Właśnie wróciłem z kościoła i jestem zdumiony

Jakaś babka siedziała obok mnie i przez całą PODKREŚLAM CAŁĄ mszę klepała różaniec. Pół biedy że robiła to w czasie kiedy wierni nic nie mówią ale kiedy wszyscy mówili np Ojcze Nasz czy Wyznanie wiary -ona pod nosem wymawiała swoje formułki pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Po co Toto w ogóle przychodzi na mszę niepojęte

modli się pod figurą a diabla ma za skórą

Taka mentalność starych babek - najważniejsze to 1) chodzić do kościoła, 2) klepać wyuczone modlitwy. Żadna nie zastanowi się nad sensem ani obecności na mszy, ani modlitwy. A jeszcze wydaje im się często, że to lepsze, niż tak jak inni na mszy tylko siedzieć i słuchać...

tez sie spotkalam z czyms takim ze nie dosc ze odmawia rozaniec podczas mszy, to jeszcze glową wodzi po calym kosciele ;)

jedna to na kazaniu klepie rozaniec. ha

Oj, tak nie powinna. Msza jest mszą i jeśli się przychodzi, to się powinno w niej uczestniczyć. Jak chciała klepać różaniec to przed mszą, albo po mszy.

skad wiesz ze niemytymi? moze mają problemy ze zdrowiem.

stare baby lubią pośmierdywać

Po prostu czasem popuszczam

A ty idziesz do Kościoła by się modlić, czy by zdobyć świeże mięso do plotek np starsza schorowana pani? Super z ciebie chrześcijanin...Winszuje

Kleksy w majtach to codzienność

Ale mszę powinno się przeżywać w skupieniu, a nie klepiąc różaniec. Jak się chce różaniec zmówić w kościele, to się przychodzi wcześniej, albo zostaje dłużej.

Chcesz powiedzieć że wszystkie starsze schorowane kobiety muszą być idiotkami? To nie są plotki tylko jedna obserwacja. Po prostu dziwi mnie takie zachowanie zwłaszcza że jest trochę rozpraszające dla innych w kościele