Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam dosc zycia z tesciowa i jej rodzina pomocy

Polecane posty

Gość gość

Witam Jestem tu bo musze sie wreszcie komus wyzalic. Niewiem od czego zaczac moze od poczatku. Mojego męża poznałam ok 9 lat temu juz wtedy pojawily sie problemy z moja tesciowa ludziom opowiadala ze moj maz jest ze mna bo mu do lozka wskoczylam co prawda nie bylo. Chodzila i plotla ale ja udawalam ze nic niewiem i staralam sie byc mila. po 2 latach byla sytuacja ze moj maz wyjechal za granice i zostawil mi swoje auto. I zaczelo sie. Chcialam wtedy pojechac do siebie do domu i zaczela skakac do mnie ze nie pozwoli mnie (nie bylismy jeszcze po slubie) cala jego rodzina zrobila mi wojne pozniej zaczely sie smsy ze mam przywiezc auto itd wiec zawiozlam im to glupie auto bylam u nich nikim jestem zreszta do dzisiaj. kazdy mnie zawsze wyzywal ze jestem gruba itd k..... itd mimo wszystko wzielam slub (jestem 5 lat po)mieszkam z tesciowa ciagle sa problemy wiecznie sie bez powodu do mnie nie odzywa ciagle kierowala moim synkiem co ma 4 latka teraz jest madrzejszy i jest za mna jak ja mowilam chodz do mnie to ona swoje chodz do mnie i dziecko niewie co ma robic i w taki sposob izoluje go ode mnie a nie zapomne jak powiedziala gdy zaszlam z nim w ciaze ze zrobilam sobie go na lewo i ona bawic nie bedzie a teraz mi go zabiera jakby to nie bylo moje dziecko tyl,ko jej. ma jeszcze 2 synowe ale tamte to sa skarby a ja mam tylko ugotowac wysprzatac i siedziec z dziecmi nigdzie mi wyjsc nie wolno bo przeciez z kim zostawie dzieci wiecznie ma do mnie problem mam jej dac spokoj mam jej dosc jej syn a mojego meza brat nie odzywa sie do mnie od 2 lat powiedzial ze ja dla nich rodzina nie jestem szm,acil mnie gdy bylam z moim drugim dzieckiem w ciazy dzis corka ma 2,5 roku na roczku u synka nie byl na chrzcinach u corki tez nie na roczek tez na pewno nie przyjdzie a do innych sdzieci swoich braci leci jak na skrzydlach a moje traktuje jak powietrze boli mnie to bo co dzieci winne tesciowa nie widzi oczywiscie problemu staje w jego obronie chodzi ciagle po ludziach i opowiada glupoty na mnie juz nie wytrzymuje psychicznie a nie mam gdzie pojsc chocbym chciala nie mam sie komu wyzalic bo przez nia nie mam przyjaciol bo nikt do mnie nie przyjdzie przez nia i siedze sama w 4 scianach mezowi tez sie nie wyzale nigdy nie stanal i nie stanie w mojej obronie to synusie mamusi. jak mu mowie co jego mama mowi na mnie lub co mi robi to podnosi glos i np" po co do niej gadasz" , "co ci sie w glowe robi" "co wymyslasz" zaluje ze za niego wyszlam gdy mu groze ze albo cos z tymm zrobi albo zabieram dzieci i sie wyprowadzam to mowi " ale glupoty gadasz juz ci sie cos w glowe robi" a ja juz naprawde nie mam sil i zdrowia na rodzicow nie mam co liczyc wychowywalam sie w domu dziecka ojciec jest alkoholikiem matka po mojej maturze mnie zostawila bez mieszkania na ulicy a teraz jest w osrodku pomocy spolecznej poniewaz miala udar mozgu wiec nie mam nikogo moze wy mi poradzicie co mam robic bo jestem u kresu wytrzymalosci zyc mi sie juz nie chce lez juz nie mam zeby plakac:( teraz jest jeszcze gorzej 4 m-ce temu wprowadzila sie jej ukochana synowa z mezem i 2 dzieci bo ja mamusia grzecznie mowiac wyj...... z domu rzadzi sie nie odzywaja sie obie gotuje osbie sama wszystko sama jestem odsunieta od wsyztskigo siedze sama z dziecmi tesciowa jest za nia nadskakuja sobie a ja jestem nikim juz nie mam wiecej sily albo zwariuje albo sobie cos zrobie musze sobie sama radzic co robic jak znalezc jakies tanie mieszkanie zeby przezyc z 2 dzieci tu juz nie mam sily siedziec prosze o pporady na meila ewad@onet.com.pl blagam pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PO PIERWSZE zacznij uzywac zanków interpunkcyjnych, a po drugie widziały gały co brały. po co brałas z nim slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadz sie. Znajdz sobie mieszkanie i zabierz dzieci. Nie mow nic nikomu a mezowi wyslij pozew o rozwod i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile mają Twoje dzieci? 