czy taki facet moze sie zmienic

witam. czy facet ktory od zawsze lubil kobiety nie skupial sie na jednej tylko skakal z kwiatka na kwiatek interesowaly go imprezy seks alkohol to czy teraz w wieku 26 lat mogl nagle sie zmienic? 4 lata temu poznalam go i spotykalismy sieokolo 3 miesiecy pozniej sie "rozstalismy" tzn utrzymywalismy kontakt ale on chcial spotykac sie ze mna wylacznie na seks mi to nie pasowalo no i utrzymywalismy kontakt smsowy i raz na jakis czas spotykalismy sie pogadac. teraz od jakiegos miesiaca zaczelismy sie spotykac czesciej i powiedziala ze sie zmienil ze chcialby ze mna sorobowac cos na nowo zbudowac ja oczywiscie nie uwierzylam w to i nie uwierze ale troche jednak mnie to zaciekawilo i chcialabym poznac wasze opinie na temat "takich" facetow. moze znacie takiego ktory faktycznie sie zmienil?

kazdy moze sie zmienic ale nie kazdy chce

zmieni się specjalnie dla ciebie tak jak żaba zmienia się w księcia, idiotko

to bylo pytanie do osob normalnych a nie do idioto badz idiotek

a bywal w zwiazkach?

no z tego co mi wiadomo to takie przelotne romanse po max 3 miesiace

Zalezy co powodowalo to, ze byl dymaczem. :)

hehehe tego nie wiem ale wiem ze sporo mial wlasnie takich dziewczyn. mam tez takie wrazenie ze jak byl mlodszy to byl bardziej przystojniejsy a teraz ma pare kg wiecej i byc moze juz tak dziewczyna na niego nie "leca" i postanowil sie ustatkowac****adlo na mnie :)

a ja mysle, ze tak.Mozna sie zmienic, bo zacznie czlowiekowi zalezec na stabilizacji, na budowaniu przyszlosci , na stalosci uczuc. Skakanie z kwiatka na kwiatek niczemu nie sluzy , rozwala Psyche, powoduje niesmak i rozgoryczenie.Uczucie pustki jest wszechobecne . Powoduje wypalenie od "srodka" . Ktos rozsadny zawroci z tej drogi , bo ta droga jest do nikad .

Dymanie wszystkiego to na ogol oznaka slabosci i duzych problemow psychologicznych.:)

zapamiętaj: żaden facet, dla żadnej kobiety nie jest w stanie przeobrazić się w kogoś, kim nie jest. jeśli jest dymaczem, to nim pozostanie (chyba, że zacznie się leczyć), to dotyczy też alkoholików, chociaż ci mają okresy przerw w życiu, jednak zawsze wracają do nałogu, narkomani to samo, ale oni lądują szybciej kilka metrów pod ziemię i nie fascynują nikogo.

wlasnie tez mi sie wydaje ze to jest jego nalog. sam sobie z tym nie poradzi. moze tylo mu sie wydawac ze bedzie robil inaczej ale wroci do tego...

On pewnie ma BARDZO powazne zaburzenia. :)