Dylemat ponadczasowy czy wypada dziewczynie napisać jako pierwsza

Witam. Wiem,że już wiele napewno było takich tematów, ale i ja jeszcze raz spytam. Też dużo o tym czytałam, ale teraz to inna sytuacja. Jest chłopak, który szuka dziewczyny on mi o tym powiedział i był też bardzo zdziwiony, że ja jestem singlem. Nie dałam mu jasno do zrozumienia czy kogoś szukam czy też nie, bo nawet sama nie wiem czy chce być z kimś czy też nie. Piszemy prawie codziennie np 5razy na tydzień i to np od 20 do 23-24. Czasem jest tak, że on nie pisze i ja mam taka ochotę napisać, ale nie wiem czy wypada. W większośc**przypadku to on pierwszy pisze, ale wczoraj ja mu wysłałam zdjęcie tatuażu odpisała, ale już nie pisałam dalej i dziś jeszcze nic nie napisał i nie wiem czy czekać do 20bo zazwyczaj o tej do mnie pisze czy już znów to ja mam zacząć? Czy poczekać do tej 20i jeśli nie napisze to przejąć inicjatywę? Tak wiem to jest dziwnie napisane, ale nie umiem prościej. Fajny jest to chłopak. Jak mu napisałam, że robię urodziny i spytałam się czy będzie miał wolne w pracy on napisał, że pracuje, ale może uda mu się z kimś zamienić. To mnie ucieszyło, ale odp. Jak chcesz:). I myślę, że tam moja odp, była tak obojętna a nie chciałam, żeby taka była. Jak mam mu pokazać tak delikatnie (bo może się domyśli), że mam ochotę te znajomość "pogłębić".

tak i oni to lubią tylko znaj granice, nie za duzo i nie za często, bo wtedy oni nie czują, że gonią zwierzyne i to sie kłóci z ich samczym instynktem

Autorka tematu: sorry za jakiekolwiek błędy ponieważ pisze z telefonu:/

dlaczego nie. Jeśli to ktoras z rzędu rozmowa- jest ok. Ja zrobiłam błąd i napisałam Pierwsza PIERWSZA. Nigdy więcej.

Autorka: do ...karzel reakcji o co chodzi?

a ja napisalam pierwsza i bylo pieknie. nie ma reguly.

Autorka do gościa z 18.15 właśnie dlatego się cholernie boję, że coś nie wyjdzie bo raz się spażyłam takim pisanie jako pierwsza:( ech

Czasami faceci sami czekają na kontakt, bo : a) nie chcą się narzucać b) chcą zobaczyc czy dziewczynie zależy c) chcą pokazać kto w tej relacji "rządzi" Zawsze można napisać niezobowiujące "hej, co słychać", tylko przypadkiem nie dręcz faceta smsami codziennie jako pierwsza. Powinno być tak: Ona- raz na tydzeień jako pierwsza, On- w pozostałe dni :)

Gość 18:15 u mnie było zupełnie inaczej. Poznałam go przypadkiem, bardzo mi się spodobał, napisałam pierwsza. Niby odpisał, był miły, nawet pozniej sam zaczynał rozmowę, ale wiedziałam że to nie jest TO. Gdyby mu zależało sam by napisał. (mowię tutaj o moim przypadku)

moim zdaniem kobiecie nie wypada napisać jako pierwszej. Powinnaś czekać na ruch faceta nawet jeśli miała byś być samotna przez całe życie

Autorka. Do koalalala właśnie jedni mówią tak drudzy tak tu np gość z 18.25 mówi, żeby czekać. I to jest zgubne bo nie wiadomo już co robić. Może lepiej ryzykować? I napisać:) co tam będzie co będzie:) a do gość18.15 właśnie wiem co czujesz, bo 2mies temu miała to samo to ja pisałam i się angażowałam i to bardzo później bolało jak on mi powiedział, że nic nie będzie z tego.

gość 18:15- a może poprostu podejdź do tego jak do każdej innej znajomości? bez żadnego angażowania. Poprostu "hej, co slychać" odpisze- super, nie odpisze- jego strata. Ja szybko się pozbierałam po tej KOLEJNEJ porażce. W razie czego (odpukać) Tobie też tego zyczę :)

to jest raczej delikatna sprawa. zalezy od faceta. trzeba go wyczuc. w moim przypadku wiedzialam, ze pierwszy nie napisze, bo jest niesmialy, brakowalo mu pewnosci siebie. ja bylam jakby pewniejsza siebie strona w relacji. ale pieknie odpisal i od razu wiedzialam, ze to jest to i bylo pieknie. bywalo tez, ze to ja wykazalam inicjatywe i dostalam kosza. wiesz co? zawsze trzeba podejsc do tego przygotowanym psychicznie do porazki. kosz? no to co? wielka rzecz, nie pierwszy, nie ostatni. przynajmniej masz jasnosc sprawy.

