Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justys123

alimenty czy Ona ma szanse

Polecane posty

Gość justys123

justys123 Małżeństwo, bogate, On(40l) ma firme za granicą, Ona(42l) nie pracowała całe życie, jedynie po podstawówce, trójka dzieci 22lata, 16lat i 6lat i On zdradził i On chce rozwodu. Czy Ona ma szanse jakiekolwiek na alimenty DLA NIEJ? Bo na dzieci oczywiście ale dla niej??? Dodam, że opłaca KRUS czyli teoretycznie pracuje na roli (oczywiście w praktyce nie). Według mnie nie ma szans, ale moja rodzina uważa że ma, bo z czego się utrzyma:/ I drugi scenariusz: On chce prawa do opieki nad niepełnoletnimi córkami. On ma większe szanse? Ze względu na sytuacje materialną? Tak się zastanawiam, wedlug mnie Ona nie ma szans, ale rodzina śmiało twierdzi, że oczywiście że ma, bo jak utrzyma siebie i dzieci. No i kto jest najbliżej prawdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys123
Jestem ciekawa Waszego zdania. Bo to co dowiedziałam się na forum rozwodników mnie troszkę zszokowało i zbulwersowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
nie to że ma szanse, to jest pewne że on będzie musiał na nia płacić przynajmniej przez następne 5 lat, dzieci na wychowanie nie dostanie, rozumiem że jesteś kochanicą która rozbiła małżeństwo i próbujesz żone oskubać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy tak duzych dzieciach sad bedzie kierowal sie ich dobrem wiec napewno beda zapytane z kim chca zostac i sprawdzi z kim bardzej laczy ich wiez. Co do alimentow jakies szanse sa maz jesli faktycznie sporo zarabia a ty przez niego zostaniesz bez srodkow do zycia bo cale zycie poswiecilas rodzinie i domowi wiec ciezko oczekiwac ze zaraz prace znajdziesz dobrze platna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojego męża ciotka dostawała przez jakiś czas na siebie alimenty i na dwóch synów z tym że szybko zrezygnowała jak poszła do pracy ,bo mówiła że czuje się jak śmieć ,kiedy były mąż ma nową pracującą żonę a ona czeka na ochłapy ,Chłopaki oczywiście dostawały swoje alimenty i były z nią ale oni w Niemczech mieszkają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się bardziej wydaje ,że justys123 autorka jest córką a nie kochanicą jak ktoś wyżej sugeruje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli rozwod bedzie z jego winy to jak najbardziej ma szanse na alimenty na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala7530
ja też obstawiam kochankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys123
Nie:D nie jestem ani kochanicą ani córką:D To znajoma para i tak się po prostu zastanawiam. Bo powiem Wam że dla mnie to głupie i dyskryminujące faceta. To ze zdradził to i Jego i Jej wina. Bo mogła tam z nim mieszkać już od 10 lat, ale poprostu się jej nie chciało uczyć języka i tu miała wygodniej, ploteczki, zakupy itd. Rozumie np pomoc przez pierwszy rok ale jest dorosła i jakim prawem On miałby ją dalej utrzymywać? Co innego gdyby jej zabraniał pracować, uczyć sie itd. ALe jej się poprostu nie chciało. On ją nawet namawiał na kursy różne, ale Ona znajdowała za każdym razem wymówkę. To jest tak że tego rozwodu nie będzie bo Ona zdaje sobie sprawe w jakiej jest sytuacji i jak pisałam woli wygodne życie z kasa. Także Ona pozwu nie złoży a On? Jemu też wygodniej żyć na dwa domu. Tam ma dziecko też (5lat). Po prostu tak się tylko zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli on zdradził to ona bez problemu dostanie alimenty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak rozwód z jego winy to będzie bulił, a wychowanie 3 dzieci to za przeproszeniem był jej psi obowiązek? harowała od rana pewnie bo Pan mąż nawet palcem nie kiwnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj justi przynaj sie ze to ty jestes ta jego kochanica heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś1234
