TYCHY

Jest ktos z tychow lub okolic?:-)

jestem z tych

Z jaliego osiedla?:-)

1000 lecia, jak chcesz to się zaprzyjaznie z tobą

Ja z osiedla a

Pierwsze slysze o takim osiedlu, chyba w jakichs innych tychach mieszkasz

to fajnie,słuchaj jak chcesz to mogę nawet z tobą chodzić,wiesz tak za raczke albo przepasani w pół,na początek proponuje bez całowania

ja tam kiedys u takiej chinki sie leczyłam, wiecie o ktora mi chodzi????? To bylo bardzo dawno, ale mi pomogla. Wyleczyła mnie a w szpitalu mnie nie wyleczyli

tą chinkę zjedli rodacy bo nie chciała się dzielić kasą

Dzieki, mam z kim chodzic :-) hmm nie kojarze o jaka chinke chodzi

olej tego frajera,ja potrafię lepiej chodzić,jak ci na imię?

chyba o te chinke chodzi http://tychy.cylex.pl/firmy/sun-jing-ming--centrum-medycyny-chi%C5%84skiej--masa%C5%BCe-lecznicze-i-akupunktura-10419197.html

Ciekawe musze sie tym zainteresowac blizej bo moze mi sie przydac:-)

Nie otom chodzi tamta miala kaske w popszek:-)

no mowie wam :) ja jezdzilam do niej w wieku okolo 12 lat jak miałam, jakies 3 godziny w jedna strone do tych mam, w szpitalu leczyli mnie na chorobe giberta czy jakos tak ale mnie nie wyleczyli a ona dala mi jakos chinska masc***** pierwszym zastosowaniu slady na ciele niemalże zniknely :) moja mama miala problemy z kolanem to wbijała jej igły w cialo i problemy zniknely tak samo moja ciocia :)

a dokladnie miałam chorobe o nazwie łupież różowy Giberta :) teraz mam 22 lata a choroba nie powróciła ona naprawdę jest dobra i polecam ją, wyleczyła mnie i moją mamę:)

Sierpień spędziłem u rodziny w Tychach i przyznam, że Promenada mnie pozytywne zaskoczyła. Sporo zapiekanek zjadłem i lodów Gramy. Już dawno sorbety mi tak nie smakowały. No i ten klimat jeziora jest jednak nie do podrobienia. Z tej perspektywy zacząłem Górny Śląsk inaczej odbierać.