Co powiecie o facecie 30 lat bez pracy mieszka z mamą

Ma trochę oszczędności na koncie, mówi że nie będzie pracował bo na 2 lata mu wystarczą, a on nie zamierza wstawać rano i pracować za najniższą krajową. Dodam że nigdy nie pracował i nie ma nawet matury.

przegrał życie, nie bedzie miał emerytury, zadna go nie zechce, bedzie stary i samotny jak mu matka umrze ale teraz standart taki chłop, nie ma normalnych

W dodatku jest maminsynkiem, mama organizuje mu czas. Nigdy nie chce się związać na stałe, o ślubie dzieciach nawet nie myśli, kpi z tych spraw. Jest dobrym manipulatorem, potrafi być zabawny, taki typ złego chłopca, jest przystojny, przyciąga kobiety, potrafi dobrze grać uczuciowego, romantycznego faceta, kiedy jest mu to potrzebne do osiągnięcia swoich celów. Jest wygodny. Chce mieszkać z mamą, nie pracować, mieć dziewczynę ale tylko się z nią spotykać, nie mieszkać.

najważniejsze, że jemu to odpowiada, a i mama się nie buntuje

mama zdrowa i samodzielna?

To niech zatrudni się w policji.Dobra praca i pieniądze :)

Mama jak najbardziej zdrowa i samodzielna.

Dla niego mama jest najważniejsza. Kobiety można zmieniać a mama jest jedna tak twierdzi. Ale jaka przyszłość go czeka z takim podejściem? Co ta nowa dziewczyna w nim widzi? Pewnie omamił ją swoimi pięknymi słówkami jak pozostałe.

Miał długie związki 4, 6 lat. Kiedy pojawia się lepsza zmienia na nowy model udając przed znajomymi pokrzywdzonego.

Mam ponad 30lat i mieszkam z mamą, która jest chora i wymaga opieki. Musiałem zrezygnować z pracy w innym mieście, żeby z nią zamieszkać, ale nie żałuję. Nie mam szans na dziewczynę - trudno. Rodzina jest najważniejsza.

moj chlopak majac 22 lata opiekowal sie chorymi rodzicami, pracowal i mialczas jeszcze na mnie i na swoje pasje,znajomyxh, jak sie chce to mozna

To inna sytuacja. Mama jest zdrowa i samodzielna. A jemu tak po prostu wygodnie. Poza tym od czasu do czasu sypnie kasą, wypierze, ugotuje, zawsze poklepie po plecach. Nie potrzebuje kobiety na stałe bo ma mamę, pracy też narazie nie bo są oszczędności a jakby co mamusia zawsze pomoże. Ma 31 lat. Z kobietami spotyka się po 5, 6 lat aż do momentu kiedy pojawi się lepsza. Wtedy z dnia na dzień przechodzi w nowy związek. Teraz właśnie zakończył długą relację. Czy ta nowa dziewczyna nie widzi tego jaki on jest? Nie sądzę żeby jakiejkolwiek kobiecie to pasowało? Ale jest z nim. Koleś bez pracy, otwarcie mówi że pracować nie będzie bo on na 7 nie będzie wstawał i pracował za najniższą krajową, nie ma żadnych kwalifikacji. Nic nie robi. Oszczędności wystarczą na 2 lata a jakby co to zawsze może liczyć na mamę.

Nie ma żadnych planów na przyszłość

Nie zamierza pracować ....i nawet nie miałby takiej możliwości bo nie pracował nigdy

to skad ma zaoszczedlosci?

jak z kobietami spotyka się po 5, 6 lat to przecież bardzo długo... czyli pewnie miał ze dwie tylko, skoro ma 31 lat... to nie można o nim powiedzieć żeby nie umiał być w długim związku...

ale generalnie to nie jest dobre... bo każdy powinien przejść taki etap opuszczenia domu rodzinnego i założenia własnej rodziny - wtedy inaczej patrzy się na życie, dojrzewa w jakiś sposób... no ale to wszystko wynika z sytuacji w kraju, z przeludnienia - bo jego praca jest mało warta, bo może ją wykonać wiele innych osób za grosze... więc jak on nie musi pracować, to nawet mu się nie dziwię, że za jakieś grosze nie chce zwłaszcza że taka praca to pewnie nie była by rozwojowa - nie przyniosła mu kariery.... ciężko aż coś radzić, taki kraj po prostu, i takie są tego efekty w życiu codziennym...