dla mnie to co piszesz to jakies niezdrowe samoposwiecenie sie, ktore nie ma nic wspolnego z miloscia. Na tym milosc nie polega, ani do rodzica, ani do dziecka. I nie obrazajac twojej mamy - ale kochajac ciebie powinna to zrozumiec. Bo ona kiedys odejdzie, twoj syn pojdzie na swoje, a ty zostaniesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko stara dewotko
Ty plujesz przez 46 stron glupi czlowieku. Zalozylas zy****y temat o 40-letnich przezroczystych kobietach, ktorych nikt nie chce a teraz zaczynasz znowu wypisywac farmazony o swojej matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość womaxxx
" DDA, DDD I INNE PIERDY" jak dla ciebie DDA i DDD to pierdy i na dodatek twierdzisz, że dzieciństwo nie determinuje życia dorosłego to co tu tobie gadać o czymkolwiek. Oczywiście a chwilę zaprzeczasz sama sobie bo mówisz, że unikasz takich facetów jak twój tata. A jednak determinuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to raczej faceci jej unikaja :D 🖐️ po za tym zastanawiam skad kobieta czujaca sie nietrakcyjna, swiadoma tego, ze swojemu partnerowi sie zupelnie nie podoba a co gorsza nie pociaga go seksualnie, czerpie milosc do tego mezczyzny oraz odczuwa satysfakcje z bycia z nim i z seksu z nim :-O i to 5 razy :-O jakas zagadka to dla mnie :-O Ona mysli, ze jej ten niby-intelekt wystarczy facetowi do szczescia :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwisz sie autorko ale ja rownież nie przepadam za psychologami ale pewne informacje na twoj temat były mi potrzebne zeby zwyczajnie przemyśleć twoj stan - zreszta tylko utwierdzilas mnie w przekonaniu co do twojego stanu. Nikt ci nie każe nie kochać i nie szanować matki lecz nie podołasz temu wszystkiemu. Nie zapominaj , ze opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem to opieka nad małym dzieckiem , mówiąc brutalnie 50 kilogramowym. Zreszta dziećmi niepełnosprawnymi w jakiejś części opiekuje sie państwo - przedszkola szkoły specjalne. A Ty ? Co robis z mama gdy jesteś w pracy? Oddanie mamy do ośrodka nie jest związane z brakiem miłości a scedowaniem CZĘŚCI opieki na inne osoby KTORE NIEKONIECZNIE SA POTWORAMI . A ty będziesz odwiedzać mamę w miarę spokojna. Znajdziesz tez czas dla siebie i syna - myśle ze i ona tego by sobie życzyla jeśli cie kochała . Wydajecie sie wszyscy byc wspoluzaleznieni od siebie, zastanów sie, jaki los i jaka przyszłość gotujesz synowi. Nie odpowiedziałeś na pytanie czy masz rodzeństwo. Nie odpowiedziałas wiec zakładam ze masz . Wypieli sie na ta sytuacje czy tez moze wygodniej ci byc cierpietnica i nic nie robic ze swoim życiem będąc biedna opiekująca sie chora mama Stasia B. ? Dla mnie to żaden heroizm- to rodzaj manipulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos mi się zdaje,ze za10 lat zalozysz identyczny topik,bo nic się nie ma szansy zmienić z takim podejściem.Identyczny topik plus stwierdzenie,ze cale życie się poświęcałas rodzinie.Napiszesz z miłości.I nic z tego nie masz. Jest miłość i jest rozsądną miłość,w której każdy powinien mieć tez cos dla siebue.Czas dla siebie,dla swojej wygody.To nic złego.To nie zabieranie swoim bliskim czasu i pieniędzy.Potem będzie: przecież chciałam dobrze. Pewno zbluzgasz,ze jak smiem wchodzić w twoje życie, ale co tam.Może innym pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poswiecilas sie bezgranicznie mamie i synowi, a swoje potrzeby zepchnelas na boczny tor. Nie wiem kto wpoil tobie takie pojecie milosci. Jestes jak te wszystkie inne matki, ktore wyzywaja kazda kobiete decydujaca sie kilka miesiecy po porodzie isc do pracy od wyrodnych matek i egoistek, bo nie siedzi w domu cala dobe z dzieckiem. Dlatego teraz juz rozumiem twoje niezadowolenie i ogolna frustracje. Bo z braku maki dobrego chleba sie nie upiecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Womax według niektórych badań Stasia B ma racje, okazuje sie ze dzieciństwo nie determinuje życia . Nasz zbuntowany anioł dosc dobrze orientuje sie w psychologii natomiast za cholerę nie chce sobie pomoc bo musiałaby stanąć w świetle prawdy o sobie a na to jej w tej chwili nie stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość różowe paznokcie
Dzieciństwo nie do końca determinuje przyszłość,chociaż ma duuuzy wpływ na człowieka,a to dla tego,ze kiedy stajemy się dorośli,możemy wiele zmienić jeśli mamy determinację i chęci do zmian.Bo mamy tego swiadomosc, co jest nie tak.Jak się tak zastanowić,to nie ma idealnych rodzin i idealnego wychowania dzieci.A jednak niektórzy wychodzą na prosta a jakiś procent nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wogole to zostawcie ludzie ta przeszlosc. Bo nawet nowoczesne formy terapi w tej chwili od chodza od walkowania przeszlosci w nieskonczonosc. Tu chodzi o dojrzala kobiete, ktora teoretycznie powinna wiedziec co chce od zycia. A wszystko inne jest wymowkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość różowe paznokcie
Teoretycznie powinna. Ale się boi wziąć sprawy we własne ręce,bo to oznacza odpowiedzialność.Gdy się jej to mówi,to atakuje,ze wszyscy sa bezduszni bo każą jej oddać mamę a samej iść do fryzjera czy na tipsy.Ona nie rozumie co się do niej pisze,Cholera,a może to jakas nastolatka trolluje?Ze sposobu widzenia świata ,jak pisze .....hmmmm...Myślenie 14 latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko stara dewotko
przeciez mowie, ze to troll :-O 44 lata i zaden argument do niej nie dochodzi. I przestancie juz z jej matka bo nie o tym temat tylko o przezroczystych kobitach po 40, ktorych nikt nie chce. Jesli chodzi o opieke nad jej matka to macie racje. Autorka powinna sama siebie zaakcepotowac jaka jest (no ona uwaza, ze ona nie ma z tym problemu tylko faceci w co nie wierze) i czekac na tego ktory ja bedzie kochal taka jaka ona jest.... albo schudnac a blyskawicznie poczuje sie lepiej - ale nawet to wie 14-latka tylko pani autorka 44-letnia nie :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze nie tyle nastolatka, co kobieta zachukana, ktora cale zycia zyla dla kogos, a teraz zdala sobie sprawe, ze czegos jej brakuje. Przyjecie postawy pasywnej jest w tym momencie najlatwiejszym rozwiazaniem, bo jakakolwiek zmiana wiaze sie z odwaga i pewna determinacja. A tego wlasnie brakuje autorce. Najlatwiej jest sie nad soba uzalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×