Umowa adopcyjna zwierzecia czy jest wazna prawnie

Witam Mam pytanie, jakiś czas temu adoptowałam kotka (jednkaże musiałam za niego zapłacić). W umowie adopcyjnej zostało wpisane iż należy przeprowadzić kastrację. Jednakże po namyśle i po czasie jaki maluch u nas spędził stwierdziliśmy, że nie chcemy tego robić. Jednak sprzedający naciska na kastrację. Czy taka umowa zawarta pomiędzy nami jest wiążąca czy ma podstawy prawne?

Ale dlaczego nie chcecie go kastrować? Jakieś zaściankowe myślenie chyba masz. Umowa jest ważna jeśli złożyliście podpisy.

bo nie wiem czemu ta kastracja miałaby służyć, to kotek zupełnie domowy nie wychodzący poza mieszkanie, nie jest specjalnie "szalony" tylko spokojny kanapowiec więc po co to robić

bo zacznie wam radosnie sikac :) moze nie musi posikiwac (zaznaczajac terytorium, a takie szczochy smierdza obrzydliwie), ale zacznie zwyczajnie sikac poza kuweta. wystarczy, ze bedzie widzial obce zwierzeta za oknem :) pisze z doswiadczenia ;)

Dlatego, że zwierzę się męczy. Hormony wpływają na zwierzę, czuje pewne instynkty ale ich nie rozumie i nie może sobie ulżyć (jakby to nie brzmiało). Dodatkowo zwierzęta niekastrowane są bardziej narażone na pewne choroby - poczytaj o tym. To kotka czy kocurek?

w dupach sie poprzewracalo ludziom, ze wymyslaja jakies umowy adopcyjne

dokładnie, fundacje tego wymagają, same sobie szkodzą, potem nikt nie chce tych zwierząt