Dlaczego ojcowie czy dziadkowie nie chcą mieć córek czy wnuczek mam taki problem

Prawda jest taka że każdy ojciec pragnie mieć syna No kolejna prawda to każdy dziadek pragnie mieć wnuka (najlepiej od strony syna) Niestety u nas jest tak Najstarszy brat ma dwie córki i mój ojciec dogaduje mu że nie potrafi spłodzić męskiego potomka i ogólnie jest mężczyzną do niczego bo dziurawce mu się urodziły. Bratowa nie odzywa się do swojego teścia od chwili kiedy to usłyszała a brat powiedział że nie zależy mu na relacjach z ojcem i tyle dowojował że ich dzieci noszą panieńskie nazwisko bratowej. Drugi brat jest bezpłodny i co, tutaj ojciec również mu dogaduje i ubliża na każdym kroku. I teraz ja. Co prawda mam trójkę dzieci nieślubnego syna z poprzedniego związku i dwie córki ze swoim najlepszym mężem. A mój ojciec odstawia cyrki. Mnie określał dziurawcem, że nie ma ze mnie żadnego pożytku, że nigdy nie przekaże jego nazwiska swoim dzieciom, itp. Siłą rzeczy przekazałam jego nazwisko tylko swojemu synowi, ojciec mojego dziecka płaci alimenty, kontaktuje się z nim, ale postanowiłam że syn będzie nosił moje nazwisko. No i koniec końców najlepiej traktuje mojego syna. Dziewczynki od dziadka nigdy nic nie dostały ani czekolady, ani głupiej zabawki a syn ciągle dostaje. To rower, to gry komputerowe, to cukierki, to zabawki (dość drogie - mojemu ojcu finansowo bardzo dobrze się powodzi). Raz jedna z córek spytała się dziadka gdzie prezent dla niej i dla siostry to mój tata bez wahania powiedział że od prezentów ma ojca i matkę a nie jego. I to wszyscy już mojemu ojcu mówią (moja mama, bracia, znajomi że wywołuje konflikty między dziećmi) bo tak: córki brata nie lubią swojego ciotecznego brata a moje córki też są wściekłe jak przychodzi dziadek i zajmuje się tylko jednym wnukiem. Ja czułam to samo kiedy dobrze traktował braci a mnie wypominał płeć.

to czyli twój ojciec najbardziej lubi twojego syna z nieprawego łoża ?

Toksyczny tatuś/dziadziuś. Nie ma co :( Współczuję.

A g***o prawda, w Twojej rodzinie tak jest, ale to nie reguła. Ja jestem kobietą, mamą chłopca i kolejne dzieci też baaaaardzo życzyłabym sobie tej płci. A teściu, choć zakochany we wnuku po uszy, co rusz powtarza, że wnuczek musi mieć siostrzyczkę. O braciszku nie wspomina.

Tak się jakoś złożyło że przed urodzeniem nazywał mojego syna bękartem a potem zmienił jakoś swoje nastawienie do dziecka i zaczął go najlepiej ze swoich wszystkich wnucząt traktować. To zabawki, to słodycze, to zabieranie na spacery, do kina, na basen, itp. A do mnie pretensje wszyscy brat, bratowa, córki też mówią że nie lubią dziadka, itp.

Współczuć popierzonego tatuśka, ale nie rób z tego reguły. Cała reszta - to twoja wina, że na to pozwalasz. Następnym razem wywaliłabym dziadka za drzwi z prezentem tylko dla wnuczusia i zapowiedziała, że jak chce go jeszcze oglądać, ma traktować wszystkie dzieci tak samo.

g***o prawda, że facet chce mieć syna, do tej pory pamiętam lekko zawiedzioną minę mojego męża, że usłyszał, że będzie chłopiec, najpierw mega się cieszył, że zdrowe a potem mu mina trochę zrzedła i ciągle powtarzał, następna będzie dziewczynka... :] ja za to całe życie chciałam mieć córę, a gdy dowiedziałam się o ciąży jakoś tak czułam, że będzie chłopak i się cieszyłam :] obecnie oboje nie wyobrażamy sobie córki, ale zobaczymy co nam przyniesie los :]

twoj ojciec powinien sie leczyc! Jest zdrowo porabany, nie uwazasz ze swoj swiatopoglad przekaze twojemu synowi?? Wspolczuje tobie takiego dziecinstwa...

Ojcu już to wszyscy tłumaczyli. Ja, mama, bracia, znajomi, inne osoby z rodziny ale on zachowuje się po swojemu. I jeśli tak zrobię to oszczędzę przykrości córkom ale zrobię przykrość synowi.

No więc sama mówisz, że rodzina ma do ciebie pretensje. Nie powinnaś na to pozwalać. W ten sposób rośnie kolejny męski d**ek, co się bedzie miał za pępek świata i kazał sobie tyłek obrabiać wszystkim kobietom dookoła, skoro od małego był uczony że jest lepszy.

mój chciał miec córkę - i ja mamy. Ale od tescia uslyszałam że póki nie ma wnuka to nie jest dziadkiem tylko mężem babci... dobrze ze widujemy go raz na rok bo go nie trawie od tamtej pory.

