Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boję się zaufać

CZY MĘŻCZYZNA PO 50 MOŻE SIĘ ZMIENIĆ

Polecane posty

Gość boję się zaufać

Myslicie , że jest to mozliwe , do niedawna , lubił mijać się z prawdą , nadmiernie lubił towarzystwo kobiet , miał problemy zeby dotrzymywać obietnic. 2 miesiące temu odeszłam , on błaga o wybaczenie , pisze , że bardzo się zmienił , że jest innym człowiekiem , że wiele zrozumiał kiedy odeszłam. Zawsze wiedziałam co robić , a teraz nie mam pojęcia , on prosi o spotkanie , a ja nie wiem co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co opisujesz to nie mężczyzna a bawidamek tacy się nie zmieniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy moze sie zmienic, ale to musialaby w takim przypadku nastapic gleboka DUCHOWA przemiana. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się zaufać
do gościa powyzej znasz kogoś kto tak sie zmienił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to seksoholik.nie zmieni sie.uzaleznienie.choroba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się zaufać
po czym poznać , że przeszedł taką przemianę? Musiałabym pozwolić mu wkroczyć znów w moje życie , a co jesli to tylko słowa i znów mnie zrani? Nie mam sił przechodzić znów przez to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam. Moj patologiczny znajomy sie nie zmienil. :) Ale swego czasu interesowalam sie takimi przypadkami i wyczytalam, ze seria porazek, niepowodzen moze ich zmienic duchowo. Ale... na ogol to klamstwa. :) Musialby CALKOWICIE zycie przewartosciowac. Ciezko powiedziec czy ten Twooj klamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się zaufać
A z kolei jesli się z nim nie spotkam , będę pewnie latami zadawała sobie pytanie co by było gdyby....... Co jesli naprawdę się zmienił ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi sie dokoncac naprawde wielkie bum. :) Trzeba z Szawla stac sie Pawlem. :) Te zle nawyki siedzialy w nim pewnie przez te 50 lat. Ale jest szansa, mozna sie nawrocic. Naprostowac swoje myslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym wieku dziadki to blefiarze i czarodzieje pod kazdym względem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się zaufać
czy fakt , że odeszłam , nie odbierałam telefonu , nie odpisywałam , mógł jakoś na niego wpłynąć ,mógł przewartościować swoje zycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się zaufać
jak to sprawdzić i nie dać się zranić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz kazdy czlowiek jest inny. :) Jeden przewartosciuje jak straci wszystkich znajomych, drugi jak pojdzie na jakies spotkanie w hospicjum, trzeci jak mu pies zdechnie a czwarty przezyje porazki, rozstania i umrze bez przemiany. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, ze jestes zdesperowana i dlatego jestes na forum, ale nikt nie wie jak to sprawdzic i nie dac sie zranic;p Sprawdzajac go wystawisz sie na zranienie. :) Sluchaj niektorzy cale zycie zdradzaja i klamia i nigdy nie wychodzi to na jaw. :) Zalezy jak zepsuty jest czlowiek. Jesli ma jakies glebokie zaburzenia np narcyzm, psychopatia to raczej marne szanse na zmiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są przypadki, że mężczyźni się zmieniają, nawet mocno, ale tylko wtedy, kiedy sami tego chcą. Czyli kiedy czują taką potrzebę i nigdy w innym wypadku. Ale od osoby 50-letniej nie oczekiwałabym, że uda się jej zmienić, pewne nawyki już się utrwaliły. Sądzę raczej, że taka osoba może mieć je w tym wieku co najwyżej mniej nasilone niż w latach poprzednich. Nie da się też sprawdzić, czy ktoś się zmienił tak, aby nie zaryzykować zranienia, ale to już sama powinnaś wiedzieć, bo skoro się spotykałaś z osobą w tym wieku, to sama już jesteś (a przynajmniej powinnaś być) wystarczająco dojrzałą osobą. Czyli bierzesz go takim, jaki jest i liczysz się z tym, że może Cię znowu zrani, albo nie bierzesz i szukasz dalej. W każdym związku ryzykujesz zranienie, inaczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się zaufać
