Proszę pomóżcie

Witam. Mam problem dotyczący mojego mężczyzny. Otóż bardzo chciałabym mieć dzidziusia, mam akurat dni płodne, a on nie chce się kochać. Twierdzi, że chce dziecka ale jak będzie w stanie utrzymać naszą rodzinę. Nie wiem jak go przekonać do tego. Pomoże ktoś? Proszę!

Jak was nie stac na dziecko to dlaczego na sile go chcesz?? Ubranka mleko i pampersy nie spadaja z nieba.....

podaj adres przyjedziemy i użyjemy siły

Chcesz przekonac faceta, aby zrobil ci dzieciaka, ktorego nie bedziecie w stanie utrzymac? :O

moj maz tez mial taki argument i go rozumialam, kazdy facet chce zapewnic rodzinie jak najlepszy byt, kiedy unormowala sie nam sytuacja materialna postanowilismy ze chcemy dzidzusia i MAMAY, a ja nie musze sie martwic ze nei starczy mi kasy do konca miesiaca :)

Czasem 'sytuacja materialna stabilna' to tylko wymowka. Uzywa sie pieluch wielorazowych i karmi piersia i naprawde koszt jest mniejszy niz sadzicie :-) Sama jestem zaskoczona ze dziecko kosztuje mniej niz mnie straszono, a opowiadano ze ja i maz pojdziemy z torbami , gdy maz nie mial pracy a ja bylam w ciazy, wszysy staszyli, g***towali, panika byla ze co to bedzie! Jak sie karmi piersia i uzywa wielorazowek to koszt znaczaco spada :-) Praktyczne nowe ubranka w sklepach z uzywana odzieza. No i co ze oszczednie? Milosc i troska sa cenniejsze niz ubranka z 5-10-15. Dlatego dla mnie odsuwanie posiadania potomstwa pod tym pretekstem ujawnia jakis inny problem. Raczej nie chce miec na razie dzieci i tyle i trzeba to uszanowac. Moze nie chodzic o kase, ale inne powody.....nie chce byc 'uwiazanym'?