Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maamaama Ania

Dziewczyny mam 30 lat 2 dzieci a czuje sie jak stara baba bez ambicji w domu

Polecane posty

Gość Maamaama Ania

tak jak w temacie, mam jakiegoś doła, zero ambicji, moje życie kreci sie wokoł tego by dzieci wyszykowac do przedszkola, potem obiad zeby mialy jak wróca, ogarne w domu I juz czas po nich wychodzic. I kazdy dzien taki sam. Przez tego dola nie mam pomysłów do zabaw z dziećmi, ostatnio moja aktywnosc ogranicza sie ze siedze kolo nich na podlodze jak ukladaja puzzle czy bawia sie ze soba.. najchetniej jest mi samej w kuchni a oni niech sie bawia w swoim pokoju.. nie wiem dziewczyny.. długo by pisac.. łatwo sie denerwuje.. nie chce mi sie umalowac.. :( nie mam żadnych pomysłów na przyszłośc.. chciclabym sie jakos realizowac w tym wolnym czasie jaki mam gdy sa w przedszkolu ale nie mam pomysłu niestety.. w niczym nie jestem dobra taka jest szczera prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, też jestem mamą Anią, mam 30 lat i wiem co czujesz. Ja miałam tak samo. Mam córkę, na szczęście wróciłam na stałe do pracy, tzn. przeszłam z etatu na działalność i wtedy odżyłam. Pomyśl o tym, jakie masz wykształcenie, zainteresowania, staż pracy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama ania
Niestety, monotonność zabija powoli, musisz z tym walczyć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maamaama Ania
jestem grafikiem komputerowym z wkształcenia, zero praktyki, skonczylam rozniez studia Administracja, rozniez zero praktyki... :( a Tobie jaka dzialanosc udalo sie otworzyc? Naprawde nie chce kokosów chce sie jakos spelniac.. działac, robic cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas tam mama
Tez mam 30lat i dwoje dzieci. Tez sie czuje pidobnie jak Ty i moje zycie kreci sie w ogol mouch dzieci. Na szczescie za pol roku wracam do pracy to w koncu moze odrzyje bo glupieje w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama też Ania
I ja Ania, "młoda" mama (34l.). Rozumiem Cię bardzo dobrze i też liczę na odmianę, gdy tylko wrócę do pracy. Zaniedbałam się, przytyłam, jakoś umysłowo uwsteczniłam. Monotonia i powtarzalność każdego dnia mnie przytłacza. Wcześniej byłam zupełnie inną osobą (na zewnątrz i w środku). Dziecko mam zdrowe i udane, ale mój brak zadowolenia z siebie, to że nie realizuję się powoduje, że nie kwitnę w tym macierzyństwie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama ania
Nie chcę pisać za dużo, ale wykonuję jeden z zawodów prawniczych. Niedawno zaczęłam, więc dopiero się wkręcam. Praktycznie robię to co na etacie, ale sama świadomość, że muszę co miesiąc opłacić Zus itp. sprawia, że angażuję się bardziej niż jak byłam u kogoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
docencie to bo inne pragna byc w domu z dziecmi a nie w robocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maamaama Ania
Mnie tez to wszystko uwzstecznia, a macie dobre prace do których mozecie wrócic? czy ta praca to wasze spełnienie, lubicie ja.. bo mnie powrót do pracy na stanowisko kasjerki czy asystenki w sklepie obuwniczym nie zadowoli.. ja chce sie rozwijac a nie stac w miejscu.. prosze nie obrazajcie sie jesli któras z Was pracuje na podobnym stanowisku, najwazniejsze ze Wam sie ta praca podoba... U nas jest tak ze nie musze pracowac, mąż dobrze zarabia.. ale co z tego, no co z tego powiedzcie... :( zazdrszcze moim kolezankom co wspieły sie po szczeblkach I sa wysoko np w zusie czy urzedzie skarnowym, dla mnie taka praca jest wyzwaniem, mozliwosci awansu.. jezu jak ja mieszam, ale mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maamaama Ania
no ale jak dzieci sa w przedszkolu to jak te kobiety wola byc w domu z dziecmi jak tych dzieci fizycznie w domu nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama też Ania
Doceniam, doceniam. Ale jak już sobie tak gadamy... Po prostu ja jestem typem miejskim, lubię gnać do pracy, przy okazji coś w drodze poczytać, pogapić się, pogadać z ludźmi. Pracę też lubiłam. A teraz w ogóle nie wiem, co się dzieje "na mieście". Po prostu nigdy dbanie o mieszkanie, o obiad nie było moim głównym zajęciem, choć obiad prawie zawsze był. A i jeszcze jedno: siedząc w domu często rozdrabniam się, jakieś drobiazgi zajmują mi czas, a wcześniej albo nie zawracałam sobie tym głowy, albo po prostu wszystko sprawniej szło. No i ja tak ślamazarnie często w szlafroku chodzę do południa, a kiedyś o ósmej za biurkiem, umalowana, uczesana. No i najważniejsze: nigdy wcześniej (przed macierzyńskim) nie weszłam na kafeterię :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama ania
Moja praca jest spełnieniem moich marzeń, ciężko pracowałam na to, co mam teraz. Ale miałam i chwile zwątpienia czy dobrze robię, zaniedbałam zdrowie, rodzinę. Był moment, że nie chciałam mieć dzieci. Żadna z moich bliskich koleżanek nie ma jeszcze dzieci, robią kariery, ja się dobrze wbiłam z ciążą, było ciężko, ale z pomocą bliskich pogodziłam naukę, pracę i macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maamaama Ania
oo tak cafeteria to jedna z oznak że juz jest z name źle :( popisac na poważnie, poznac ludzi wchodzi sie na inne for a gdzie nie szaleją anonimowe hieny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama ania
