Problem rozmiaru XXL

Witam, moim problemem jest moja sylwetka. Mam sporą nadwagę i z tego powodu kompleksy. Jestem wysoka, bo mam prawie 1.80 m wzrostu i przy moich drobnych, niemalże filigranowych koleżankach to czuję się bardzo mało kobieca i tym samym nieatrakcyjna. Jestem singielką i chciałabym to zmienić, ale martwię się, że żaden mężczyzna się mną nie zainteresuje. Próbowałam już różnych diet, nawet tych drakońskich oraz ćwiczeń, ale niewiele chudnę, a później jest efekt jojo. Czy jest szansa, że ktoś będzie mną zainteresowany, taką jaka jestem?

8/10

Marudzisz. Teraz, gdy coraz więcej jest wysokich ludzi, nie jest znów aż tak trudno znaleźć cos dla siebie. Sama mierze ciut ponad 180 i coraz wiecej ladnych sukienek, spodniczek i bluzek (w dodatku przystępnych cenach) znajduje w sklepach. Jak i butow. A mam 42 rozmiar.

I nie szukaj żadnych diet, ale na stale zmien nawyki zywieniowe- wiecej posilkow, ale mniejszych. Żadnych fast foodow, wiecej warzyw, Malo mięsa. Spaceruj, ruszaj sie caly czas, zamiast wysiłkowo raz na tydzień. Lepszy spacer codziennie, niż godzina w tygodniu na siłowni. Będziesz chudla dowolniej, ale zdrowiej. I be jojo. Nie schudniesz o 3 rozmiary, rzecz jasna, ale tez i nie wiem ile faktycznie ważysz?

Dziękuję za odpowiedź, a ważę prawie 90 kg i mam w dodatku niedoczynność tarczycy i wiem by nie traktować to jako usprawiedliwienie dla mojej wagi, ale na pewno w pewnym stopniu też mi ona utrudnia schudnięcie.

Naucz sie ubierać tak, by podkreślać atuty, a chować wady sylwetki. wiesz jaki typ reprezentujesz? Masz duży biust- nos glebsze dekoltu, ladne nogi- odkrywaj je, spodniczki do kolan, rozcięcia itp dbaj o włosy, dobierz fryzurę ktora wyszczupli buzie - dobry fryzjer Ci doradzi. makijaż, usmiech i glowa prosto! Wiekszosc mężczyzn woli te uśmiechnięte, a nie narzekajcie. Bron boże nie marudź, ze jestes gruba i musisz sie odchudzac żadnemu na randce! Tego nie cierpią bardziej, niż za grubego tylka ;) A wielu wlasnie oglada sie za większymi nieco, spójrz na mtv jakie teraz wokalistki pokazuja najczesciej ;)

90 kg przy 180 cm? to ty chyba nie wiesz co to nadwaga :) A jaki rozmiar nosisz?

xxl to rozmiar 48

Zaloze sie, ze calkiem dobrze wyglądasz, a od wagi masz większe ... kompleksy;)

Dziękuję za rady. Noszę rozmiar 40 lub 42, ale lekarz mi powiedział, że nie powinnam przekraczać wagi 75 kg, a najlepiej to utrzymywać ok.70 kg. Biust mimo że jędrny to jednak uważam za nieproporcjonalnie mały w porównaniu do reszty ciała, zwłaszcza szerokich bioder. Z włosami też niewiele da się zrobić. Są cienkie i delikatne.

40-42 to spora nadwaga? hmmm, czego to człowiek na starość sie o sobie nie dowie :) Waga zależy od mięśni, masy kości i na końcu tłuszczu. Więc może się okazać ze 70 kg dla ciebie jest nieosiągalne. Tak jak radzili - dobierz fajne ciuchy i będziesz wygladać super

Skoro wiekszą jestes w biodrach to jestes typem gruszki kupuj marynarki poszerzające w ramionach, wąskie spodnice itp. optycznie poszerzaj gore, nigdy biodra . Cienkie wlosy to dzis nie problem. Wazne dobre obcięcie :) moze jakas koloryzacja..? To juz Ci fachowiec doradzi. kolor zależy od Twojej cery i...ochoty na taki zabieg :) skoro wlosy są cienkie, nie cieniuj ich, ale stopniuj. np.od góry, by je podnieść, by stali sie ich jakby wiecej. 70kg przy 180..??? Kruca, chyba ten Twój lekarz zbyt wiele wymaga...

Bardzo dziękuję za rady :). To czekają mnie teraz zakupy nowych ubrań, bo do tej pory chyba robiłam na odwrót. Małe zmiany powinny poprawić mi samopoczucie, szkoda tylko że automatycznie nie sprowadzą mi faceta...

Mam koleżanki, które zaczęły już pod koniec podstawówki a reszta w gimnazjum. Ale już nie patrząc na nie, tylko na siebie to ja w końcu osiągnęłam taki wiek, że jestem już młodą kobietą i mam potrzeby, a nie chcę skończyć jak kobieta lekkich obyczajów. Chciałabym stałego związku z kimś kto mnie w pełni zaakceptuje, z każdą fałdką na moim brzuchu. Nie wiem czy samoakceptacja wystarczy :(.

Oj, zdziwisz sie :D oslonieta noga, albo głębszych dekolt, pewny krok i usmiech zdzialaja cuda ;) naucz sie flirtować, mysle ze wkrotce Ci sie to przyda ;) Twoi rownolatkowie nie są biegli w ars amandi, ale juz na studiach będzie lepiej. A jeszcze ciut później...ech...wspomnienia ;)

Nie masz sie ubierać jak kobieta lekkich obyczajów :D ale jak świadoma swoich walorów dziewczyna, a nie jak mniszka ;) w liceum to jeszcze moze nie dzialac, ale później owszem, tak ;)

Polecam zajrzeć na allegro na użytkownika dodzia552 bardzo dobra jakość, cena też nie najgorsza ciuchy w większośc***olskich producentów a nie chińszczyzna