Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ćwiczyć by schudnąc kiedy nie mam kondycji

Polecane posty

Gość gość

po 4 przysiadach mam niemal zadyszkę... a otyła nie jestem (58 kg/170) ale chcę zrzucić kilka kilo i wytrenować sobie ciało. Nigdy tak źle nie bylo.. a były czasy, kiedy startowałam w zawodach lekkoatletycznych. Chce trenować dosyć ostro, ale jak to zrobić, kiedy mam tak słabe ciało.. Na razie ćwiczę po 30 min dziennie, ale lekko. Dziwię się otyłym, którzy nie mają kondycji i potrafią 30 kg zrzucić... Macie jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę że nie ma tu osób, które się odchudzały mając słabą kondycję i ćwiczyły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu cwicz. ja schudłam 7 kg przez 2,5 miesiaca cwiczac 3 razy w tyg po jakies 45 minut (zaleznie jakie rzeczy cw. wtedy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kondycje musisz sobie wyrobic , samo nie przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
04.01.14 ale w jaki sposób? ja chcę chudnąć TERAZ, nie chcę czekać aż kondycja mi przyjdzie... polecacie jakieś ćwiczenia które początkujący zniosą a które dają niezłe efekty przy regularnym stosowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegos takiego jak schudnac TERAZ ZARAZ chyba ze po liposukcji !!!! Chcesz schodnac zacznij np przysiadow. W necie jest duzo wyzwan. Albo zacznij biegac zaczynajac od marszo biegow sa swietne 8 tygodniowe plany od zera do 5 km bez przystaku wlasnie po tych 8 tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij od spacerów. Chyba nie masz problemu z chodzenie. Jak masz czas to co najmniej 1,5-2h dziennie, później przejdź na energiczny marsz, około 6kmh, a po jakimś czasie zacznij troszkę truchtać podczas marszy, tak po 2-3 minuty. Kondycja się dość szybko wyrobi. Sama pamiętam jak postanowiłam że zacznę biegać, ale kondycję miałam fatalną. Pierwszy raz wybrałam sobie trasę około 2km i musiałam chyba z 3 przerwy zrobić co pół kilometra, bo straszna zadyszka, a puls dochodził do 180 już. Ale kolejne razy było coraz lepiej, po kilku dniach mogłam już przebiec truchtem te 2 km z jedną krłtką przerwą w połowie dystansu, a po 2 tygodniach całość na jeden raz. Potem zwiększałam dystans 2,5 3 i tak dalej. Po 3 miesiącach biegałam już 10km bez przerwy w czasie poniżej godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze pamietaj ze praktycznie wszystkie dobre cwiczenia czy to aerobowe czy silowe potrzebuja kondycji ...dlatego zacznij cokolwiek, rob ile dasz rady a kondycja sama przyjdzie z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
04.01.14 na przysiadach jak pisałam wysiadają mi kolana strasznie i mam zadyszkę.. biegać chyba zaczne, choć niedawno jak byłam z bratem, zasiedziałym bardziej niż ja, to obiegł dwie długości jeziorka a ja.. a ja przebiegłam może 1/5 trasy i wysiadałam! a kiedyś tam na zajęciach lekkoatletycznych spokojnie wyprzedzałam i to o wiele innych. Ból :) No nic, zacznę od marszobiegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chupakabra
polecam basen, woda bardzo pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki co robię tak; cardio 5-10 min rozgrzewkę (to dla mnie maks), ćwiczenia na nogi, bo ten ból mięśni akurat fajny jest, pilates. Ale wiem, że od tego schudnąć szybciej to nie schudnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozgrzewka wystarczy 5 min , np pajacyki, wymachy nog, krazenia rak, bioder itd. Wiec robisz wszystko dobrze tylko kazdego dnia staraj sie zrobic cos wiecej tzn, 2 przysiady wiecej, moze zacznij pompki na kolanach, wszytskie plank sa swietne i latwo mozna budowac sile wydluzajac czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cwicz tyle ile mozesz, kondycja z czasem przyjdzie. kazdy ruch jest dobry zeby schudnac, niekoniecznie jakies konkretne cwiczenia. to moga byc czynnosci domowe, spacery..cokolwiek zebys byla w ruchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pompki właśnie robię, wczoraj ... 4 zrobiłam, wiem że słabo ale ręce tez mam MEGA słabe.. robiłam tez takie ćwiczenia żeby ramiona wyćwiczyć że leżałam, brałam ciężarki 2 kg do rąk i unosiłam po bokach nad podłogą, później unosiłam nad sobą i znowu na boki. Koleżanka mi poleciła to ćwiczenie na ramiona i plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś dużo chodziłam z przyjaciółką, potrafiłyśmy zrobić 15-25 km nawet.. :) może do tego wrócę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie jesz mięsa to skąd możesz mieć kondycje? na samej trawie prędzej wykitujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oioioioi
mozesz cwiczyć yoge .. Tutaj jest na zrzucenie wagi www.youtube.com/watch?v=qSG7PsdZG04

