Po co pisać o ilości zębów dziecka na Facebooku

gość 20:56 może większość, ale nie wszyscy tu raczej się wypowiadają przeciwnicy tego typu rzygów prywatnych. Ja sama dodałam ostatnio zdjęcia we Wrześniu i były to podgrzybki z mojego ogrodu, a o brzuszkach, poporodowych sesyjkach czy dziecku w 124 pozycjach nie ma mowy jak ktoś chce mnie zobaczyć to niech mnie odwiedzi.

daga, osoby piszące o ciąży w 6 tygodniu, raczej nie myślą że różnie może być, one widzą już swojego "różowego" dzidziusia :O

Kolezanka urodziła synka i nie chciała wrzucić jego zdjęć na fb, to po jakimś czasie ludzie zaczeli gadać, że maly pewnie ma Downa, porażenie mózgowe lub "jakiś inny niedorozwój", że go mama nie chce pokazać!! Mały sliczny i zdrowy :) Za to znajomy już godzinę po urodzeniu córki miał na fb z 20 jej zdjęć - Amelka, Amelka z pępowiną, Amelka pierwsze wazenie, Amelka i pierwsza pieluszka!!, Amelka z mamusią. Mamusia wymeczona i widać że miała dość wrazeń, a ten jeszcze jej taką sesję robi i publicznie udostępnia. A potem jeszcze gorzej "Amelka na swoim LEGOWISKU"( chodzilo o matę) i 5 zdjęć prawie takich samych, Amelka i pierwszy spacer i kolejne 20 zdjęć!! Nosz kurcze, jednym slowem masakra

Zdjecia dzieci i ich mamusiek do pozygu. Jedna znajoma dodala fote juz zaraz po porodzie, najlepsze to ze ona sie umalowala do porodu jakby na dyskoteke szla. Pelen makijaz.....No i lezy na tym lozku, widac po twarzy ze zmeczona na maksa, tusz pod okiem rozmazany, dziecko wyglada jak maly potworek jeszcze w tym sluzie, jej wywala sie cyc na wierzch. Przepieknie! Widzialam tez raz zdjecie zony mojego kolegi. Do urodziwych to ona nigdy nie nalezala, bardzo zaniedbana tez, brak dwojki w uzebieniu i szczerzy sie ona ze swoja corka. Tam jej ludzie komentuja jaka piekna coreczka i takie standardowe farmazony a ona odpisuje: Dzieki, urode ma po mamusi> Tak parsknelam smiechem, ze az monitor oplulam

ja mam taką, która opłakiwała poronienie na fb :/ a rok wcześniej wrzucała tysiące samojebek z wywalonym biustem albo jak płacze w samotnośc***opijając alkohol... Ja zauważyłam, że takie akcje odwalają przede wszystkim osoby o których wiadomo, że rozumem nie grzeszą.

to ja takich zdjęć jeszcze nie widziałam, całe szczęście ;)

Ja rozumiem, że ludzie robią zdjęcia po porodzie ale to do prywatnego użytku powinno być, w domu zamknięte. Mozna dodać parę zdjęć malucha w końcu to część naszego życia (ja nie będę, bo w necie pełno psycholi) ale 150 fotek w jednej pozycji i oczekiwanie na lajki i komcie to żenada najlepsze, że tych komentujących też to nie obchodzi, bo zawsze piszą to samo: ślicznie, ładnie, słodko, ładnie wyglądacie, mała księżniczka/przystojniak, buziaczki, sweet..... bleeeee! :P

Nooo to u mnie było dokładnie tak samo, założyłam sobie że nie wstawię żadnych zdjęć naszego syna bo nie chce, fakt poinformowałam na fb znajomych że urodziłam ale tylko jednym wpisem bez żadnych zdjęć, no i syn będzie miał niebawem 3 miesiące, i wstawiłam jedynie ładne zdjęcie jego rączki z moją, to niektórzy uprzejmi znajomi pisali i plotkowali między sobą że mój syn musi być dosłownie "pasztetem" albo chory że nie wstawiam jego zdjęć no paranoja.

Piszecie też o jakiś takich skrajnych głupotach, typu goły noworodek, no ale to ewidentnie trzeba piętnować i nie ma o czym dyskutować, czy to dobre, czy złe...

Mi akurat nikt nie mówił, że paszczak skoro zdjęć nie wstawiam ;). Bliskim znajomym na początku wysłałam mailem kilka zdjęć.

