leżenie w ciąży

hej! czy któraś z was musiała bądź musi leżeć w ciąży i macie pomysły jak to wytrzymać? termin mam na czerwiec

Laptop, komputer, dużo, dużo książek, jak potrafisz i nie masz mocno spuchniętych rąk- szydełkowanie, haftowanie i inne robótki ręczne, jedzenie- tego nie polecam w nadmiarze, bo wstyd pisać ile przytyłam :P Pisanie, rysowanie, niektórzy sobie szyją ręcznie , robią biżuterię, lepią coś... no bo też nie ma powodu żebyś w piżamie i zakopana w pościeli non stop była. Ja czasem nudziłam się do tego stopnia że prosiłam męża żeby mi przyniósł sałatkę do krojenia, warzywa do obierania itd. Trochę zakupów przez internet robiłam.

ja miałam taki tryb rotacyjny - Forum - Allegro - Lodówka - Wc :) Przytyłam 30 kg

Na to nie ma sposobu- to trzeba z bólem serca znieść. Po kilku/kilkunastu dniach ( w zależności od wytrzymałości) żadne komputery, filmy, książki nie dają rady. Brak ruchu, zmiany otoczenia i możliwości zajmowania się czymkolwiek sensownym dobija. Ale to jest do przeżycia- szczególnie jeśli można leżeć w domu.

pierwszy miesiąc masakra a teraz już 35 tydzień tyle że ja tak leżę od 21 tygodnia matko 14 tygodni no można się przyzwyczaić nigdy wcześniej nie pisałam i nie czytałam forum to odkrycie właśnie tego stanu w jakim się znalazłam :)

Kolezanka nauczyła się robić na szydełku i drutach. Robiła ciuszki dla maluszka;-)

O kurcze może jesteś moją szwagierką :P Ja całą ciąże praktycznie przeleżałam.Więc : czytanie książek,TV,komputer,słuchanie muzyki,rozwiązywanie krzyżówek - naturalnie że tak. A "inne" to posegregowałam sobie wszystkie zdjęcia , zrobiłam porządek w przepisach - powycinałam,powklejałam,poprzepisywałam. Zaczełam też coś tam wyszywać.

przez pół roku można język obcy opanować do perfekt:)

O właśnie, krzyżówki jeszcze ;) Język obcy- ciekawa opcja, ale szczerze mówiąc, ja się czułam jakby mi IQ w ciąży spadło, nawet po książki mało ambitne sięgałam, odświeżyłam m.in. całą Jeżycjadę Musierowicz i serię o Ani z Zielonego Wzgórza ;) Prędzej przy małym dziecku potrafiłam się zmobilizować. U mnie 25 kg+, jadłam sporo, ciągle coś pod ręką... Nawet jak się starałam żeby to zdrowe było, to jednak bakalie czy sałatka owocowa też tuczą. Szyłam dopóki mi nie zaczęły drętwieć ręce. Pisałam kilka matur na zamówienie, bo to taki sezon był.