Nasze Postanowienia Noworoczne

Schudnąć -banalne prawda?

Krócej pracować, więcej zarabiać!

Więcej inwestować w rekreację. Więcej wydawać na przyjemności.

Odłożyć przynajmniej 30% na przyszłe gniazdko rodzinne i w miarę możliwości kupić jakieś większe auto...

Przeprowadzic sie. Mniej wydawac. Zajsc w ciaze.

-do czerwca- nauczyć się norweskiego na poziom A2 (nic nie umiem obecnie), angielskiego na poziom B2 (jestem na B1). - cały rok daję sobie na zdanie prawa jazdy :) Wszystkim życzę wytrwałośc****amiętajcie jednak, że każdy Wasz cel musi zostać zaplanowany w najmniejszych krokach. Duży cel składa się z małych kroków, czyli co po kolei zrobić żeby osiągnąć to co sobie zaplanowaliśmy. I nie poddawajcie się! Trzymam kciuki by tegoroczne postanowienia ziściły się :)

Ja tez banalnie : schudnac 10 kg :)

Duzo by pisac... Wiecej sie ruszac, splacic jak najwiecej kredytu studenckiego, pracowac mniej ale bardziej efektywnie, smiac sie wiecej i cala masa innych...bardziej celow do osiagniecia niz postanowien.