Znajoma z pracy wstawiła na fb zdjecie gołej 3-miesięcznej córki. Ktoś napisal że to pornografia, najpierw odpowiedziala "że wśród znajomych raczej nie mam pedofili" ale ostatecznie usunęła tą fotkę. Może i pedofili nie ma wśród znajomych, ale takie zdjęcia są niesmaczne dla ogladajacych i czy ona sama by chciala żeby np jej rodzice umieścili jej fotke z gołą c******-ą...

to ja gość który nie wstawia zdjęć Ja uważam że te osoby które miały widzieć syna to już widziały ponieważ sama im te zdjęcia pokazałam,a reszta nie musi.

zdjecia nagich dzieci to wogole jakas pomylka, co pieknego jest w golym tylku nawet najbardziej uroczego malucha? albo jak ktos pisal o zdjeciach USG. Przeciez to nawet nie wiadomo co tam jest. Jakies mazaje. Rownie dobrze, mozna wstawic USG cielaka i pewnie tez durnie beda komentowac i gratulowac plodu. Niebawem oszlomowe matki beda zdawac relacje z poczecia dziecka i zdjecia pozycji wklejac.

nie rozumiem co macie za problem- ja mam na fejsie 40 znajomych- to są ludzie, których lubię, z którymi utrzymuję jakiś tam kontakt i którym mogę pokazać kilka zdjęć i których zdjęcia chcę oglądać. Na moim FB nie ma takich patologicznych sytuacji o których piszecie, bo moi bliscy znajomi nie są porąbani. Porąbanych dawno usunęłam, albo w ogóle nie przyjmowałam zaproszeń. Jak was wkurzają jakieś tępe dzidy to usuńcie je ze znajomych, Po co mieć 200 znajomych którzy albo są właściwie już obcy, albo was wnerwiają? PO CO?

O ja lubię takich znajomych. Idzie się pośmiać:D:D

dns, dobrze gadasz ;). tylko że ja mam ostatnią taką sytuację z bliską koleżanką i to już nie jest takie łatwe, usuń ją :O

to ustaw, żeby nie pokazywało jej aktywności - ja tak zrobiłam, jak się koleżanka zajarała jakimiś aplikacjami durnymi i wciąż coś udostępniała

miałam jeszcze głupią sytuację, bo moja ówczesna przełożona zaprosiła mnie do swoich znajomych, głupio było nie przyjąć.. więc przyjęłam, ale potem ustawiłam, żeby nie widziała co dodaję na tablicy i do zdjęć :D

No właśnie noszę się z tym żeby nie widzieć, co dodaje ;), ale jakoś ciężko mi to przychodzi ;)

ciężko c**przychodzi- bez urazy, ale tak naprawdę wszystkie to lubicie- podglądać co u innych słychać, jak się obnażają ze swoją prywatą, a potem o tym gadać

Też mam koleżankę, która kilka miesięcy urodziła córkę. Dziecko przeciętne, żadna piękność, a ta co chwilę zamieszcza jej zdjęcia i ciągle odpowiada na komentarze typu "śliczna córeczka" - "wiem, urodę odziedziczyła po mamusi", a jak ktoś napisał, że podobna do taty to od razu dodała "męża mam niczego sobie to i córeczka jest ładna".. masakra.. już mam ochotę jej napisać, że wcale taka ładna nie jest.

Obwieszczanie że, "mamy już tydzień", "mamy juz 2 tyg." "mamy już 3 tyg.". Przede wszystkim to mysłałam że kolejne tygodnie konczą blizniaczki, a tu wynika ze ich mama też, a po drugie po co informowac o kazdym tygodniu ukonczonym przez dzieciaki!? Wystarczy że wstawiła date urodzenia to zainteresowani sami sobie policzą

Moja znajoma wrzucila fote z ciazowym brzuchem, byla chyba wtedy w 5 miesiacu. Powalil mnie jej opis "wpadlo mi sie". A juz miesiac pozniej poronila...

Dns- dobrze gadasz ;)

dns, jak masz profil na Facebooku, to też mogę twierdzić, że lubisz podglądać ;). ja mam do rożnych celów, nie udaję że nie lubię sobie po podglądać :D ano ja też uwielbiam opisy "mam 2 miesiące" itp. niby nic takiego, ale takie to głupawe, no ale to akurat szczegół, w porównaniu do tego, co ludzie czasem wyprawiają ;)

:)

Równie dobrze można powiedzieć, że infantylne jest zakładanie takiego tematu na kafeterii, nie mówiąc już o trollingu.

dnf, uderz w stół, a nożyce się odezwą :D

Próbuje zrozumieć, co ludźmi kieruje, że piszą o czymś takim...nie mają z kim się tymi informacjami podzielić, czy coś innego?