Seks w noc sylwestrową

Nie bajki, tylko fakt.

zdarzył się ostry, wyuzdany seks z mężem mysza

czyli forum k***w.

Po miesiącu na pigułach nabrałam śmiałości,że nic ciążowego się nie wydarzy.Mąż za granicą, był tylko tydzień a w tym czasie po półrocznej nieobecności tylko 3 razy.Z premedytacją chciałam tego.Córeczka została u dziadków a ja ze sporą paczką wybrałam się na Sylwka do restauracji.Bawiliśmy się do 4 nad ranem a potem w węższym gronie udaliśmy się do domu znajomych. Tam już bez skrępowania daliśmy upust swawoli.Podlani alko wypiliśmy jeszcze wszystko z barku i począwszy od pozbycia się krępujących marynarek,rajstop,pończoch,sukienek,tańczyliśmy i mizialiśmy się coraz śmielej.5 dziewczyn i 3 facetów. Czasami po dwie w tańcu pieściłyśmy,podniecałyśmy czy lizałyśmy jednego.W końcu 3 dziewczyny padły,w tym żona gospodarza.Nas dwie wzięli oni w obroty,w salonie ma podłodze przed kominkiem i na sofach rozkładali nas i bzykali jak tylko mogli,jeden odpoczywał a dwóch zanurzało się w nas.Braliśmy im w usta gdy osłabli,pieściliśmy jajka i znowu.Koleżanka miała równie wielką chcicę jak ja.Obleli nas spermą i rozeszliśmy się spać.W południe obudziły mnie pieszczoty .Żona gospodarza lizała mi piersi i robiła palcówkę a on stał obok i walił konia. Powiedzieli,że tylko ja zostałam,pozostali rozjechali się taksówkami.Po jej palcówce byłam znowu nabuzowana na seks i wtedy on wszedł we mnie i posuwał mocno aż miałam ciarki z przyjemności a ona leżała przy nas i całowała moje ciało lub pieściła mu ręką jądra i zachęcała,żeby przedłużał,nie kończył. Gdy już się spuścił to tak poczułam,że nie chciałam by kończył. Wzięliśmy prysznic,wypiliśmy kawę,pośmieliśmy się i po mnie również przyjechała taksówka. Jestem przygotowana na bluzganie i wyzywanie mnie przez niektórych.Nie zmieni to jednak mojego postanowienia,że umówiłam się z nimi na sobotę.Będzie kilka osób. Kasa to nie wszystko.A dla mojego męża ona jest najważniejsza. Zostawia mnie w pogoni za kilkoma centami. Nie będę jednak pościła.Tyle czekałam a on jak z łaski w łóżku i tylko wylicza na co mu starczy zarobionych euro. A ja?

Do ..ewaaaa112233 2014.01.06 [23:36).Mieliśmy podobnie wymianę partnerów jak u was.Bawiliśmy sie wiedząc o tym,że do tego dojdzie i nie piliśmy za wiele.Po raz pierwszy doszło do seksu u mnie w obie dziurki miałam pewne obawy czy nie dojdzie do niespodzianek przy analku było pięknie.Po dwóch godzinach kochali obaj się z drugą dziewczną.Jęczała z rozkoszy w niebogłosy bo nie mogli dojść nasi panowie do kolejnego wytrysku.

Ja też miałam, mężuś napalony jak cholera...No ale to już tradycja!!!Bzykanie musi być na nowy rok.

A ja tylko po powrocie z imprezy i nad ranem 2 razy wziąłem żonkę. Tym którzy powiedzą że nie ma się czym chwalić wyjaśniam że to 31 sylwester w naszym małżeństwie. I życzę wszystkim w Nowym Roku równie udanych związków.

