Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tkwię przy facecie od 3 lat

Polecane posty

Gość gość

który ciągle jest na pierwszym roku studiów. Kobiety zaraz się rzucą, że jestem frajerką, faceci - że materialistką. A ja go kocham, on mnie też; młoda jeszcze jestem i w niego wierzę, ale z roku na rok coraz mniej... Czy on faktycznie ma szansę się zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ciągle na pierwszym :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię. Miałam chlopaka ktory nie zdał w szkole sredniej(oczywiscie z winy nauczyciela) po maturze poszedl na studia.... po roku na 1 nie wyszlo wiec poszedl na 2, na drugim tez niestety nie wyszlo, zaczal trzeci. Na tzrecim dotrwal do 3 roku, nie zaliczyl wszystkiego wiec go wyrzucili. Zaczal nastepny czyli o ile dobrze licze4, ale nie wiem jak mu idzie bo juz z nim nie jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie wyliczanka dotyczy roznych kierunkow studiow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja go kocham, on mnie też; młoda jeszcze jestem i w niego wierzę, ale z roku na rok coraz mniej... x jeszcze parę lat posiedzisz i oczka ci się otworzą on wtedy znajdzie młodszą, która znowu będzie w niego "wierzyła", a ciebie już nikt nie będzie chciał, bo będziesz stara i załamana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, kawę pije okazjonalnie na mieście, w akademiku pije tylko wodę ;) Jest ciągle na pierwszym, bo nie może zdać egzaminów z pierwszego semestru. Twierdzi, że ma problemy z koncentracją i nie tylko, więc chce się wybrać do psychiatry (!), ale tak już mówi od kiedy go znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież wiem, jaki on jest, mam oczy już długo ,,otwarte'' ;) Typem, który by się załamał, też nie jestem. Po prostu nie wiem, co z nim zrobić, jego problemy odbijają się na naszym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I beda sie ciagle odbijac.Znam to z autopsji. Wydaje mi sie, ze te niepowodzenia zaowocuja rzuceniem studiow, chyba, ze bedzie tak wytrwaly jak moj ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×