Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam dość podporządkowania się jego pracy

Polecane posty

Gość gość

czy to że on pracuje w weekendy to znaczy że ja nie mogę nigdzie wyjść. Byłam w sobotę na imprezie z kolegom i dziś zrobił mi scenę zazdrości, obraził się bo jestem jego dziewczyną a on zarabia dla nas. Jestem młoda, ładna chcę się wyszaleć puki mogę a kolega zaprosił. Mam też zaproszenia na wesela i inne zabawy. Będę chodzić a jak się mu nie podoba to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka i fajna
A nie mozesz chodzic do kolezanek? Czemu do kolegow, to prowokuje nawet nieswiadomie do poderzen, u bardzo wyrozumialych facetow, jak mowisz jestes mloda, pewnie niebrzydka, zadaj sobie pytanie - on by imprezowal z ladna kolezanka jak ty pracujesz, co bys czula? Latwo mowic, jak sie samemu nie jest w takiej sytuacji......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do koleżanek też chodzę oczywiście. Ale mam wielu kolegów singli a teraz zaczynają się imprezy oni chcą mieć towarzystwo a ja nic złego nie robię. Co mam siedzieć do ostatniej chwili i czekać czy mu się plany nie zmienią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już widzę jak nic złego nie robisz :P Dobrze facet robi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chodź sobie na imprezy z KOLEGOM a chłopakowi głowy nie zawracaj . Niech lepiej pracuje na inną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu zakładacie że ja z nimi sypiam. Nawet z moim chłopkiem jeszcze nie spałam. Czekam z tym do ślubu. Czemu mam mu głowy nie zawracać skoro on mnie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ty jego nie kochasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jego też. Może nie napisałam ale to rozumie się przecież. Nie wiązałabym się gdybym nie kochała. No i ślub za dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać ze nie pasujecie do siebie. On mysli poważnie o życiu a ty wyłacznie o rozrywkach. Nie wróżę tu przyszłości żadnej. tego ślubu za 2 lata nie będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie on bardzo chce zapatrzony we mnie zakochany. To co mam marnować młodość bo on pracuje? A moje życie? Każdy by się wkurzył na to po jakimś czasie. Zresztą i tak ani razem nie mieszkamy ani blisko było tak że widzieliśmy się raz na miesiąc bo praca. Więc siedziałam w domu ale ile można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co planujesz ślub z kimś, kogo wiecznie nie ma? Chyba masz góra 17 lat i fiubździu w głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 25 on 23 i co z tego? On o ślubie mówił pierwszy. Później bywał co tydzień a teraz znów praca się liczy tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna narzeka, że facet nie chce pracować, druga obrażona, że facet pracuje i nie może jej zabawiać. Takie wspaniałe są kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet zpier=dala w pracy, a księżniczka musi się bawić i się foszy. 25 lat to stara baba, to nie 18 lat, czas trochę poważniej pomyśleć o życiu. Wyjdziesz za mąż, mąż będzie pracowal, a ty będziesz w tym czasie chodziła po dyskotekach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie na dyskoteki ale nie zamierzam tylko siedzieć w domu bo on pracuje. Mi się też coś od życia należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka i fajna
Nie jestes gotowa na powazny zwiazek widocznie. Mnie nie ciagnie do kolegow gdy moj maz pracuje. Szanuje siebie, nasz zwiazek i jego wysilek. 'Zabawa' to nie najwazniejsze w zyciu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też się szanuje. I gotowa jestem ale nie zamierzam znów się poświęcać. Dla jednego tak robiła i nic z tego nie wyszło bo nie umiał mi kupić prezentu na urodziny po 7 latach związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten twój facet to prawdziwy pechowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby czemu? Wiem że mu zazdroszczą i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakaś chora prowokacja, albo pisze to osoba za głupia jeszcze na związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie prowokacja. A ja głupia nie jestem. Czemu tak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno to jest chore, ale czy to chora prowokacja, czy chora kobieta, to trudno zgadnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz się gimbusie pisać poprawną polszczyzną, a potem zacznij myśleć o związkach i imprezach. Jeśli to nie jest prowokacja t skończysz marnie, siano we łbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby czemu mam skończyć marnie? Szanuję siebie ale chcę też mieć coś od życia to chyba normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, podporządkowywania się, chyba tak, trudne slowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temu, że zamiast o nauce i pracy myślisz o imprezach i kolegach. Imprezy z singlami? Wkrótce ten facet kopnie cie w pusty tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi się przypomniało... Kilka miesięcy temu zakładała tu tematy jakaś gimbusiara opowiadająca o tym, ze musi rozwalić związek koleżanki, bo jej facet nie chciał jej kupić czegoś w galerii (skoro ma kasę, a jego dziewczyna nic nie chciała to powinien jej kupić, obcej babie). Ten topik bardzo mi przypomina bełkot tamtego oszołoma. Pamiętacie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wątpię że mnie kopnie bo niby czemu? Z byłym byłam 7 lat i to ja go zostawiłam bo nie kupił mi prezentu na urodziny tylko jakiś badziew. To ja mam tu władzę nie on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz pod jego prace to zobaczysz jak on pracuje! Wierz mi na slowo. Do imprez masz prawo a on i tak nie zostawi cie,przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem jak on pracuje bo byłam tam nie raz i co z tego. Dzięki że jedna osoba uważa że mogę sobie poużywać życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×