my mamy taki mały zwyczaj, że po zabawie albo nie ma warunków, albo nie ma siły na odpowiednią jakość stosunku, albo jedno i drugie. Dlatego idziemy spać, i przygotowujemy się do zabawy po przebudzeniu, zresztą obojętnie gdzie jesteśmy. Zwykle pierwszy budzi się mój facet, stosuje na penisa przygotowaną oliwkę i miękkim wypełnieniem mnie budzi. W pozycji na łyżeczkę jeszcze się przytulam do poduszki i jednocześnie wypinam pupkę. Cudowne poranne balansowanie na pograniczu snu i seksu bo mój facet wie że należy bardzo powoli mnie rozbudzać. Oczywiście podstawowym warunkiem jest nagie spanie co na etapie kładzenia się spać powoduje zabawne sytuacje. Ale nie przejmujemy się zbytnio jak ktoś pomyli pokoje i zajrzy do nas a my nie jesteśmy tak całkiem dokładnie przykryci.

20,31 masz się czym chwalić uczuciem i miłościa w związku to Najwspanialsze co macie!Popieram takie zwiazki!!!

gosc 19.34 tez bym wolal kase od takiej d***** jak ty.Zreszta maz pewnie ma inna a ty to tylko gowniany balast.Jestes zerem laska i zawsze bedziesz.

Seks z wlasnym partnerem, to nic specjalnego. Ale taki ONE NIGHT STAND jest super.

Seks ze swoim facetem w Sylwestra? To żadna przyjemność. To noc na szalony seks z przygodną znajomością. Od 15 lat jestem mężatką i od pierwszej wspólnej zabawy noworocznej tak robię.Co roku w tą noc przyprawiam swojemu rogi,urywam się i używam. Zabawa była w hotelowej restauracji,wyszłam z facetem do jego pokoju,pół godziny ostrej jazdy bez trzymanki,wróciłam porządnie zerżnięta i z zadowoleniem bawiłam się do rana.

Dałam się wyroochać szwagrowi w tyłek. Zawsze mi szeptał,że podnieca go moja seksowna dupka. To mu dałam nad ranem aż spuścił się w niego.

PATOLOGIA

Sylwester na rynku w mieście. Spotkałam kolegę z liceum,nie widzieliśmy się 5 lat. Poszliśmy do niego,kilka drinków i bzykaliśmy się do rana. Fajerwerki były w łóżku nie gorsze jak na rynku.

takiego sylwestra jak w tym roku nie miałam nigdy. Seks oczywiście był, nic niezwykłego, ale jaki! Byliśmy u znajomych w ich nowej dość luksusowej willi. Trochę po pierwszej zaprosili do pooglądania ich prywatnej strefy wellnes. Tam rzucili pomysł, żeby dalszy ciąg imprezy tam przenieść, ściślej do jacuzzi. Opory bo brak odpowiednich strojów, ale ustaliliśmy, że w takich warunkach bielizna będzie ok. bo i tak niewiele będzie widać w wodzie i bąbelkach a na wejście wygasi się oświetlenie. W wodzie okazało się że sylwestrowa bielizna niewiele ukrywa, w każdym razie nie piersi przy każdym sięgnięciu po kieliszek szampana czy jakiś napój lub owoce. W takich frywolnych nastrojach gospodarz przyniósł dużego szampana, otworzył i ku zdziwieniu wszystkich nie nalał do kieliszków ale wlał do jacuzzi stwierdzając, że teraz nie wypada pozostawać w bieliźnie. Staniki szybciutko wywędrowały, wreszcie ukradkowo w zamierzeniu ale przywitane brawami wywędrowały pierwsze majteczki. Zrobiła się niesamowita swobodna atmosfera. Nie było już oporów przed otwartym pokazaniem biustu a nawet wyjściem z wody – każdy w końcu musiał wyskoczyć do toalety żeby do wody nie nasikać. Nie muszę dodawać jak narzani byliśmy po powrocie do naszego pokoju, i jak nam było wszystko jedna czy nas słychać.