Autorka do gość 18.15 masz rację :) bo przecież tak wogóle znam go od 2lat w autobusie wspólna koleżanka nas poznała i ta koleżanka i koleżanki chłopak kibicują nam bo w sylwka się dowiedzieli, że piszemy ze sobą. Właśnie niech to będzie wykła znajomość :)

popieram koalalala- warto zaryzykowac. Jeśli da ci kosza- niech spada, znajdziesz sobie innego, lepszego. Kolejna znajomośc i będzie dobrze. Jeśli nie- szukaj dalej. Powodzenia :)

Autorka do koalalala :) gratuluję, że tak ci się zakończyło :) super. Wiem, że on też jest nieśmiały bo mi pisał o tym, ale jak już piszemy sobie to kurcze on zawsze buzki mi wysyła i na dobranoc buziaka.

to mu napisz wczesniej, to nie wojskowy rezim, mozesz pisac o ktorej chcesz i zobaczysz czy doceni. wyluzuj.

a teraz, mądre Dziewczynki pytanie ode mnie: czy jeśli facet długo nie odpisuje,oznacza to, że nie zalezy mu na dziewczynie? przepraszam za wtrącanie się do tematu ale mądrze prawicie :)

dlugo to znaczy jak dlugo?

bardzo długo. czasami poł godziny, czasami cały dzień. W wiadomościach pisze dużo miłych rzeczy, komplementuje, ale dlaczego tak dlugo mu to zajmuje? wiem, że mu nie zależy ale ciągle się łudzę ;)

Autorka: koalalala heh dokładnie nie reżim nie wojsko :D dużo mi pomogło to forum :) a co do gość18.50 to zależy jak długo

ale głupota z wami dziewczyny po prostu jak chcesz to piszesz i juz

Autorka: do gość 18.50 to dość długo wiem, że to co powiem nie pomoże, ale musisz się z niego wyleczyć też tak miała. Na pozór dużo przeszłam z facetami. Niestety złego i takie coś jak ty też :( to jest najgorsze wiesz że nic z tego nie będzie, ale i tak w to brniesz szukasz wszelkiego kontaktu mimo to że boli

dziękuję za rade, dziewczyny. naprawdę potraficie dać pozytywnego kopa i motywację do (nie)działania :)

wyluzuj, widac jest czyms zajety, nie kazdy ma komore przyrosnieta do reki i obsesje pisania. ja czasem zauwaze ze mam smsa po 4 godzinach. obojetnie od kogo to jest.

Czasem lepiej kogoś się poradzić :)

wyluzuj? Piszemy sobie jak gdyby nigdy nic po czym facet "znika" na 3-4 godziny. Raz zdażyło się, że na o wiele dłużej (ponad dobę). Myslę, że gdyby mu zależało, nie ignorowalby smsow. (ja bym tego nie robila gdyby mi na kimś zależało)

jesli masz wrazenie ze facet znika i ignoruje smsy to moze tak jest. dlaczego? moze jestes zbyt nachalna? im bardziej go nekasz tym bardziej bedzie uciekal. proste. facet nie lubi byc naciskany. jesli piszesz a on to ignoruje to znaczy ze Twoje pisanie nie dziala i nalezy sobie dac spokoj.

wypada nie wypada ,pewnie takiej Lonej to wszystko przystoi a inne sprawy to pacz nick :)

napisałam tylko raz jako pierwsza. Kiedy dałam sobie spokój po ostatnim większym zignorowaniu, napisał sam i znowu narobił mi głupiej nadziei. Chodzi o to, że to on zaczyna pisanie, po czym znika.. Ech.. już sama nie wiem.