Arabska przygoda po której nie wiem co mam myśleć

Wyjechałem do Egiptu na święta. Po jakimś tygodniu zdarzyło się, że kobieta sprzątała w moim pokoju kiedy do niego wszedłem. Wydaje mi się, że spodobałem jej się. Po tym jak powiedziałem Salam alekum popatrzyła się z przerażeniem za okno, następnie uspokoiła się i uśmiechnęła do mnie szczerze i pięknie. Rozmawialiśmy jakieś 5 minut powiedziałem jej, że sam posprzątam . Było naprawdę miło, a dziewczyna się całkiem rozhulała i pokazała mi włosy(zdjęła chustę z głowy). Powiedziała, że sprząta jutro o podobnej godzinie i będziemy mogli porozmawiać. Kiedy przyszło co do czego po 2 minutach na balkon wskoczył rozwścieczony arab i próbował wyważyć drzwi balkonowe(na ten moment dziewczyna nie miała chusty na głowie). Ja go wpuściłem i pytam grzecznie o co chodzi. Egipcjanin zaczął mnie szarpać pytać co ja z nią robię. Nie wiem czy wspominałem, że do ludzi o stalowych nerwach nie nalezę. Lewy prosty w nos, prawy sierp w podbródek. Po tym było coraz gorzej, aż doszło do tego że trzech hotelowych z czego jeden z nożem podeszli do mnie jak uprawiałem rano jogging. Po kilku minutach wygrażania się mi wbiłem nożownikowi pięść w krtań, kopnąłem w twarz, chwila szamotaniny kilka bokserskich nie wyszli z tego najlepiej. Co się stało po tym będzie mnie prześladowało do końca życia. Dzień później Muzułmanka w burce od stóp do głów z zasłoniętymi oczami podeszła do mnie. Rozwinęła chustkę w której był ludzki palec. Ona nie bała się rozmawiać ze mną, nie myślała, że coś jej się stanie, nie czułem w niej żadnego strachu. Zimnym stalowym głosem oznajmiła mi łamanym angielskim, że mam nie rozmawiać więcej z żadną Muzułmanką. Czy to jest moja wina? K***a nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Z jednej strony staram się wmówić sobie, że to ten p******* system, jednocześnie wiem, że to przeze mnie dziewczyna straciła palec. Nie mówiłem nic lokalnej policji. Powiedziałem przewodniczce która zapytała mnie, czy jestem dumny z siebie i kazała nie zagadywać muzułmanek nigdy więcej.

Ciężko mi zasnąć w nocy, z "wakacji" jak możecie się domyślić wróciłem przed terminem. Nie wiem co robić co o tym myśleć a wasza strona znalazła się pod ręką.

co było inspiracja do napisania tego opowiadania?

Nie wiem czy to późna pora czy tobie brak polotu , w każdym razie nie urzekła mnie ta historia, ponad to byłem w Egipcie i tam sprzątaja w pokojach faceci :O nie bede oceniał, są święta, trzeba być miłym