dobra ludzie pytanie dziwne i medyczne

sklejałam pewną rzecz klejem kropelką, ale nieostrożnie i trochę tej kropelki zostało mi na rękach, umyłam oczywiście ręce wodą i mydłem, osuszyłam, zrobiłam sobie makijaż i gdzieś po godzinie pojawił mi się okropnie duży wielki jęczmień pod okiem, bardzo puchł, ściagał i bolał - w aptece kupiłam ziele świetlika i gaziki jałowe i zaparzyłam te zioło i po 3 godzinach jęczmień odpuścił - wcześniej nigdy mi coś takiego nie wyskoczyło - czy to reakcja na kropelkę? jeśli chodzi o rzeczy do makijazu - użyłam tych samych, które używam od kilku miesięcy, po ktorych nigdy mi się nic złego nie zdarzyło

Nie. Twoja morda gnije juz

Wystarczyło potrzeć to miejsce oplutym złotem np. pierścionkiem. Może dziwny sposób, ale sprawdzony i działający :-)

ale że tak bez powodu morda mi gnije?

tak, mogło to być podrażnienie z owej zastygłej już kropelki na palcu

a jak to bolało okropnie, ja myślałam, że to zaraz pęknie jak purchawka, brzydkie i bolesne i chyba przez ten klej, a jak nie przez klej, to nie wiem, moze rzeczywiście się sypię w wieku 27 lat

No . Nalezy posmarowac glowka k****a i zejdzie

mogłas wetrzec sobie w oko troche kleju

całe szczęscie to puchło nie w oku tylko na dolnej powiece i pod nią - tam, gdzie się czasami sińce pod oczami robią, taki jakby mi siniec pod okiem napuchł i chciał pęknąć... swoją drogą dobry ten swietlik, że na taką purchawę podział, ja chciałam do lekarza, ale się obejdzie chyba, tylko się przestraszyłam mocno, pierwszy raz takie coś pieknego się na mojej twarzy pojawiło

obserwuj