Ja odkryłam kafeterię 5 lat temu, jak byłam w ciąży i tak mi zostało. Chociaż częściej czytam, bo pisanie tutaj sprowadza się po jakimś czasie do wyzwisk i oskarżeń o kolejną prowokację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tia a potem Matki Polki wmawiają innym że muszą mieć dzieci bo macierzyństwo jest takie super i cieszą się z każdego pierda, kupki i ząbka swojej pociechy a prawda jest tak jak w 3/4 postów na kafe: marazm, uwstecznianie, frustracja i monotonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maamaama Ania
tak jestem ale bez zadnego doświadczenia, ostatnim moim wyczynem graficznym była pracana koniec stadium graficznego :( mało pamietam gdyz nie uaktualnialam tej wiedzy na bieżąco.. pomimo wszystko I tak wolę byc w tym miejscu w którym jestem, niz miec prace a mama zostac dopiero po 30-tce, a tak? mam 30 lat, niecale jeszcze I dwoje dzieci odchowanych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta ta ta Ja też bym chciała być np. brokerem i pracować dla jakiegoś ogromnego banku a przy okazji takiej pracy prywatnie stać się spełnioną osobą nie myśłącą o przyziemnych problemach;) Eh ale zdrowie jest najważniejsze a jeśli nie potrzeba C****eniędzy to po prostu zajmij się wolontariatem! Tam też możesz się realizować i być z tego powodu przeszczęśliwą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka prawda dziewczyny no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz internet, dużo tak możesz szukać, kursy, ispiracje, czytać, itp....zrób sobie plan, co byś chciała robić, to jest w miarę realne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak jestem ale bez zadnego doświadczenia, ostatnim moim wyczynem graficznym była pracana koniec stadium graficznego smutas.gif mało pamietam gdyz nie uaktualnialam tej wiedzy na bieżąco.. pomimo wszystko I tak wolę byc w tym miejscu w którym jestem, niz miec prace a mama zostac dopiero po 30-tce, a tak? mam 30 lat, niecale jeszcze I dwoje dzieci odchowanych usmiech.gif" No to zabierz się do pracy i uaktualnij wiedzę. Kto ci broni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej już się nie chce bo zgnuśniała i utknęła w pampersach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maamaama Ania
wolontariat myślałam nad tym.. o pracy w schronisku.. zobaczyc z czym to sie je I w przyszlosci moze otworzyc swoje schronisko... kocham bardzo zwierzeta (miesne potrway robie tylko mężowi I dzieciom) I chcialabym cos robic w ich kierunku, jesli mowa o wolontariacie, lub moze byc jakims "szpiegiem" na fermie lisów czy cos takiego.. kołtuni mi sie wszystko w głowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maamaama Ania
TheNawojka dobrze gadasz, ale ja juz sie czuje jakbym na emeryture miala isc, takie rzeczy odrazu sie robi, idzie za ciosem, po szkole odrazu praktyka I kariera, a teraz po 30-tce? przeciez za 20 lat juz wnuki bede moze miala.. I widziecie jak ja kombinuje? trgedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pocieszę się, ale napiszę szczerze...takie właśnie nie pracowania wcale i zdecydowanie się po studiach od razu nie dzieci, to jest ciężka sytuacja, bo nie wiesz co ci się podoba, czego byś chciała w życiu nie robić i raptem w wieku 30 lat startujesz zawodowo i zupełnie nie wiesz, co chcesz robić, no nic nie spróbowałaś, czy w ogóle jakaś praca cię kręci, czy wolisz być panią domu na pełny etat...więc nie dziwię się że ciężko się zebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ja zaplanowalam sobie tak,ze teraz jestem w ciazy majac licencjat, jestem na 1 roku mgr, dziecko sie urodzi pojde na 2 rok, skoncze bedzie mialo roczek, akurat minie macierzynski i pojde do pracy , a Ty masz jakies wyksztalcenie prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie , moja przyjaciolka ma 4 z czego 3 wpada i jeszcze te najmlodsze po 6 miesiecy blizniaczki i ostatnio dowiedziala sie ze w ciazy znowu jest haha, ona ma gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"TheNawojka dobrze gadasz, ale ja juz sie czuje jakbym na emeryture miala isc, takie rzeczy odrazu sie robi, idzie za ciosem, po szkole odrazu praktyka I kariera, a teraz po 30-tce? przeciez za 20 lat juz wnuki bede moze miala.. I widziecie jak ja kombinuje? trgedia" Wiesz co, żal d**ę ściska. No ja się nie dziwię, że ty siedziałaś w domu do 30 i nic innego nie robiłaś, prócz zajmowaniem się dzieciakami. Z taki podejściem to ty nic nie zmienisz i do końca życie będziesz się męczyć w swojej monotonni. To może od razu połóż się w grobie, bo niedługo umrzesz? 30 lat, jesteś młoda babka, w pełni sił. Nie ma żadnego ograniczenia, że pracować można tylko od wieku 20 lat. W każdym momencie możesz zacząć, kto ci zabroni? No kto? Po prostu sama musisz zachcieć i ruszyć dupsko a nie szukać wymówek dla swojego braku motywacji. Czy twoje życie ogranicza się wyłącznie do bycia żoną, matką a potem babką? Serio? Współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maamaama Ania
czizus no żeczywiscie tragedia te wpadki :( ale jak dzieci zdrowe to I tak pół biedy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maamaama Ania
rzeczuwiscie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×