Napisałam mu , żeby dał mi spokój , bo ciągłym przypominaniem niczego nie zmieni , a oto co odpisal : Przeczytałem , nic na to nie poradzę ze nie mogę przestać myśleć o Tobie . Jak myślisz a jak wyglądały moje świeta i Nowy Rok . Zmieniłem się spoważnialem - jestem całkowicie sam, zmęczony walką ze soba . Wiem to tylko słowa słowa słowa ale bardzo proszę o spotkanie mimo tego co napisałaś. Jestem zmeczony chorobą dlatego nie bedę sie rozpisywał. Nie mogę znależć słów aby okreslić jak bardzo brakuje mi Ciebie. Pozdrawiam , obiecuję ze nie będę Cie juz " molestował " sobą . Jak uda mi sie wyjsć z choroby to bardzo chciałbym zobaczyć się z Toba . Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka choroba:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, napisane ładnie. Ale niejeden mężczyzna mi podobnie, a nawet jeszcze piękniej i z jeszcze większym uczuciem pisał (niektóre rzeczy były tak poruszające, że byś sama chlipała), a potem w rzeczywistości wychodziło jak zwykle. Że to były tylko słowa. I mi tego typu wiadomość przypomina akurat kogoś, kto okazał się dużym, egoistycznym dzieckiem, niewiele młodszym od Twojego. Spotkać się z nim możesz i zobaczyć, co powie, ale podchodź na razie do wszystkiego z dystansem, biorąc pod uwagę, że to może być tylko taka dobra gadka jak u mojego eks. Na spotkaniu już powinnaś go chociaż trochę wyczuć, a wtedy zdecydujesz co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki gościu za rady , nie mam siły już odmawiać, spotkam się z nim , ale z dystansem do tego co mówi, a nie będzie to trudne bo mam go za kłamcę. Mam też obawy , że cokolwiek powie z góry uznam za kłamstwo i w ten sposób nie dam mu szansy żeby udowodnić że się zmienił. Nic aż tak poważnego mu nie dolega , zapalenie oskrzeli i gorączka , zabrzmiało groźnie , ale miał na myśli że jak wyzdrowieje to chce się spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stare dziady sie nie zmieniaja, maja swoje nawyki, przyzwyczajenia i juz z tym umra, beznadziejna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No"Jak uda mi sie wyjsc z choroby" zabrzmialo jak ostatnie stadium raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachorowal na kaszelek i nie ma mu kto podac szklanki z woda nie mowiac o gotowaniu zarcia czy zakupy, dlatego te ckliwe lisciki dla glupiej naiwnej starej baby co szuka meza jak oreza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci coś. On sie zmieni ale na góra 3 miesiące,potem stopniowo będzie to samo. Najlepiej gdy się sama o tym przekonasz, wtedy nie będziesz musiała tu pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To typowe pisanie manipulanta. Szkoda czasu na takiego człowieka. Ale obawiam się, że żadna rada nie ustrzeże Cie przed rozczarowaniem, bo nadal jesteś podatna na jego manipulacje. Po prostu musisz przekonać się po raz kolejny, że straciłaś czas na niewłaściwego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam pewna, ze to ostatnie stadium raka. A i tak uwazalam, ze nawet jesli ma raka to manipuluje choroba;p A Ty piszesz, ze to zapalenie oskrzeli. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mu nie bedzie stawal to sie zmieni ale na gorsze,bo panienki zamieni na znecanie sie nad toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad ja to znam?-jada schematem ktory sie sprawdza:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość Dzięki gościu za rady , nie mam siły już odmawiać, spotkam się z nim , ale z dystansem do tego co mówi, a nie będzie to trudne bo mam go za kłamcę. Mam też obawy , że cokolwiek powie z góry uznam za kłamstwo i w ten sposób nie dam mu szansy żeby udowodnić że się zmienił. Nic aż tak poważnego mu nie dolega , zapalenie oskrzeli i gorączka , zabrzmiało groźnie , ale miał na myśli że jak wyzdrowieje to chce się spotkać". Nie ma sprawy. Mój eks pisał dokładnie w tym samym stylu, tylko jeszcze ckliwiej i ta wiadomość od Twojego była taka, jakby to on pisał. Aż mnie ciarki przeszły. Tak, potwierdzam, był nie tylko dużym, egoistycznym dzieckiem, ale też manipulował, tylko że dość umiejętnie. Zostawiłam go, zanim by zranił mnie jeszcze bardziej. Może ten Twój taki nie jest, ale zwracam uwagę, że styl pisania jest prawie taki sam. Więc ostrożnie. Oczywiście Ty go lepiej znasz i lepiej go ocenisz. Ale skoro Twój jeszcze kłamał, to znaczy że będzie jeszcze gorszy od mojego eks. Bo ten mój nie kłamał, wszystko się zgadzało, ale mówił to, co spodziewał się, że chciałabym usłyszeć. W końcu miał tyle lat i wyćwiczył się w podejściu do kobiet, nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×