Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sprzątajcie po psach

Polecane posty

Gość gość

Ludzie!!! dlaczego nie sprzątacie po tych obsrańcach? Ja nie mogę, mój sąsiad wyprowadza psa pod okna, nawet cham nie odejdzie gdzieś dalej. Powinien być zakaz trzymania psów w miescie. Kotów też, bo jedna sąsiadka ma z 5 i już tak śmierdzi, że nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam psa, ale nie widzę tragedii, może dlatego, że mieszkam wyżej to nie zwracam uwagi na sranie pod oknami, ale poza tym mam pełno terenów zielonych w pobliżu, to nie ma dużego zagęszczenia gówienek, więc luzik. Ale co do sprzątania, to uważam, że odchody lepiej się rozłożą na trawniku niż w jakiejś torebce. Wprawdzie nikt nie lubię jak wdepnie w srakę, ale niby przynosi to szczęście :P pomyśl o szczęściu pod twoim oknem hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może se okna umyj to coś zobaczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sprzątam i obrzydzają mnie wielkie g***a na trawnikach, jak można tego nie posprzątać?? nie mam ochoty w to wdeptywać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia z godz. 00,17,wiesz kiedyś wdepnęłam w taką srakę ,a zorientowałam się dopiero po wyjsciu z gabinetu lekarskiego :( (byłam spóźniona na umówioną wizytę i przez myśl mi nie przeszło ,że mam brudnego buciora,a zawsze zwracam na to uwagę) ,więc szczęście to nie było,wstyd na pewno tak.Chcesz to sobie wdeptuj w psią kupę dla szczęcia ,ja sobie nie życzę ,żeby odchody leżały na chodnikach i trawnikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra ma psa juz 10 lat i wyobrazcie sobie ze po nim sprzata kupy i jakos jej korona z glowy nie spada Ja mieszkam w de i tu nie jest tak ze wszyscy sprzataja ale wiekszosc jednak tak. Jak przyjezdzam do siostry w odwiedziny to naprawde az na wymioty bierze jak patrzy sie na kupska psie rozsiane doslownie wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że wolisz kupy w foliach przy ławkach, wywleczone z koszy przez wrony, oraz wolisz te niewywleczone na wysypisku tuż za miastem. :D Napiszę ci tyle: ha-ha-ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wszyscy sprzataja to skąd tyle tego g***a na trawnikach, chodnikach? Torebek z kupą nie wrzuca się do kosza na smieci, wieśniaro. Od razu widać, że to ty nic nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WTF ja się pytam
ja tam sprzątam. Fakt, że jestem w mniejszości bo sama muszę lawirować między kupami innych psów no ale... Mam takiego sąsiada co jak pies posrał się na wspólnych schodach to nie sprzątnął ;] Zakaz to powinien być dla głupich ludzi w mieście ;) Bo taki to ani po psie nie posprząta ani dziecka nie upilnuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WTF ja się pytam
P.S. u mnie w mieście są takie papierowe woreczki z tekturową łopatką. I kosze z zapadką więc ani to nie opóźnia rozkładania (papier) ani zwierzęta kup nie rozwlekają (nigdy czegoś takiego nie widziałam więc nie wiem skąd ludzie takie pomysły biorą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne wszyscy sprzataja
mieszkam na osiedlu polozonym uwaga - z 100 metrow od laki i 300 metrow od lasu ;/ czujecie ze tym durnym WLASCICIELOM czworonogow nie chce sie ruszyc d**y i isc za blok na lake ;/ wyjda z pieskiem przed blok, piesek zalatwi sprawe na trawniku i do domu ;/ a pozniej omijaj te miny w sniegu, albo na chodniku. w zyciu nie widzialam by u mnie w parku lub na osiedlu ktos posprzatal po psie ;/ jak by straz miejska w koncu dawala mandaty to by sie jeden z drugim w koncu nauczyl ;/ no ale po co ? lepiej blokade zalozyc na kola /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo taka udaje pania ,a gowna zostawia po psie.pania to trzeba sie urodzic ,a nie spacerowac z pieskiem.brudasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak żyję, nie widziałam żeby ktoś sprzątnął po psie, a widok z biura mam na miejski psi wychodek, który kiedyś był uroczym trawniczkiem z różami. A już szczytem jest zapytać czy koty nie sikają do piaskownicy na podwórku ( bo wnusie chce babunia przyprowadzić) a sama tam wypuszcza pieska, bo co on tam, taki malutki narobi. Dodam, że stoi na trawniczku to ustrojstwo z torebkami, zresztą w wielu punktach miasta stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×