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robisz wszystko ok, teraz tylko rob regularnie i kazdego dnia, tygodnia staraj sie zrobic wiecej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
04.01.14 w którym ja miejscu napisałam, że nie jem miesa??? jem mięso właśnie! Nie jem glutenu i nabiału, jem sporo warzyw, jajek, mięsa, fasoli, i różnorakich nasion - dyni, słonecznika, lnu, i orzechów też etc etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
joga, no właśnie! lubię taki typ ćwiczeń, pilates bardzo mi się podoba, mogłabym dorzucić też tą jogę. dzięki za linka :) słodyczy też nie jem, jedyna niezdrowa rzecz z jaką się zmagam to chipsy - jestem od nich uzależniona - ale teraz kupuję tylko i wyłącznie małe paczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słońce Ty ważąc 58kg nie musisz chudnąć a wręcz przytyć (ale MIĘŚNIAMI, a nie tłuszczem. = schudnąć z tłuszczu, wyglądać szczuplej, ale ważyć więcej lub tyle samo, mięśnie są chyba 4x cięższe od tłuszczu). Ja na Twoim miejscu zaczęłabym od marszy w szybkim tempie. kondycja się wyrobi powoli, zabierz się wtedy za jakiś fitnes i rzeźbienie mięśni. Tłuszcz (którego mimo wszystko na 100% masz niewiele) się spali a mięśnie się wyrzeźbią i będziesz miała piękne ciało :) najlepiej w ogóle jakbyś poszukała miejsca (np. u dietetyka albo na siłowniach) gdzie możesz zbadać ile masz tłuszczu, wody, mięśni w ciele. Zejście poniżej 20-25% tłuszczu jest niebezpieczne u kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś sobie mierzyłam poziom tłuszczu, ale to w necie, podawałam chyba obwód szyi i czegoś tam jeszcze i wyszło mi 22 %. ja ciało mam bardzo "galaretowate" trzęsące się uda i miękkie, spore łydki, brzuch płaski ale niewyćwiczony, właśnie dlatego chciałam coś z tym zrobić bo jednak lekkie umięśnienie jest estetyczniejsze pójdę dzisiaj sobie pomaszerować/marszobiegi (przetestuję obie opcje) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvcvccv
marsze zimą ? Spoci sie i rozchoruje ?.. Niech lepiej sobie kupi matę do jogi i cwiczy godzine dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się trzeba ubrac odpowiednio. ja biegam przy -15 i żyję. poza tym co to za zima, 5-10 stopni :) najlepiej jakbyś miała oddychającą odzież sportowa, ale jak nie to po prostu ubierz się ciepło (ale "ciepło" na moment kiedy jesteś rozgrzana, czyli jak wyjdziesz z domu ma Ci być chłodno i ciepło dopiero po paru chwilach marszu/biegu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvcvccv
wlasnie najłątwiej mozna sie rozchorować w temperaturze miedzy zero a + 10 C przy minus 10 gina wszystkie bakterie w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a joga też, ale na rozciągnięcie mięśni po marszobiegach. kondycji jogą się nie wyrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvcvccv
+ 5 C jest znacznie bardziej niebezpieczne ( wystarczy sie przy takiej temperaturze lekko spocić i gorączka gotowa ) minus 10 stopni nie jest tak grozne bakterie na dworze gina w tej temperaturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvcvccv
pomysl czy jedzenie przetrwa dłuzej w lodówce czy w zamrażarce.. W lodówce bakterie sa bardziej aktywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cwicz regularnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×