mieliście badz macie mlodszych partnerów

kurka... i stało się... zawsze powtarzałam, że lubię dojrzałych facetów. I co? Zauroczyłam się w "gówniarzu". Czuje też, że i jego "ciągnie" w moją stronę. Ale obawiam się, że jemu może jednak przeszkadzać różnica wieku :(

wiesz jak jest.. na starej piczy..

stara to może nie jestem... ale młodsza od "niego" Karl LagerField nie wiem jak jest? Może podzielisz się doświadczeniem?

Mam meza mlodszego o 6 lat :-) poprzedni partner z ktorym bylam 5lat mlodszy o 8.

oj przykro mi .W druga stronę nie uznaję, dla mnie w takim układzie kobieta wydaje sie dziecinna, pusta, z bździu w głowie,,jak Ci dobrz eto sobie radz

a co to jest za różnica? bo 6 jak ktoś pisał, nawet się nie zauważa.

tak sie skladalo,ze wszyscy oi faceci byli o 2 lata mlodsi ( z mezem włacznie). Jeden o 5.

różnica jest 4 lat :)

szkoda rozwijać temat, tutaj różnic nie widać

ja jestem zakochana w 2 lata młodszym, ale być może więcej go na oczy nie zobaczę, nie wiem, czy zaprosić na facebooku czy nie... :(

of cours że tak

wy wszystkie macie młodszych tylko na ulicy, w szkole czy w pracy to na młodszego nie spojrzycie tylko do starszych ciągniecie. Mam w grupie ponad 20 kobiet i żadna nie jest z młodszym co najwyżej ze dwie z równolatkiem reszta jest z co najmniej 5 lat starszym, to samo widać w życiu.

chetnie poznam Pania do 37 roku zycia,atrakcyjna w przedziale 169-176 cm wzrostu,zgrabną z woj lubelskiego ew. z warszawy. Mam 18 lat . kontakt monster98765@o2.pl . chetne Panie zapraszam

Ja miałam na wakacjach w Afryce,ale musiałam dużo zapłacić.Ja miałam 56 lat,on 21..

Zależy od osoby i jej dojrzałości. Często ciągnęło mnie do sporo starszych ode mnie i ich do mnie, bo niby byłam dojrzała emocjonalnie. A tak jak się później okazało, potrzebowałam akceptacji i uwagi od mojego ojca, którego w nich widziałam (podświadomie). Tato był za bardzo wymagający i ostry, więc bardzo widać mi tego brakowało. v Spotykałam się z kimś, kto mi przypominał (nieświadomie) ojca, bo był starszy (o 15 lat) i miał podobne wady.... a tak emocjonalnie postrzegałam go jako 16 latka czyli z 10 lat młodszego ode mnie i mu matkowałam. Spory galimatias co? v Później o dziwo, zaczęłam się podobać sporo młodszym. W jednym się zauroczyłam, spotykaliśmy się ponad pół roku i ..... też później próbowałam mu matkować (podświadomie czułam się odpowiedzialna za jego życie i błędy). (Matkowałam mojej matce, bo nie radziła sobie z moim tatą i czułam się odpowiedzialna za całą rodzinę, mimo, że byłam najmłodsza i byłam jeszcze dzieckiem). v Teraz mam narzeczonego, który jest praktycznie rówieśnikiem (pół roku młodszy) i dzięki terapii widzę, że nareszcie mam PARTNERA na życie, a nie jestem z "ojcem" lub "dzieckiem", bo oboje się sobą opiekujemy jak "rodzice" i też mamy coś z dzieci, że lubimy się cieszyć z prostych rzeczy :) v Jestem w szoku, że w ogóle mi się coś dobrego przytrafiło, po takich skrzywieniach.... nigdy nie myślałam, że zdobędę się na zaręczyny itp... Polecam Ci się zastanowić, jakie osoby Ci się zwykle podobają, czy jest w tym wspólna część, jakiś schemat. Co widzisz w tym młodszym? Co Was łączy? i jakie miałaś braki od rodziców? Wiele sobie odpowiesz jak się porządnie, szczegółowo zastanowisz... Każdy jest inny i co innego może nim kierować. A czego Ty najbardziej szukasz w mężczyźnie?

Aha, i zastanów się, albo zapytaj tego młodszego, co on w Tobie najbardziej ceni. No i jaką ma relację z matką? Może być tak, że w Tobie nieświadomie widzi jakby matczyne cechy i dajesz mu to, czego nie dostał od swojej matki a gdzieś tam w głębi tęskni za tym od niej.

Gdzie jesteś Autorkooo??

ja mialam 4 lata mlodszego.najpierw bylo super,ale z czasem okazalo sie,ze ja chce stabilizacji,a on chce sie bawic na imprezkach, na ktorych ja czuje sie nie na miejscu.idiotycznie tez czulam sie wsrod jego znajomych.on 26,a ja 30,a dziewczyny jego kolegow po 22.naprawde odstawalam tam.

ja miałam 5 lat starszego i myślałam,ze bedzie mnie traktowac poważnie, ale niestety nie wiązał ze mna przyszłosci tak jak ja z nim. młodszego bym nigdy nie chciała bo a jednak przy takich nie czuje się dobrze, ja potrzebuje kogoś kto o mnie zadba i da mi poczucie bezpieczeństwa...więc nie wiem jak wiek jest najlepszy? bo faceci w moim wieku rozglądają się za małolatami...

Ja aktualnie mam mlodszego, on ma 20 lat. Ale nire jest moim partnerem.... zbyt duz roznica priorytetow i swiatopogladu... za to jako kochanek sprawuje sie wysmienicie :D

Ja jestem z rok młodszym i jest bardziej opiekuńczy, dobry i odpowiedzialny niż ci z którymi się spotykałam 5-cio, 12 i 18-cie lat starsi ode mnie!! On chce mnie wspierać, opiekować się mną, zestarzeć się ze mną (tak mówi) i chce mieć rodzinę, wziąć za nią odpowiedzialność. __ Zrujnował mój pogląd, że tylko starsi są dojrzali a na młodszego nie spojrzę, bo ma fiu-bździu w głowie :)

a ja mam zone mlodsza o 13 lat i jest super lodzik w dupcie co chce :D