Prosze mi pomoc zrozumiec co sie dzieje

witam , potrzebuje pomocy . spotykam sie z facetm od 4 miesiecy znamy sie o wiele dluzej kiedys probowalismy ze soba byc ale jednak nie wyszlo bylismy za mlodzi on potrzebowal sie wyszalec,. utrzymywalismy kontakt caly czas, mienly 3 lata teraz probujemy od nowa... ja jestem osoba otwarta towarzyska i nie mam zadnych prolemow z nawiazywaniem kontaktow , tylko jak jestem z nim czesto brakuje nam tematow do rozmowy nie czuje sie przy nim swobodnie , czasami jest okej rozmawiamy ze soba jest wesolo ale nie poteafie sie przy nim otworyc pokazac siebie prawdziwej, czym to moze byc spowodowane jak przlamac niesmialosc wobec tej jednej osoby co sie dzieje jak to okreslic

może nie masz do końca zaufania do tej osoby( czyżby były ku temu podstawy?) przemyśl

k***a! wysililas sie kretynko :/ jedna linijka odpowiedzi czekam na sensowniejsze odp :/

prosze seie nie podszywac z tymi wularyzmami

Słuchaj swojej intuicji. Widocznie On, to nie TEN. Zakochani ludzie potrafią czuć się swobodnie podczas milczenia. BEZ presji że powinno się coś powiedzieć i cisza jest niezręczna.

a ja mysle ze tak bardzo ci na nim zalezy ze sie krepujesz. ktos wyzej napisal o ciszy- wlasnie ze jest niezreczna i to bardzo. chodzi mi o poczatek znajomosc. moze wypijcie sobie na rozluznienie jakies piwko lub drinka w zaleznosci od upodoban. spotykajcie sie ze znajomymi np zapros do siebie kolezanke z chlopakiem- a poten tematy same sie pojawia