I co z tego? Powinnaś syna uczyć, co jest dobre a co złe. Bycie faworyzowanym kosztem sióstr jest złe i już.

Powiedzmy sobie szczerze - schlebia ci że jako jedna masz syna hołubionego przez dziadka. Dlatego nie masz odwagi, żeby coś z tym zrobić.

Twój ojciec to niesamowity cham, ale spokojnie na pogrzebie i tak powiedzą o nim w samych superlatywach. Co do płci dzieci to naprawdę uważam, że preferencje są różne, ja ze swoim ojcem ścieram się na każdym kroku, zupełnie nie potrafimy się dogadać, mam też brata i dość męskiego towarzystwa w życiu. Marzę o córeczce najlepiej tak pięknej i mądrej jak moja dziewczyna, która z kolei chciałaby mieć syna.

C oza p***b. Z takim "tatusiem" to ja bym dawno zerwała kontakt. Skoro uważa cię za zero to niech leci sobie synów innych płodzić. W ogóle nie rozumiem dlaczego z nim gadać. Wypnij się na dupka.

Wcale mi to nie schlebia. Przykro mi nie tylko ze względu na moje córki jak i na dzieci brata. Druga sprawa jest taka że mój syn jest z dziadkiem bardzo zżyty. Ale nie mogę pozwalać na to że mój ojciec będzie przychodził do jednego wnuka z drogim prezentem (nawet za 200 czy 300 złotych) a dla pozostałych już nic. Wolałabym żeby przyszedł z pustymi rękoma albo kupił każdemu po lizaku.

Do tego gościa który marzy o córeczce to sobie wyobraź że taka córeczka za 20 lat ma chłopaka albo jest matką i wyobraź sobie siebie w roli teścia lub dziadka.

"Do tego gościa który marzy o córeczce to sobie wyobraź że taka córeczka za 20 lat ma chłopaka albo jest matką i wyobraź sobie siebie w roli teścia lub dziadka." No i?

No na 100% nie byłoby to dla niego miłe. Co do mężczyzn którzy chcą synów, wnuków nie myślą o przedłużaniu nazwiska a potrzebują kolegi do grania w piłkę pójścia na ryby itp

Za przeproszeniem, ale Twój ojciec to chamidło, słoma z butów mu wypada przy najlzejszym powiewie. Jak takie rzeczy można mówić!!!!! Dziurawce! Kretyn! *** I to jest nieprawda, że każdy chce synów i wnuków. Preserencje owszem są, ale nie w każdej rodzinie.

Dlaczego miałoby to być dla mnie nie miłe? To jej chłopak/mąż drżałby przede mną :)

Mój Ukochany od zawsze mówił, że wolałby córkę, ale każde dziecko przyjmie z miłością - tylko że z synem będzie mu trudniej. Nie jest więc absolutnie prawdą, że każdy facet chciałby mieć syna.

Lepiej pomyśl o tym że nie drżał by przed tobą a gdzie po kątach uprawialiby seks. Albo urodziłby ci się wnuk z tego seksu i co byłoby to dla ciebie miłe?

Co jak co ale nazwisko dla faceta jest ważne, twój ojciec zachowuje się nie fair ale nic na to nie poradzisz.

Zamiast sie zalic Na Kafe wez sprawe w swoje rece, op*****l "tatusia", odwroc sie doopa i wyjdz. Twoj syn niczego nie straci a corki beda ci wdzieczne, ze sie wypielas na pojjeebba...Syn obserwuje i bedzie traktowac gorzej swoje siostry, ciebie i swoja przyszla zone. Przerwij ta patologie!

Ja bym bez zastanowienia zerwała kontakt, jak ojciec czy dziadek może się tak zachowywać.

Chłopy to świnie którym tylko w głowie by jakiś samiec z ich nazwiskiem zapładniał inne kobiety.

Mężczyźni tak naprawdę uważają synów za swoich konkurentów. Ewolucja tak to ukształtowała. U zwierząt często syn wygania ojca i przejmuje stadko samic. Mężczyzna, kiedy rodzi się syn instynktownie się boi, że w przyszłości syn zostanie ze swoją matką i siostrami + inna kobieta, a on będzie musiał odejść. Tylko do córek mężczyźni mają prawdziwie ciepłe uczucia. Przy synu zawsze będzie lęk.

Twój ojciec obraża syna bo ma córki a sam też niedojda bo ma córkę i nie umiał zrobic SAMYCH synów. Dlaczego zrobił jednego dziurawca skoro woli synów? Mógł zrobić samych synów skoro to takie proste

Na twoim miejscu powiedziała ojcu że ma równo traktować moje dzieci bez względu na płeć w przeciwnym razie zerwe z nim kontakty bo nie pozwolilabym żeby moje córki cierpiały przez to ze dziadek to burak i nie ma szacunku do kobiet a swoja droga to jak twoja mama wytrzymuje i tym tepakiem. I przy następnej okazji go ojciec powie coś o dziurawcach w stosunku do kobiet to bym mu powiedziała ze gdyby nie te dziurawce to jego by nie bylo na świecie i synów też by nie miał