Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ballonikk

Zakończenie internetowej znajomości

Polecane posty

Gość ballonikk

Pisaliśmy długo, grubo ponad rok, na rożne tematy. Nie mogło to trwać dłużej. Napisałem, że mamy inne oczekiwania i nie bedę juz pisał. Chciałem rozstać się w przyjaźni. Ona zmilkła. Lepiej by było gdybyśmy oboje ustalili że to już koniec, pożegnali się w przyjaźni. Nie mam doświadczenia w takich znajomościach. Pytanie, jak kończycie takie "internetowe znajomości"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nagle po pisaniu ponad rocznym możesz stwierdzić, że Ci się odmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możesz oczekiwać od drugiej strony zmiany swojego myślenia? Przecież to nie komputer, który po zresetowaniu , przejdzie na inny tor, zmieni się.Jesteś egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, ja swojej nie skończę kontynuuje ją jedynie już z 4 dziewczyną która jest jak Nirvana tyle że musi się odmłodzić wewnętrznie czyli misie harcują po lesie szarżują i te sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doświadczenia wiem że dal większości ludzi takie znajomości są jak smiec***** prostu wyrzucają nie patrząc na to, że ktoś może cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ballonikk
Od dłuższego czasu czułem, że ta znajomość mnie przytłacza, tęskniłem za nią a szanse na spotkanie były marne. Nie stało się to nagle, przemyślałem tę decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dlczego się dziwisz, że zamilkła? Przecież tego chciałeś.Co za rożnica..w przyjaźni? A czym wg Ciebie jest przyjaźń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spotkaliście się nigdy? To przecież rok znajomości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie na moją znajomość-3 lata? Kolesiowi się odwidziało.Po 3 latach, prawie z dnia na dzień.Potraktował mnie jak śmieccia.Od tej pory unikam takich znajmości.Nie mogłam się pozbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ballonikk
Dzieli nas duża odległość. Przy takiej odległości ludzie powinni się częściej kontaktować, by zminimalizować ten niedosyt drugiej osoby, jaki powstaje. Ona rzadko się odzywała. Często nie odpowiadała na zadawane pytania. Uważałem że powinno być inaczej. Stąd moja decyzja o zakończeniu "znajomości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie miała podobne do twojego zdanie na temat różnic w oczekiwaniach i spokojnie przyjęła do wiadomości twoją decyzję o nie pisaniu. Rozsądna dziewczyna i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziw się wieć autorze, że tak zareagowała.Ponad rok, więc to już sporo.Poczuła się podobnie do mnie , czyli jak niepotrzebny już przedmiot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z kobieta pisalem prawie dwa lata, planowalem spotkac sie z nia, a ona z dnia na dzien zjechala mnie bez powodu i wysmiala, ze udawala kogos kim nie jest. Ale mam juz adres po mailu. A tego typu znajomosci sa nic nie warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ballonikk
Nie traktowałem jej jak niepotrzebny przedmiot, wręcz przeciwnie, była mi potrzebna i traktowałem wszystko poważnie. Wierzyłem, że chociaż raz spotkamy się. Miałem zbyt często wrażenie, że to ona odpuszcza. Męczyło mnie to. Zastanawiam się dlaczego tylko jest taka podła i nie chciała zakończyć tego w "przyjażni".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było nieco inaczej.Pisaliśmy intensywnie, zawsze się odzywaliśmy- 3 lata codziennie.Zakończył znajomość- urywając ją.Taka była jego decyzja, nie pomyśłał o mnie, o stopniowym zerwaniu.tak byłoby chyba lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ballonikk
Stopniowe zrywanie, moim zdaniem nie jest dobre. Wydaje mi się tylko, że trzeba wszystko wyjaśnić, nawet skłamać dla dobra tej drugiej osoby i nie pozostawiać jej w morzu niedomówień i męczących myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie? To stopniowe odzwyczajanie się.Nie masz nagle pustki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem , nagłe cięcie to myślenie męskie. Ponoć faceci tak robia i z tym im lepiej.ale nie kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warunek jest jeden, oboje muszą być uczciwi .zabawa uczuciami która jest w necie częstym zjawiskiem jest okrutna.łatwo wykorzystać drug.a osobe, a poem zwyczajnie skasowac maile i nie ma człowieka , tyle ze człowiek to nie komputer .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ballonikk
A ja dziękuję za ten czas stopniowego odzwyczajania się. Własnie takie miałem często wrażenie, zbyt mnie to męczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak się poczułeś po tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to o co ci chodzi baloniku? skoro dla ciebie krótkie cięcie jest lepszym rozwiązaniem to dlaczego skomlesz że ucichła? widac ona mysli jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No włąśnie, więc dobrze Ci to zrobiło-ona być może już Cię odzwycaiła, stąd ta Twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byś się czuł, gdyby pisała do ciebie intensywnie i w ogóle super a potem zastosowała ostre cięcie? Dobrze z tym by Ci było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ballonikk
Ona nie była tylko komputerem, ciągle myśłałem że po drugiej stronie jest drugi człowiek, zakładałem że szczery. Ok, chciałbym uspokoić sumienie? Wolałbym by napisała: ok, to dobre rozwiązanie. Masz racje. albo Ok, To spadaj. A tak nie wiem co myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak znajomosc z internetu nie przejdzie do rzeczywistosci do 1-2 miesiecy to Klapa i decha na całej linii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obieranie cebulki
pisanie tak dlugie i niechec do spotkania dla mnie znaczy jedno,jej sie podobalo ze ma z kim pisac i byc moze ma meza lub partnela z ktorym mieszka,nic nikt nie wie tak do konca ale nie dziwie sie ballonikkowi lepiej zerwac niz czekac w nieskonczonosc,na cud?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre znajomosci muszą być bardziej netowe, zwłaszcze jeśli jedna ze stron jest już zajęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie sobie pomyslala ze jestes zwyklym dupkiem? a spotkaliscie sie? jesli nie to twoja wina i glupota, przeciez dziewczyna nie bedzie c**proponowac randek i przynosic kwiatki, zachowujesz sie jak panienka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,juz ci wierze,,gdybys byl swiadom tego,ze po drugiej stronie siedzi wrazliwa kobieta, ktora traktuje cie jak przyjaciela i ty bylbys dla niej jak przyjaciel nigdy bys nie zerwal w ten sposob kontaktu. Zabolalo ja i dlatego sie nie odzywa.Ma kobieta honor i klase gratuluje znajomosci z tak madrym czlowiekiem.Malo takich juz niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×