czy piwo jedno dziennie to już alkoholizm

Moj facet idąc do piwnicy palic w piecu bierze sobie jedno piwo...za kawalera z kumplami pił więcej częściej,teraz przy nas nie chce,przy dzieciach ale jednak piwko prawie codziennie wypija...ja wpadam w panikę a on się śmieje ze po prostu lubi ten smak...raz na miesiąc gdzieś na imprezie się napije wtedy wojuje z dziećmi,klei się do mnie i nigdy nie zrobił nic niepokojącego ale u mnie w domu nie było alkoholu więc nie znam się.ja też pije raz na pół roku drinki czy martini...

jedno to jeszcze ujdzie ,ile ma lat?

lepsze jedno piwo, niz tabliczka czekolady, tlusta kielbasa, paczek i puszka coli

Ma 32 lata i twierdzi że nie muszę się martwić ale ja już tyle się naslucham z otoczenia o alkoholikach i ich rodzinach że może panikuje.

co do czekolady to się nie zgadzam. tabliczka nie, ale 4 kostki jak najbardziej

jak bez cukru i odtluszczona to moze byc nawet i cala tabliczka, tak ogolnikowo napisalem, generalnie jak tak dbasz o jego diete to zwroc uwage czy nie je za duzo soli, produktow instant, przetworzonych, bez witamin i mineralow, z tluszczami trans, z byt duza iloscia cukrow prostych, bo alkohol zawarty w jednym piwie pity codziennie nie bedzie mial cienia skutkow ubocznych na jego organizmie

Cieszy mnie to...prócz zdrowia o które aż tak się nie obawiam bo mamy swoje warzywka,mleko jajka mięso swojskie itd gotujemy zdrowo,martwilam się o uzależnienie,,, może faktycznie przesadzam