dzieciaki z listopada 2013

jak sobie radzicie?

?

A o coś konkretnie pytasz? Moje dziecko jest właściwie "bezobsługowe". Nie narzekam :)

Jak to "bezobsługowe" nic przy niej nie robisz?

Oczywiście, że dbam o synka, ale zasypia sam, nie trzeba go nosić w ogóle, żadnego bujania się nie domaga, nie ma kolek, rzadko płacze, od początku przesypia w nocy 5-6 godzin, czasami 7, śpimy razem minimum do 10, więc jestem wyspana, potrafi sam poleżeć w łóżeczku jakiś czas, a ja w tym czasie mogę chociażby coś ogarnąć w domu, nie przeszkadzają mu żadne dźwięki, nic go nie budzi, nawet głośne szczekanie psa.

W sumie u mojej córki jest podobnie poza tym, że uwielbia jak się ją nosi na rękach - moja wina, tak wiem to grzech największy. No cóż. Oduczam ją tego przyzwyczajenia, ale z różnym skutkiem. Noce również przesypia, płacze raczej z nudów, kolek nie posiada :D