Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mama mi dzisiaj w kłótni powiedziała że nie znam życia

Polecane posty

Gość gość

Miło prawda. Wiecznie ma do mnie pretensje, że za łatwo mi wszystko przychodzi. Twierdzi, że jestem rozpieszczona. Prawie o nic ją nie proszę, wiekszośc moich życzen odgaduje sama. Mamy dobrą sytuację finansową. A w kłótni wypomina mi, że płaci mi za prywatną szkołę, korepetycje, wyjazdy językowe, windsurfing i inne takie. Denerwuje mnie ta kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej rodziców, zamieszkaj w domu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W*****a mnie ta kobieta. NIby jest w porządku. Ale po czasie wypomina mi różne rzeczy. To nie jest miłe. Twierdzi, że nie szanuję pieniędzy. Po czy sama potrafi lekką ręką wydac z tysiąc złotych na buty,l które założy raz na ruski rok. I kto tu marnuje kasę? A mi zarzuca, że wydaję za dużo pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz jej, że masz na nią i jej kasę w******** Powiedz jej, że sama sobie zarobisz na swoje potrzeby, a ona ze swoimi pieniędzmi niech idzie w ch*j. Powiedz jej, że pokażesz jej jaka to córka jest zaradna, jak potrafi sobie w życiu poradzić, bez pieniędzy osób trzecich. Pokaż na co Cię stać. Pokaż jej, że nie jesteś tylko małym bezbronnym zwierzątkiem, trzymanym pod kloszem. Niech zobaczy ile jest warta jej córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe no wlasnie,zrob jw ktos napisal. pewnie gowno zrobiszbo tak ci wygodnie i matka ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemautorka
Jak ja mam niby pracowac? Mam 18 lat. Chodzę do szkoły. Nie radzę tam sobie zbytnio dlatego też mam dużo zajęc pozalekcyjnych. Nie będę miała czasu na pracę i naukę. We wrzesniu będę szła na studia dzienne więc też nie mam szans pracowac. A moja mama jest podła. Uważa, że jestem niewdzięczna. Przecież ona wypełnia swoje rodzicielskie obowiązki! Brzmi to jakbym była jakaś mega rozpieszczona ale to nieprawda. Kocham ją ale denerwuje mnie jak jest taką hipokrytką. Jakos mój tata nigdy nie ma do mnie pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia dziewucha z Ciebie jak
będziesz musiała sama na siebie zarobić, to poczujesz jakim wyzwaniem jest zarobić nawet to tysiąc złotych. Mama może nawet kupować złote guziki jeśli chce, jeżeli na to zarobiła. Może robi to w nieodpowiedni sposób, ale zapewne ma wyrzuty sumienia, że nie nauczyła Cię wartośc****eniędzy, tego ile trzeba włożyć pracy w to, co Tobie przychodzi bez wysiłku. Robi głupi, ale ją rozumiem. Szkoda, że Ty jeszcze jesteś na etapie kiedy wydaje Ci się to głupią paplaniną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia dziewucha z Ciebie jak
Niektórzy Twoi rówieśnicy muszą pracować, studiując dziennie też się da, chyba, że będzie to medycyna lub prawo, więc skończ zawodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemautorka
Jakoś mój tata mnie rozumie i zawsze mnie broni jak moja mama mi zarzuca różne rzeczy. Na przykład najpierw sama mnie zachęca na pójscie na zakupy, nawzajem dobieramy sobie ubrania, wracamy całe zadowolone a ona jak ma zły humor to mówi, że ja mam niby za dużo itd. Niby z zewnątrz taka porządna rodzina - mama ma własną kancelarię, a tata jest historykiem i wykłada na uniwersytecie. Oboj***ardzo kulturalni, towarzyscy a w środku horrror. To jak ja się z matką kłócę to przechodzi ludzkie pojecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemautorka
Dobra, widze ze tutaj tez wszyscy na mnie naskakuja. Jak tak to dziekuje. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyby jutro zginęli w wypadku. To jakbyś sobie poradziła ? Haha tysiące powodów by oddalić od siebie odpowiedzialność. To idź na zaoczne i idź do roboty. Utrzymuj się sama, pokaż matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo prawda jest taka, że mama ma rację, nie powinnaś się o to obrażać. Baj :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co Ty się kłócisz ? o błyskotki ? Bo ktoś Ci nie daje cukierka ? Wygląda to tak: Mama nie chce dać cukierka, a córka się wścieka i tupie nóżkami. Tata gani mamę i cukierka daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to, moja matka jest zupełnie taka sama. Na szczęście mam teraz własne pieniądze, już o nic jej nie proszę i skończyło się wypominanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj wszyscy naskakują, matka naskakuje. Tylko tata nadskakuje i weź tu żyj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. nie chodzi mi nawet o wydawane kwoty, bo aż tylu pieniędzy nie mamy, ale często proponowała mi rzeczy o które potem robiła wyrzuty. Namawiała na zakup ciucha, wyjście na imprezę, wyjazd na wakacje... a potem potrafiła mi to wszystko wypomnieć podczas kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo życia nie znasz, taka jest prawda, nigdy nie musiałaś walczyć o lepsze jutro, czy w ogóle o jakiekolwiek jutro. To co ma Twoja mama czy Twój tata jest ich zapracowali na to pewnie od zera. Na jakie studia idziesz?? Zawsze miałaś wszystko podstawione pod nos i nie mów mi nic o obowiązku rodzicielskim bo grzeszysz w ten sposób. okazujesz im wdzięczność, miłość?? A taki jest Twój obowiązek jako dziecka dać też coś od siebie a nie tylko brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×