4 i 2,5? Czy chodzą do przedszkola? Czy możesz wrócić do pracy? I skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żal mi ciebie pewnie mają cię za nic, że jesteś z domu dziecka. A po drugie pozwoliłaś sobie od początku i już przywykli do tego że wolno im mieszać cie z błotem bo się nie obronisz. Teraz stawianie się nic nie da, bedzie jeszcze gorzej. A może dom samotnej matki? zastanowisz się co dalej... tam są ludzie którzy c***omogą, nie poddawaj się, walcz o siebie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż też nie wierzył, że jego mamusia i babcia robią piekiełko, aż ich sam na tym nie przyłapał ale zaczęły się ukrywać ze swoją suczą naturą, a piekło robiły dalej. Nie w nich jednak był problem tylko w mężu tak jak u Ciebie, jakiś leming bezmózgi nie zastanawia się, nie próbuje Ci nawet uwierzyć czy wysłuchać. Zostaw go, bo to nie ma przyszłości tym bardziej, że słyszę, że wszyscy na kupie mieszkacie - to jest najgorsze co może być. Ja nie wytrzymałam takiego cyrku, mieszkaliśmy tylko z babcią w dużym domu kazdy swoja kuchnia i łazienka, ale mamusia była co drugi dzień na kontroli i przeprowadzały mi inspekcje w mieszkaniu czy byłam czy nie, braciszek zawsze też musiał wszystko skomentować łącznie z tym jak jestem ubrana czy umalowana. Teraz co się okazuje - otóż mój były ma nową kobietę chwilę tam pomieszkali i laska uciekła, bo było to samo czyli nie we mnie był problem jednak, ot! są tacy ludzie.Facet powinien za Tobą stać a nie ssać cyca mamusi skoro sobie Ciebie wybrał inaczej związek nie ma sensu, po co rodzinę zakładać. Kochasz go? bo mi by się odechciało takiego olewackiego kolesia. Nic nie piszesz o pracy, wykształceniu i czy masz jakieś perspektywy utrzymania się osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam super tescia i tesciowa bardzo ich lubie i oni mnie tez , nieraz mi to mowili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja teraz za drugim razem też mam super teściów czyli wniosek: Warto było się rozstać i zostawić popapraną rodzinkę w jej bagienku :P To samo radzę autorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim nie podejmuj żadnych pochopnych decyzji. Ukochana synowa była dobra, bo mieszkała daleko. Skoro mamusia ją z domu wygoniła to pewnie lada chwila wezmą się z teściową za łby. Poczekaj. Napisz też jakie masz warunki mieszkaniowe, czy masz swój pokój, kuchnię, czy jesteś tam zameldowana. Mąż jest w domu czy pracuje za granicą? Widać, ze jesteś zdenerwowana i troszkę chaotycznie piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd jesteś autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego tekstu się nie da zrozumieć, wiesz co to przecinki i kropki? napisz to jeszcze raz, ale poprawnie, wtedy może ktoś C***omoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokój, dziewczyna roztrzęsiona a wy się znaków interpunkcyjnych czepiacie. mi się udało to przeczytać, wam też się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przez tyle lat nie było szansy na wyprowadzkę? Pakuj się i uciekaj od niej najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze by było gdzieś się wyprowadzić. a masz jakieś swoje dochody? zależna jesteś od męża czy nie daj Boże teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobny problem. wysłałem ci mejla. nie przejmuj się ludźmi którzy tu piszą żebyś zachowywała znaki interpunkcyjne. nie rozumieją tematu sprawy. pozdrawiam Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×