Wesele pod namiotem czy byliście lub organizowaliscie

Jak Wam się podobało? Tzn czy było komfortowo? Jak temperatura? W jakim miesiącu to było :). Byłabym wdzięczna za opinie bo takie wesele mi się marzy ale wszyscy mnie straszą, że w Polsce to bez sensu :).

ja swoje robiłam w maju w namiocie zwanym pawilonem weselnym,tak samo po latach komunię mojej córki,brat wesele pod namiotem zrobił we wrześniu a "wesele"dziadków 60tą rocznicę to w lipcu,dlaczego powiedzieli ci ,że w Polsce to bez sensu?

Ja byłem i nie polecam takiej formy. Wyglądało to tak: termin - początek lipca, pogoda tego dnia - upał nie do zniesienia, dookoła jedzenia krążą tabuny much, wszędzie siadają, musisz ciągle pilnować swojego talerzyka i odganiać je - ohyda. Ale jak pójdziesz zatańczyć, to talerzyk zostaje bezbronny. Robi się wieczór, duszno i parno, komary gryzą niemiłosiernie. Ale najlepsze dopiero przed nami: około godziny 22:00 zaczyna się błyskać, mija jeszcze trochę czasu i słychać grzmoty - burza coraz bliżej. O północy zaczyna lać deszcz i zrywa się mocny wiatr, niby jest obok sala, ale zmieści się w niej może połowa gości. Większość ludzi ucieka do swoich samochodów i odjeżdża do domów. Pozostali przenoszą stoły i jedzenie do tej małej sali - ja z narzeczoną wracamy do domów. Następnego dnia Nowożeńcy mówia: to była pomyłka - wesele skończyło się o północy.

Hej, moim zdaniem jest to dobry pomysł. Kilka lat temu byłam na takim weselu, pogoda na szczęście się udała, a zabawa była znakomita. Wiem że kuzynka kupiła taki namiot w firmie Das company. Sama zastanawiam się czy moje wesele również nie będzie pod takim namiotem :)