Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Notariusz nie wpisał służebności jednego osiedla względem drugiego czy można go

Polecane posty

Gość gość

oskarżyć? Wiem,że niby to prawnik, ale jednak prawo obowiazuje chyba wszystkich! Dlaczego notariusz bierze grubą kasę i jeszcze popełnia błędy?! W końcu wpisanie paru słow nie jest tak trudne jak operowanie człowieka czy budowanie mostu, naprawdę szlag mnie trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiele można zrozumieć z twojej wypowiedzi. Tak czy inaczej musiał akt odczytać, a ktoś zgodzić się z jego treścią i podpisać. Głuchemu aktu się nie czyta tylko daje do przeczytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to,że on coś przeoczył, deweloper też to przeoczył(sprawa dotyczy osiedla) i tym sposobem poszkodawani są mieszkańcy, deweloper i notariusz zgarnęli kasę i co? Notariusz nie wykonał swojego zadania poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd wiesz czy coś przeoczył. On jest tylko konstruktorem aktu. Tak jak pisałam wyżej , ktoś ten akt podpisał, co znaczy tyle, że wyraża zgodę na jego treść. Więc pobieżnie sprawa wygląda tak, że ktoś coś podpisał bezmyślnie i teraz chce zwalić całą winę na notariusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak napisał ktoś z Zarządu Wspólnoty, więc jeśli to nie wina Notariusza to może Dewelopera? W każdym razie oni umywają rece a my mamy powazny problem od kilku miesiecy, w dodatku chyba oszukali sasiednie osiedle ale nie jestem pewna. Skutek jest taki, ze dwa osiedla sie nie lubia, a deweloper ma to gdzies i zmienil nazwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek_G
Myślę, że zamist radzić się na forum, lepiej zasiegnąc opinii u prawnika. Tutaj i tak nikt nic nie wie na pewno, a z twojego posta trudno zrozumieć, o co dokładnie chodzi. Skontaktuj sie np. z nimi http://www.kancelaria-miastkowski.pl, powinni wiedzieć, co z tym fantem zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to znaczy, że służebności? Że możecie przez nie przejeżdżać, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego od razu wina notariusza??? Notariusz przygotowuje dokumenty według wytycznych stron, skąd wiecie że tą służebność ktokolwiek podał mu do zawarcia w akcie? Dlaczego nikt nie dopytał przed podpisaniem aktu? Skoro to było tak znaczące. Zresztą, nieważne co tam było napisane, ważne że to właśnie podpisaliście:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym na twoim miejscu sie skontaktował z prawnikiem, lepiej zapytac o radę kogos kto sie zna na tym. Szkoda się wpakowac w jakąś dziwną sytuację. Mogę polecić kancelarie dr Maliszewskiej , tu jest link do jej strony: http://www.drmaliszewskakancelaria.com/ mozesz sobie poczytać o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamJot
Wypisz wymaluj jakbym słyszał historię naszego osiedla. Tzn. o ile w ogóle dobrze rozumiem tego posta, bo ciężko :/ U nas wszyscy się solidarnie zrzucali na prawnika i trzeba przyznać, że facet pomógł rozstrzygnąć sprawę. Jakby kto pytał to http://plock-adwokat.pl, on się specjalizuje w takich deweloperskich kruczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gandalfson_
bosz, gdzie się nie buduje tam problemy. nam bardzo pomógł pan Miastkowski http://www.kancelaria-miastkowski.pl. Jesteśmy z Konina, jeżeli ktoś też miał problemy z deweloperami, to piszcie. Trzeba nagłaśniać takie sprawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak tak można!!! może i są jakieś przepisy regulujące karanie niekompetencji notariuszy. Polecam dowiedzieć się u źródła...mogę polecić sprawdzoną kancelarię: http://notariuszpuczylowski.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadeusza
Zgadzam się z przedmówcą! Nie rozumiem takiego postępowania i radzę unikać takich kancelarii...ja znam sprawdzoną, jeśli ktoś chce: http://www.kancelariarejenta.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat chyba nie mial byc tablica do DARMOWYCH reklam kancelarii, wiecie jakie sobie swiadectwo wystwawiacie? bierzeciew po kilkaset zl za sama porade a tu musicie za darmo wtykac reklamy, prosze usunac wszystkie reklamy, bo tylko balagan w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dlaczego od razu wina notariusza??? Notariusz przygotowuje dokumenty według wytycznych stron, skąd wiecie że tą służebność ktokolwiek podał mu do zawarcia w akcie? Dlaczego nikt nie dopytał przed podpisaniem aktu? Skoro to było tak znaczące. Zresztą, nieważne co tam było napisane, ważne że to właśnie podpisaliściesmiech.gif" racja, uwielbiam takie cielęta co to wysłuchają całego aktu, pokornie podpiszą, a nie pojmują ni w ząb :D. Btw. kiedyś miałam klientkę, która kupiła szczęśliwa działeczkę, sprzedający stwierdzili, że na działce nie ma żadnych naniesień. Babka dzwoni za dwa dni z pretensją, że na działce stoi słup ;). Pytam czy widziała kiedykolwiek tą działkę na własne oczy, a ona, że "...no...nie." :D Nic was nie zwalnia z myślenia ludzie :/. A służebność można ustanowić teraz, choć będzie z tym troche zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×