Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NicoOla20

Spóźnianie się na lekcje

Polecane posty

Gość NicoOla20

Witam;) Jestem uczennicą klasy 2 gimnazjum Moja szkoła znajduje się ok 5-6 km od mojego domu , co równa się z dojazdem autobusowym . I tutaj pojawia się problem. W każdy wtorek i czwartek mam na godzinę 8.00 , niestety autobus mam o 7.50 , co łączy się z tym że zawsze jestem spóźniona na lekcję ( historia ) ok 5-10 minut . Na ostatniej lekcji, nauczycielka oznajmiła, że za każdym razem gdy się spóźnię, ona będzie mnie pytać , pytanie : Czy ma takie prawo ? Dodam , że mam wcześniej autobus , ale jest on o 7.00 , wiąże się z tym to, że czekam 45 minut bezczynnie na lekcje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś ustalić z nią na początku roku, że masz taką sytuację z dojazdem i uzgodnić z nią, że będziesz się spóźniać na lekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicoOla20
Próbowałam. Niestety tej nauczycielki nikt nie lubi :/ Jest jaka jest , kompletnie nie da sie z nią dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uzgodnić, że będzie się spóźniać, tylko zapytać, czy może się spóźniać i jak to będzie odrabiać nikogo nie interesuje rozkład jazdy autobusów ani to, gdzie kto mieszka do pracy też będzie problem, bo autobus nie jeździ dokładnie tak, jak sobie pracownik wymyśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie, ze sprawa jest prosta, bo u mnie w szkole jest prote rozwiązanie :P Rodzice muszą ci napisac karteczke, do wklejenia do dziennika, ze w te dni bedziesz się spóźniac na piuerwsze lekcje w zwiazku z utrudnionym dojazdem. To wkleja wychowawczyni, i ona nie powinna ci tych spóźnień potem liczyć. natomiast pani od historii czy czegos tam jak chce to cie zapyta i tak, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i humor poprawiony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicoOla20
Tak, tylko rozchodzi Mi się tylko o to czy nauczyciel ma takie prawo ? Że za każdym razem gdy się spóźnię mam pewne że będe pytana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką samą sytuację w szkole. Ludzie dojeżdżają do szkoły, bo mają pociąg i autobus i też się spóźniają. A nawet więcej: wychodzą 15 minut wcześniej z lekcji. Kolega, który dojeżdża nie przychodzi nawet na pierwszą godzinę lekcyjną, bo zajęcia zaczynają się o 7 a on ma dopiero pociąg o 7 a wcześniejszy o 5, dlatego nie ma go na 1 godzinie lekcyjnej. Nikt u nas nie ma z tego powodu problemów, nauczycielka nie ma prawa cię za każdym razem pytać. Porozmawiaj z nią jeszcze raz a jeżeli to nie poskutkuje, zgłoś sprawę u wychowawczyni lub dyrektorka. Powinni rozwiązać tę sytuację i znaleźć kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że nie ma przepisów prawa regulujących częstotliwość pytania jak ma taki kaprys, to może cię pytać i 3 x na każdej lekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicoOla20
Hmm, no mam nadzieję, spróbuje . Bo wiem, że nie dam rady uczyc się na każdą historię bo ma tez inne przedmioty . Dzisiaj się nie nauczylam , a jutro mam historie,wiec postanowiłam że nie pojawię się na pierwszej lekcji . Następnym razem musze cos wykombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Cie pytać co lekcje nawet jak się nie spóźniasz. Ja miałem do szkoły 5km. Piechotką 40min lub rowerkiem już później 15. Nawet w zimę. Dasz sobie radę, ruch dobrze robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pisz "mi/mnie" itp. duzą litera w srodku zdania, tak na marginesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem rodzic powinien napisać ci karteczkę z informacją, że o tej godzinie masz autobus i będziesz się spóźniać, bo masz utrudniony dojazd do szkoły. Powiedz nauczycielce, że wszystkie braki na bieżąco będziesz uzupełniać, choć wątpię, że na 5 minutach lekcji dużo cię ominie, no ale zawsze warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicoOla20
Też tak uważam , jednak ona ostatnio powiedziała że ją to nie obchodzi i mam się liczyc z tym , że jeżeli jeszcze raz się spóźnię to bede pytana . Może jednak z ta karteczką od rodziców to dobre rozwiązanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, czasem ma się tego pecha, że trafi się wyjątkowo upierdliwy nauczyciel, czego nikomu nie życzę. Jak pewnie wiadomo nauczyciel ma prawo pytać na każdej lekcji, ale nie wierzę, żeby ktoś był aż tak złośliwy, żeby tak robić, jeżeli ktoś się spóźnia 5 minut. U nas też się spóźniają i to codziennie i nie ma żadnych kwasów z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicoOla20