Przygody sex z nieznajomym w toalecie. Byłam już ostro wystawiona. Mąż niczego się nawet nie domyśla. Bylo ostro

mialam podobnie, podaj @ mam chec porozmawiania i podzielenia sie doswiadczeniem. dzieki

mnie tez sie zdarzylo zdradzic meza z nie znajamym w sylwestra wlasnie

Nie stresuj się, seks z innym w sylwestra to nie zdrada, miałam tak wiele razy, tylko oczywiście w tajemnicy przed mężem hi hi hi

Święta wiadomo grzecznie i rodzinnie. Sylwester jest tradycyjnie (u nas) zupełnie inny - w gronie przyjaciół, paczką wychodzimy gdzieś, kiedyś domówki, teraz wygoda - jakiś hotel. Zawsze podstawą są życzenia - jebliwego Nowego Roku. Kiedyś na domówkach trzeba było korzystać z jednej - dwóch sypialni, teraz wynajmujemy apartament, korzystamy po jednej - dwie pary na szybkie numerki. Swobodne dowc**y, komplementy do wnikliwie wypatrzonych zmian czyli dekompletowania stroju - bielizny. Na koniec nie ma szans, żeby któraś z naszych pań miała jakąś bieliznę.

też byłem na sylwestrze na którym parki po kolei znikały z sali. Tyle że nie było luksusów - trzeba było w różnych zakątkach na stojąco. Klasyka - szybkie numerki od tyłu. Wizytówką był powrót bez bielizny. Zabawne było że jedna para była tylko doraźna towarzyska - z naszego stałego towarzystwa, nie mieli akurat stałych partnerów. Wmówiliśmy im (przy drinkach), że jak w sylwestra nie będzie bzykania to cały rok będzie posucha na tym polu. No i też zniknęli, a wrócili baaardzo zadowoleni.

Czy jest tu jakiś sylwester?

Up

A my już po seksie;). Na Sylwka nigdzie w tym roku nie idziemy bo mamy żałobe. Chociaż tak moge pocieszyć mojego Tż. Kolejny raz będziemy się kochać dopiero w przyszłym roku jak wytrzymam bo dziś mam chcice jak nigdy;)

....

Byliśmy na swingerskim sylwestrze. Do 12stej wszyscy trzymali fason i tańczyli. Potem panie zostały tylko w bieliźnie a póżniej już w niczym. Tylko miłosne jęki i porno na żywo. Super rozpoczęcie nowego roku.

ja na szczęście na szalony seks mogę liczyćz moim facetem. Lubimy jak najszybciej w nowym roku się kochać - wystrzały, szampan, i szybciutko chowamy się w upatrzone wcześniej miejsce. Nie musi być szczególnie intymne, nie to jest najważniejsze. Wcześniej już pozbywam się majtek palcóweczką dbam o odpowiednie otwarcie i przygotowanie. nie ma czasu, potrzeby i ochoty na wstępy. Byle jaki zakątek, wypinam tyłeczek jak inni podziwiają fajerwerki i twardy ... szybciutko znajduje moją miękkość i wilgotność. Ekspresowa, mocna, szalona jazda, jak już sięzacznie to niespecjalnie obchodzi nas czy ktoś nas zobaczy. Ja dbam o to żeby dupka byłanamaksa wypięta, on dba żebym głęboko i mocno mnie rżnąć. Nie ma możliwości zwolnienia zanim nie wypełni mnie soczkami które po chwili sklejają mi uda. Nie zakładam jakiś szczególnie krótkich ...enek, wolę miękkie opięcie figury, tak żeby spokojnie potem bawić się ze śliskimi udami.

nie zapomnę sylwestra w małym miasteczku w Hiszpanii - staliśmy na tarasie pensjonaciku, oglądaliśmy skromny miejscowy pokaz fajerwerków,  obok inni goście. Ciasno, panie przy barierce panowie za swoimi paniami. Czuję że twardnieje, zaczepia mnie trąc wzdłuż rowka pośladków. Przyjemnie mi czując jak na niego działam, delikatnie kręcę tyłeczkiem, prowokuję.Wtedy on delikatnie ale zdecydowanie podciąga mi ...enkę, wyłuskuje swojego i szybko znajduje to miejsce w szparce.

Było super, oczywiście nie do finału, ale cudownie, nieprzyzwoicie i rozkosznie.