gość jak rozwód z jego winy to będzie bulił, a wychowanie 3 dzieci to za przeproszeniem był jej psi obowiązek? harowała od rana pewnie bo Pan mąż nawet palcem nie kiwnął xxx Akurat w tym przypadku tak nie było. Ani nie harowała ani tez nie było tak że On nie pomagał. Czy harowała? Mieszkali i mieszkają sami w domu. Wszystkie obowiązki "męskie" wykonywał jej niepracujący brat. Ona obiad raz gotowała raz nie. Najczęściej coś odgrzewane z mikrofali. Owszem w domu był zawsze porządek. Ale jej "obowiązki" to najczęściej zakupy, kosmetyczka, fryzjer. Dzieci nie sa z mała różnica więc***przy nich nie miała harówy. A już pomijając to wszystko to nawet jeśli by miała harówe od rana do nocy to NIE MUSIAŁA, bo sam jej proponował aby się do niego przenieśli wszyscy. Tam by miała jeszcze mniej obowiązków. Owszem zdrada to zdrada - nie usprawiedliwiam Go. Ale chcąc trzeźwo patrzec na sprawe to i On winien i Ona też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje że jak na polskie realia to sąd przyznał by jej opieke nad dziecmi na 100% i byc moze tez alimenty na nią. Jemu dzieci napewno nie da skoro od lat pracuje za granicą i widuje je rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sadzie nikt nie będzie sie pytał czy ona gotowała obiad czy nie gotowała . On ja zdardzil i zrobił sobie bękarta na boku wiec będzie placił jej alimenty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
justyś to kochanica-widać po drugiej wypowiedzi. A więc tak: dzieci dostanie na 100% ona, alimenty na 99% też, a na dzieci to nie będzie 200 zł a co najmniej 500 na jedno (tak znajoma zasądziła-rozwód z jego winy, bez problemu dostała 500, tylko musi wpisać we wniosku np. 800 na jedno dziecko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie płacił, ponieważ pogarszają się jej warunki życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i ja też bym nie wyjechała, po co? tu mam rodzine!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś1234
On zdradził i zrobił dziecko....ale próbował i zabiegał o to aby rodzina była razem. Już od co najmniej 10lat mogła się tam przeprowadzić na co on nalegał. Dziecko ma lat4, więc próbował zanim jeszcze zdradził. Nie będe się bawiła w sąd, ale według mnie wina i Jego, bo zdradził i Jej bo nie dążyła do tego aby rodzina była razem, mimo iż miała takie możliwości. A jeszcze mi powiedzcie - nie znam się na tym. Alimenty na żone są jakieś terminowe? A np gdyby On znalazł jej prace i Ona jej nie przyjęła to też by musiał płacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś1234
gość aha i ja też bym nie wyjechała, po co? tu mam rodzine! xxx Gościu jaką rodzine? Tu miała dzieci a męża tam! A mogła mieć i dzieci i męża obok siebie! To jest rodzina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"On zdradził i zrobił dziecko....ale próbował i zabiegał o to aby rodzina była razem. Już od co najmniej 10lat mogła się tam przeprowadzić na co on nalegał. Dziecko ma lat4, więc próbował zanim jeszcze zdradził. " A dlaczego to ONA Z 3 DZIECI miala przeprowadzić sie do niego a nie on do nich ? Przez 10 lat ona byla tu sama z 3 dzieci a on znalazł sobie jakas szmatke i zrobil jej dzieciaka ...mam nadzieje ze bedzie placic spore alimenty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"On zdradził i zrobił dziecko....ale próbował i zabiegał o to aby rodzina była razem." No i tak próbował ze nie wrocił to rodziny tylko znalazł sobie nowa dupcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to on powinien do niej wrócić, jemu to odpowiadało, a zdradzał wcześniej, no i każdej nowej kochanicy mówił to samo, przykro mi-dałaś się nabrać, ale ciebie też zdradzi, i tak są terminowe-np do 10 każdego miesiąca, ona może i pracować i dostawać alimenty, dopóki sama się nie zrzeknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś1234
Jasne że mógł!smiech.gif Tylko problem taki że i Ona i najstarsza córka (średnia jest całkiem inna, ale najmłodsza uczą tak samo) dla nich liczą się pieniądze. Nieraz jak rozmawialiśmy że skoro ma firme to z renomą to i tu by prace miał, to słyszeliśmy od niej że my chyba na głowe upadli myślac żeby On tu pracował skoro tam sa stawki o tyle wyższesmiech.gif Po drugie świat jest taki jaki jest i dzisiaj raczej mieszka się tam gdzie jest praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha, widac ze to Ty jestes ta kochanka. Naopowiadal Ci historyjek jaka to zona niedobra i jak jej nie zalezalo a Ty lyknelas jak pelikan :D oni miedzy soba ustalali jak beda zyc wiec niech on taki hop do przodu nie bedzie. Jak chcial sie rozwiezc bez alimentow dla niej to powinien o tym myslec zanim zdradzil i zrobil sobie dzieciaka. Teraz to tylko rozwod z orzeczeniem jego winy. I zebys stanela na rzesach i zaczela klaskac uszami to dla sadu dziecko z kochanka jest orzeczeniem o jego winie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×