Czy mój przyjaciel coś do mnie czuje

Przyjaźnimy się od kilku lat... I właściwie na początku podobaliśmy się sobie. Ale on miał dziewczynę, którą bardzo kochał i która ciągle go zostawiała i wracała do niego. W czasie jednej z takich "przerw", siedzieliśmy całe noce razem i się wygłupialiśmy, spaliśmy obok siebie i raz całowaliśmy. Przeprosił mnie za to i powiedział, że nie chciał tego zrobić. Po jakimś czasie dowiedziałam się od jego przyjaciół, że bardzo mu się podobałam, ale nie chciał ze mną być ze względu na to, że nie chciał mnie stracić. To było może 2 lata temu. Kiedy okazało się, że jestem ciężko chora, spędziłam 2 miesiące w szpitalu, a on nie zjawił się ani razu. 1,5 roku temu wyjechałam daleko od niego. Nie rozmawialiśmy za często, ale kiedy przyjeżdżałam byliśmy właściwie nierozłączni. Ostatnio on przyjechał do mnie i wydawał się szczęśliwy. Od kilku miesięcy ma dziewczynę, ale mam wątpliwości, czy rzeczywiście coś do niej czuje. Ale kiedy był u mnie miałam wrażenie, że momentami o niej zapominał. Leżeliśmy razem, oglądaliśmy filmy, a on się we mnie wtulał. Któregoś dnia przytulał mnie mocniej i zaczął całować. Później o tym nie rozmawialiśmy. Kiedy wróciliśmy razem z powrotem stał się dla mnie oschły... Nie dzwonił do mnie w ogóle, kiedy spotykał się z innymi... A ja cały czas czekałam aż to on pierwszy zadzwoni, bo przecież za każdym razem to ja pytałam się czy nie ma ochoty się spotkać, albo czy mogę wpaść do niego. Nie zadzwonił, ja się odezwałam pierwsza. Kiedy miał zły humor wyżył się na mnie. Jak myślicie o co mu chodzi? Czy on coś do mnie czuje? Niektórzy mówią, że znalazł sobie dziewczynę, żeby zastąpić nią mnie. Ale dlaczego w takim razie zachowuje się tak w stosunku do mnie?

koles jak ma ochote to Cie wykorzysta i ma w d***e, wez mu wyznacz granice inaczej Ty bedziesz czekac na niego i marnowac czas a on zawsze sie Toba zabawi jak bedzie miał ochote bo mu na to pozwalasz

facet potrzebuje lekarstwa na stara utracona milosc,jestes mu tylko potrzebna,ale wiele malzenstw jest z rozsadku nie z milosci ,jak go bedziesz bardzo kochac to moze z toba zostanie,oni tez potrzebuja milosci