sex z przyjacielem O co mu teraz chodzi

Witam wszystkich. Nie wiem jak sie uporac z sytuacja wiec zapytam osob postronnych.. Tydzien temu przegielam z najlepszym przyjacielem. Sprawa wisiala w powietrzu od kilku dni, rozmawialismy duzo o seksie, wysylalismy sobie dwuznaczne fotki. Bylam wtedy u rodziny. Kiedy tylko wrocilam do naszego miasta zaproponowal ze wpadnie do mnie z winem. Troche wypilismy obejrzelismy film.. nikt nie wykonywal zadnych ruchow. Gdy tylko polozylismy sie do lozka zaczelo sie.. Do seksu nie doszlo ale było goraco.. Od tego czasu zachowuje sie jakby nic sie nie stalo. Wyczulam troche dystansu z jego strony wiec zapytalam czy powinnismy o tym porozmawiac. On stwierdzil ze nie ma sensu.. Dziwnie sie teraz miedzy nami uklada, zadnych romantycznych uczuc ale i nie ma takiej przyjacielskiej serdecznosci jak wczesniej. Meczy mnie to i nie wiem co mu siedzi w glowie i co powinnam zrobic..

i boje się ze się nie dowiesz bo faceci nie umieją rozmawiać na te tematy, przyblokowane głąby.

wyciągam dżdżownice z ziemi i zjadam

Dokładnie tak. 15 min rozmowy i sprawa bylaby jasna. Atmosfera oczyszczona i zero problemow to nie, on chyba nie widzi problemu. Co to za zartownis sie podszywa pode mnie?;)

Martka, oni nie umieją tak rozmawiać. I w ogóle uważam że ich mózgi maja defekt

Sama masz defekt. Facet nie wie jak postąpić. I tyle. Jak bardzo było "gorąco"?

nie róbcie tego więcej

jak goraco? nie wiem jak to ładnie ujac wiec powiem wprost: on mi dogadzał palcem ja go doprowadzilam do finiszu reka. bardzo duzo przytualania smyrania jakos strasznie czule to bylo. Trwalo to wszystko okolo 4h. Jak doszedl powiedzial ze jestem niesamowita. Wiec zalozylam ze mu sie podobalo...

Albo koleś ma coś z głową nie tak, albo nie ma na Ciebie ochoty.

niefajna sytuacja. Powinnaś była się powstrzymać. Czasem nie ma po co zaczynać takich rzeczy, jesli się przyjaźnicie, szkoda takiej fajnej znajomości tylko, bo już zawsze nawet jak dalej sie będziecie przyjaźnić, to to niechciane wspomnienie zostanie.