Wszystko tak szybko się zmienia Coś jest a później tego nie ma

Przyjaciele są... i odchodzą. Sami, albo czas wpływa na to, że się oddalamy. Chłopak najpierw jest, potem go nie ma. Może lepiej nie wychodzić z domu? Bo można kogoś spotkać, albo co gorsza... poznać.

świat to dziffka a ludzie to kurffy

Ojojoj no taka prawda, tak jest :< Ale cóż, niestety a niektóe rzeczy nie mamy wpływu. Ja z 'najlepsza przyjaciolka' stracilam kontakt po liceum

A noo ;) Bez kitu. Ja po gimnazjum, a było tak cudownie i teraz te wszystkie momenty się przypominają i tak bardzo tęsknię :) A mam już 20lat... mijamy się i mówimy sobie cześć :) I tyle.... Kiedyś tak blisko, a dziś tak obcy sobie ludzie.

Byłam z chłopakiem 3 lata, zerwał ze mną w sylwestra tego roku, bo wysłałąm byłemu życzenia... On od razu, że znów coś między nami jest, że nadal coś do niego czuję... pisałam do niego następnego dnia potem kolejnego. Dziś pomyślałąm.. koniec. Widziałam go na mieście z INNĄ... szli za rękę. Życzenia były tylko jego argumentem.

Ludzie się nie rozstawają , uczą się życ bez siebie.