Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój chłopak był z inna na studniówce

Polecane posty

Gość gość

Proszę pomóżcie mi nie wiem w ogóle jak się ogarnąć w tej sytuacji otóż rano zadzwoniła do mojego chłopaka jego kuzynka (tzw.przyszywana rodzina) ze jej chłopak się rozchorował i nie ma z kim iść. cala rodzina chłopaka nalegała żeby z nią poszedł więc co mogłam zrobić innego? niż powiedzieć dobrze idz z nią. ale z biegiem godzin nasuwają mi się rozne scenariusze nie wiem czy udać że to mnie nie ruszyło czy co mam zrobić? pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto kuzynki nie wyj***e ten nigdy nie bedzie w niebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam że jesteśmy razem 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogła mu o*******ć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jesteś, przecież to kuzynka, a nie jakaś "inna". Nie wnikałabym, kuzynka to niemal jak siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko dlaczego na początku z nie checią się zgodzil a dzisiaj był strasznie zadowolony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ogarnij się ile ty masz lat? Moja babcia zawsze powtarzała do faceta trzeba wprost bo " żeby dziadek wiedział to by się domyślił' a ty masz pretensje o to że najpierw zgodziłaś się by z nią poszedł a potem zmieniłaś zdanie. Na litość boską skąd on ma wiedzieć co myślisz ? Trzeba było od razu mówić, że nie chcesz by tam szedł i już. W tej sytuacji zostawiła bym sprawę bo się tylko skompromitujesz a takiej psychicznie niestabilnej kobiety żaden facet mieć nie chce. I dobra rada na przyszłość jeśli go kochasz i na czymś ci zależy mów w prost i bądź szczera ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie o do końca tak ze się zgodziłam po prostu bylam pod presja jego rodziny. najlepsze jest ze jak ja dostałam propozycje tydzień temu by pojsc na studniowke on nie dość ze na mnie zaczal krzyczeć ze w ogole smialam o to zapytać ze jemu by to przez myśl nie przeszlo to jednoznacznie powiedział NIE. a teraz co poszedł sobie z nia i w ogole nie przejal się tym ze może mi się to nie podobać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno spokojnie. po pierwsze to kuzynka, po drugie ma chłopaka, po trzecie powiedział ci jak wygląda sytuacja. a ty jakby cię kuzyn poprosił o taka przysługe i bys się zgodziła to co byś zrobiła? przespałabyś się z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam pod presja rodziny i co jeszcze to jak jego rodzina c***owie skacz z okna to skoczysz ? Nie to, ze cie krytykuje bo nie w tym rzecz. Praktycznie ujmując pod presja czy nie zgodziłaś się by poszedł on zaś jak go spytałaś takiej zgody nie wyraził. Wiec nie porównuj tych 2 sytuacji bo są zgoła odmienne. Jak wybrnąć z ambarasu ano porozmawiaj z nim powiedz, ze c**przykro że poszedł i przypomnij mu to co powiedział oraz ustalcie na przyszłość co wam "wolno" w związku a czego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuzynka piąta woda po kisielu. nie wiem jakoś nie potrafię sobie z tym poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×