Naajgorsze jest to , że inni uczniowie tez się spóźniają . I nie mają żadnych konsekwencji . Wiele osób mówi że ona się na mnie "uwzięła " Bo tylko mi odstawia takie cyrki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczę, jak ty sobie poradzisz w dorosłym życiu? w pracy? na studiach? zginiesz marnie skoro czekanie 40 minut [nawiasem mówiąc można w tym czasie zrobić coś konstruktywnego, np zakuć coś] i wstanie trochę wcześniej, to dla ciebie taki wielki problem. skoro nauczycielce przeszkadza twoje "spóźnialstwo"- zresztą pewnie z nią nie porozmawiałaś, nie spytałaś czy mogłoby tak być, tylko postawiłaś ją przed faktem dokonanym i po prostu zaczęłaś się bezczelnie spóźniać. moja rada: nie rób sobie z nauczycielki wroga i wsiadaj w autobus o 7-mej albo rusz tyłek i idź z buta, rowerem. pieklisz się jakby ten wcześniejszy autobus był o 3ej w nocy, a nie normalnej godzinie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NicoOla20
No i tutaj się mylisz ;) Jak tylko doszłam do tej szkoły , rozmawiałam z nią, ale tak jak mówiłam nie jest ona lubianą nauczycielką ze względu na to ze nie zwraca uwagi na prośby uczniów . Brawo za pomysłowość , z buta 45 minut iść do szkoły ;) No pogratulowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jezdzij wczesniejszym autobusem, 40 minut to nie jest duzo, pewnie i tak duzo ludzi przychodzi wczesniej na lekcje a nie na styk to sobie z kims pogadasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezinteresowna złośliwość ze strony nauczycieli zdarza się niezwykle rzadko i nikt nie podpada bez powodu. inni się spóźniają? na pewno nie za każdym razem. może pokornie przepraszają, a ich mowa ciała wyraża skruchę. może ty wpadasz na lekcję jak księżniczka, która robi łaskę, że zaszczyciła swoją obecnością, może przepraszasz, ale uśmiechasz się kpiąco pod nosem.. generalnie- większość ludzi odbiera spóźnienie jako brak szacunku. nie tylko na lekcje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie? spacery są dobre dla zdrowia. ale widzę, że jesteś po prostu konfliktową dziewuchą zapatrzoną w siebie. a niech cię pyta nawet na każdej lekcji- wyjdzie ci to tylko na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu tak najeżdżacie na tą dziewczynę? Sami nie chodziliście do szkoły? Może większość z was miała blisko, ale niektórzy muszą wstawać o 5 rano w wieku 14 lat! To nie jest normalne, żeby dziecko, które potrzebuje snu, regeneracji miało wstawać o tak wczesnej porze. Przecież ona jeszcze nie pracuje. I nie mówcie, że zachowuje się jak księżniczka, bo pewnie sami nienawidzicie wstawać do roboty. Już widzę jak ochoczo podnosicie wasze d**eczki i z uśmiechem na twarzy jedziecie kochanym autobusem do waszej kochanej pracy, żeby spotkać się w waszym jakże kochanym szefem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 km? A cóż to za odległość. Ja od 1 klasy podstawówki chodziłam do szkoły 4 km, a nie miałam najdalej. Wiele dziaciaków śmigało rowerami. Masz tłustą d**ę? Czy co z tobą jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie warto zadzierać z nauczycielem, choćbyś wkleiła 10 kartek do dziennika to jak będzie chciała i tak Cię zapyta. te dwa dni w tygodniu połóż się wcześniej spać, wstań na ten autobus o 7 i w szkole poucz się czegoś, będziesz miała wolne po południu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że nie musi wstawać o 5tej.. moja koleżanka chodziła do szkoły z buta 6 km przez całą podstawówkę i LO i nigdy się nie spóźniała, mój kolega wsiadał w pociąg o 4 rano, żeby dojechać na zajęcia na uniwerku i nie narzekał, a nastoletnia pannica nie może wsiąść w autobus o 7ej i nie ma pomysłu co ze sobą zrobić przez głupie 40 minut czekania? a czy naskakujemy? ktoś powinien powiedzieć jej kilka słów prawdy. swojej córce bym radziła, to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OT! JAKIE NASTĄPIŁY CZASY! masz przyjeżdżać wcześniejszym a nie -spóżnianie się,... bo co spanie??szkoła to twój psi obowiązek i nikt nie bedzie robil ci wyjątków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedzcie, ci co tak wrzeszczą, o której wy wstajecie do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 4.45!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko, znowu się jakaś pseudomamusia znalazła, która będzie się chwalić, jak to ona uroczo była wychowana i do tego będzie tak samo wychowywać córkę. Masz swoje dziecko, to je wychowuj a nie wrzeszcz na innych,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo wielce dorośli, gratuluję satysfakcji z protekcjonalnego traktowania czternastolatki! lepiej się przez to czujecie? nie ma to jak podwyższyć sobie samoocenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×