Katar i mokry kaszel u półrocznego niemowlaka Pomocy

Moja 6 miesięczna córeczka 30 grudnia dostała katarek. Zaczęłam go odciągać nosefridą i podawać cebion i psikać wodą morską sterimar (tak kazała mi robić lekarka kiedy w wieku 3 miesięcy miała katar), ale było coraz gorzej. Przedwczoraj w nocy zaczął się mokry kaszel, tak jakby zalegała jej w gardełku wydzielina. Wczoraj byliśmy z małą u lekarza. Osłuchał ją i powiedział, że oskrzela i płuca są czyste. Przepisał 3 syropy: clemastinum, stodal i pyrosal. Podaję je od wczoraj, daję cały czas cebion i odciągam katar aspiratorem (wczoraj kupiliśmy katarek, który się podłącza do odkurzacza żeby lepiej oczyścił jej nosek), ale mała kaszle coraz bardziej, tzn. jakby miała w gardle coraz więcej wydzieliny. Strasznie się martwię, bo przez 3 dni przychodnia będzie nieczynna i nie wiem czy jechać na pogotowie. Mąż był w aptece po maść majerankową i kropelki olbas oil, ale aptekarka powiedziała, że są one dla dziec***owyżej 2 roku życia i mu nie sprzedała. Poza tymi objawami córeczka jest pogodna, uśmiecha się, gaworzy, je (chociaż troszkę mniej niż zazwyczaj) i nie ma temperatury, tzn. ma 37,8. Czy któraś mama miała podobny przypadek? Jak sobie radziłyście z katarem i takim mokrym kaszlem?

Moim zdaniem nic poważnego. Katar spływa i stąd ten mokry kaszel. Ja swojej corce podawalam (po wizycie lek.) flegamine dla dzieci (od 6 m-ca), rozrzedza wydzieline i ulatwia odkrztuszanie, potem lekko opukiwac plecki - sprawdzony sposob! Jesli oskrzela ,pluca czyste i niewyskoka goraczka nalezy dzialac objawowo. Jesli stan sie pogorszy (wysoka goraczka niebezpieczna) wtedy pozostaje pogotowie.

Inhaluj ją. Żaden syrop nie zrobi jej tak dobrze, jak inhalator. Sprawdzone na dwójce dorosłych już dzieci.

Flegamina najskuteczniejsza, tamte syropy tylko łagodzą.

No niestety to sa chwile jak u dziecka padnie na oskrzela trzeba robic inhalqcje z soli i oklepywac ,olbas mozna dac kropelke na poduszke .

Nie mam inhalatora w domu :/ Postawiłam w pokoju garnuszek w gorącą wodą z dodatkiem soli fizjologicznej żeby trochę nawilżyć powietrze. I oklepuję ją co jakiś czas, ale mam wrażenie, że coraz więcej wydzieliny ma w gardełku.. Jutro kupię tą flegaminę, ale zastanawiam się czy nie podjechać rano na pogotowie żeby jeszcze raz ją osłuchali..

Ja na Twoim miejscu stosowała bym jeszcze physiomer baby. Jak byłam z Kaziem (2,5 roku) u lekarz, to zalecił mi stosowanie tej wody morskiej przy katarze, bo poza wypłukiwaniem wydzieliny, zapobiega rozprzestrzenianiu się infekcji na ucho i oskrzela.