Mieszkania z licytacji komorniczych

I myslisz, ze dadza ci go kupic?

Więc ostatecznie jeśli nie znajdzie się kupiec to chyba zrobię tak. Na wadium te 13-14 tys ustrugam, na resztę wezmę kredyt i jak od Komornika dostanę swoje 50 tys to spłacę częściowo kredyt i resztę kredytu spłacą ewentualni wynajmujący. Dobry to pomysł, czy nie bardzo?

Ale 205 tys to wartość rynkowa a nie wywoławcza . A czemu by mi nie dali kupić? Przecież mogę przystąpić normalnie do licytacji.

Komornicy to mafia... to, że znajomi kupują mieszkania i potem nimi handlują to więcej niż pewne. Miałem pewne przeżycia z tym związane.... za niespłacony debet 13 000 zł + opłaty egzekucyjne 8 000 (mniejsza o to) przyszło pismo od komornika że zajmuje dom. ani się z nim nie szło skontaktować (telefonu nei odbierał), ani nic.... równolegle do tego co kilka dni przejeżdżały wolno dość wysokiej klasy samochody nigdy przed ani po tej akcji już tak się nie działo (po spłaceniu długu momentalnie przestały przyjeżdżać). on dał dwa tygodnie, my spłaciliśmy dług niemal od ręki, z dnia na dzień, tyle ile chciał. Tydzień później przychodzi pismo o wszczęciu dalszych czynności egzekucyjnych i o nasłaniu rzecoznawcy celem wyceny domu, a to w związku z tym, że jeszcze brakuje 1000 coś tam (ale miał zapłacone tyle, ile chciał w pierwszym piśmie, nawet z lekką nadwyżką, idiota "sprzedałby" dom za 1000 zł, co ciekawe do spłaty zobowiązań został jeszcze tydzień, a on już wszczął dalszą procedurę), tym razem zadzwoniła do niego kancelaria prawna (taka dość poważna i znana w Polsce), dostał ten swój z****** tysiąc i odpuścił... ale z hipoteki wpisu nie wymazał po dzień dzisiejszy (jego obowiązek), a parę lat minęło już.

'podstawieni' czyli tak zwane SŁUPY tylko czekają na to mieszkanie za 200 tys. w Warszawie , próbuj kupić na licytacji , może dasz radę mafia rządzi

jakbym był drugim Solorzem to bym na chama przebijał wszystkie licytacje w Warszawie a potem założył firmę, która by te mieszkania wynajmowała. przynajmniej byłby z tego pewny dochód, a mafia miałaby związane rączki, albo musieliby nory brać.

Felixtus Nie zrozumiałeś mnie. Ja nie mam parcia na to mieszkanie, bo nie jest mi ono do niczego potrzebne. Po prostu chcę odzyskać dług. I jeżeli nie będzie chętnych to muszę ja je kupić, bo innej drogi nie widzę, aby jakoś odzyskać dług.

A mieszkanie w Gd, nie Wawie.

dużo taniej wyszło.

Na licytacjach można kupić nieruchomości za 3/4 ceny

Mi się kiedyś udało samochód kupić kilka tysięcy taniej niż wskazywała na to wartość rynkowa. Jeśli szukacie uczciwych licytacji komorniczych możecie wejść np. na http://www.jkrukkomornik.pl/.

Właściwie zainteresowałam się tematem licytacji komorniczych ze względu na studia, a że zaciekawiło mnie to na tyle, to postanowiłam trochę bardziej zgłębić jak to się odbywa. Kto wie, może sama kiedyś wezmę udział, w końcu to coraz popularniejsza forma zakupu mieszkań. Na wszystkie nurtujące pytania znalazłam odpowiedzi w poradniku http://www.jakkupicnalicytacji.pl/. Więc jeżeli ktoś się wybiera na licytację, to jak najbardziej mogę polecić.

Wadium przetargowe jest dość istotne http://gwarancjeprzetargowe.pl/rodzaje-gwarancji.html poczytajcie proszę.

Ludzie nie kupujcie mieszkania z licytacji komorniczej największe bagno  w jakie sąd i komornik wprowadza obywatela RP   Skoro mieszkanie nie jest sprawdzone i papierkowo uregulowane to dlaczego komornik daje je do sądu na licytacje a sąd po sprzedaży nie potrafi sfinalizować . Sprawa z dn. 05 12 2018 dzisiaj mamy 24 06 2019  ,pieniądze wpłacone  w czasie ,a sąd nie potrafi i nie chce zrobić uprawomocnienia  Pytam   kto jest  w tej sprawie pokrzywdzonym ??? Ja ,nie dłużnik który ma kredyt ,opuscił mieszkanie  i wszystko ma gdzieś   !Wspólnota mieszkaniowa która nie dostaje za obsługę !   NIGDY   NIGDY WIĘCEJ nie chcę miec nic wsólnego z ludżmi któży udają że pracują a nie robią NIC i dostają kase z naszych podatków  !!!