chce byc sama przez cale moje zycie

Nie lubie tego, ze ludzie patrza na mnie ze wspolczuciem i mowia "ojeju jakie to przykre, ze nie znalazlas milosci". Chce byc sama cale zycie, no moze jeszcze 2 psiaki i mi starczy towarzystwa. Nie chce meza, dziecka, nie chce porodu ktory boli ani nie chce poswiecac sie komus. Kto tak ma? Aha i nie jestem feministka, lubie facetow i dobrze mi sie z nimi rozmawia ale zaden nie wzbudza we mnie specjalnych uczuc. Kto jeszcze tak ma?

up

Ja mam. Chciałabym mieć faceta ale nic więcej. Na pewno nie chce mieć dzieci i ślubów. Ludzie teraz nie rozumieją, że szczeście można mieć bez zakłądania rodzin itp

miałam tak, ale dzisiaj wiem, że to był tylko jakiś mechanizm obronny, który zadziałał w obawie przed popadnięciem w jakąś koszmarną depresję. w wieku 24 lat zmieniłam zdanie, bo trafiłam faceta, którego faktycznie kocham i bez którego teraz świata nie widzę, a jesteśmy już 8 lat razem. nie musi tak być u Ciebie, ale nie rezygnuj całkowicie z możliwości zmienienia zdania, nigdy nie wiesz co Cię spotka i na co Cię stać ;)

ja tak mam, ogólnie nie lubię ludzi, denerwuje mnie ich obecność, nie wyobrażam sobie mieszkać z obcą kobietą pod jednym dachem