Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poronienie i zabieg

Polecane posty

Gość gość

wczoraj dowiedzialam sie ze mojemu malenstwu nie bije serduszko, teraz czeka mnie albo zabieg pod narkoza albo tabletka co bedzie lepsze ? chce zaczac proby o kolejne dziecko jak najszybciej. jesli ktos przezyl cos takiego to na jaka metode sie zdecydowal ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jakim tygodniu ciąży nastąpilo obumarcie? z doswiadczenia wiemn ze w pozniejszej ciazy lepszy jest zabieg. ja mialam lyzeczkowanie okolo 9 tc stracilam ciaze. dla mnie to bylo lepsze - mniej stresu i placzu , poronienie samoistne bedzie strasznym przezyciem. poza tym w pozniejszej ciazy lepiej cie oczyszcza podczas zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam zabieg w 12 tc nikt mi wyboru nie dawał ,bo ciąża była obumarła od paru tyg i stanowiła zagrożenie dla mnie ,miałam zabieg pod narkozą ,po obudzeniu się wypisałam się sama do domu . Byłam świadkiem jak moja koleżanka również w martwej ciąży dostała tabletkę ,najpierw ogromy ból ,skurcze potem zaczęła lać sie dosłownie z niej krew .Nie fajnie było .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w szpitalu dostałam najpierw tabletkę na wywołanie krwawienia, czekałam na to kilka godzin i kiedy sie zaczęło zrobili mi łyżeczkowanie. Ciąza obumarła w 7 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stwierdzili ze ciaza obumarla w 8 tc a mi wychodzilo ze jestem juz w 11 tc. generalnie boli mnie juz brzuch, jestem tam na dole bardzo opuchnieta, mialam usg dopochwowe bo w normalnym nic nie bylo widac i tak strasznie mnie to bolalo, wylam z bolu. ja nie moge w to wszystko jeszcze uwierzyc, to jest cos strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam łyżeczkowanie w narkozie w 11t.c, ciąża obumarła 3 tygodnie wcześniej.....na drugi dzień wyszłam ze szpitala z obolałą duszą......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łyzeczkowanie lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla organizmu lepsze wywołanie tabletka bo nie ma ryzyka uszkodzenia szyjki czy endometrium. A zabieg jest bezbolesny nic nie widzisz i dobrze oczyszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boje sie wlasnie bo ja jestem tam tak opuchnieta ze palca nawet nie mozna prawie wlozyc, boje sie ze mogliby mi cos uszkodzic a ja tak pragne miec dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ta opuchlizna jest normalna, ja poroilam 2 razy samoistnie 6 tyg ciaze nic przyjemnego, do tej pory mam zarodki malusienkie przed oczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale rzeczywiście z szyjjką po zabiegu może być roznie, ja mam problem z donoszeniem ciąży po po porodzie i lyzeczkowaniu ciązy obumarłej szyjka nie spelnia swojej funkcji i musze lezec............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam łyżeczkowanie ,mam dwoje dzieci ciąże bezproblemowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poroniłam w 7tc. Było to poronienie niecałkowite, miałam zabieg łyżeczkowania. Miesiączkę dostałam ponad 2 miesiące po zabiegu (lekarz planował już wywoływanie). Od razu po miesiączce zaszłam w ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli mogłabym coś doradzić to nie spiesz się z kolejną ciążą, daj sobie czas na przeżycie żałoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położnaz kato
Po pierwsze jest mi bardzo przykro ,ze Panią to spotkało, wiem jaki czuje Pani żal, dlatego ogromnie współczuję, Chcę tylko napisać odpowiedzi na Pani pytania, tak by wiedziała czego można się spodziewać.Faktycznie co do metody - jest to decyzja najczęściej lekarza, rzadko pyta się pacjentkę o to w jaki sposób by wolała wyczyścić macicę.W momencie gdy jest Pani opuchnięta i obolała ja polecam jednak metodę farmakologiczną. Do oczyszczania pod narkozą, czy znieczuleniem i tak podaje się pewne środki by rozszerzyć szyjkę macicy.Metoda farmakologiczna pozwala "naturalnie" oczyścić się organizmowi , a przez to szybciej można zajść później w ciążę. Znam pacjentki ,które zaszły już w następnym cyklu i wszystko było dobrze z następną ciążą.W przypadku gdy po metodzie farmakologicznej macica samoistnie się nie oczyści należy wykonać zabieg . Nie wiem czy to Pani pierwsza ciąża , ale jeśli Pani planuje następne, lepiej nie ingerować w szyjkę macicy.Jeśli jest taka możliwość proszę powiedzieć lekarzowi- o ile była Pani w poprzedniej ciąży, ze miała Pani problemy z szyjką, przez co cześć poprzedniej ciąży musiała Pani leżeć i brać leki. Proszę powiedzieć ,że obawia się Pani by zabieg nie zaingerował zbytnio w późniejszą pracę szyjki,jest to mało możliwe jednak się zdarza, Po zabiegu jednak musi Pani odpocząć kilka cykli by wnętrze macicy mogło się zregenerować.Oczywiście co i jak to Pani decyzja, ja życzę powodzenia i wierzę ,że następną ciążę uda się Pani donosić.Co do żałoby- czasem najlepszym lekarstwem- oczywiście nie dla wszystkich- jest właśnie następna ciąża.Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje pierwsze maleństwo zmarło w 9 tyg ciąży. w szpitalu dostałam tabletkę wywołującą krwawienie. prawie dobę się męczyłam. ból jest do wytrzymania, tak jak ból miesiączkowy, poza tym dostawałam leki przeciwbólowe. jednocześnie ze mną na oddziale były jeszcze dwie dziewczyny w takiej sytuacji. u nich po wszystkim było w ciągu 3 godz i tego samego dnia wyszły do domu. jak już u mnie wypadł taki duży skrzep krwi, to okazało się że w macicy coś tam jeszcze zostało i miałam robiony zabieg. żadnej opuchlizny nie miałam. Ale 4 dni po zabiegu wróciłam do szpitala. okazało się że podczas zabiegu naruszono i ścianę macicy, dzięki Bogu że jej nie przerwano. prawie 3 miesiące to leczyłam, leki za lekami... mam 22 lata to była pierwsza ciąża i lekarze zalecają w młodym wieku właśnie tabletki, bo zabieg może uszkodzić macicę.ja zdecydowanie również jestem za tabletkami. minęły 3 miesiące od poronienia, wyniki się polepszyły, i teraz jestem w drugiej ciąży:) już 14 tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położnaz kato
co do bólu jest to proszę mi wierzyć, sprawa indywidualna. jedne Panie boli inne nie, oczywiście są środki przeciwbólowe, duża role gra tu tez psychika, Panie , które bardziej pragnęły ciąży- czasem bardziej cierpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to samo
rozumiem Cie najlepiej:( Ty dowiedziałaś się o tym 6 a ja 7, to jest gorsze chyba jak wyrok, pamiętam jak lekarz mi o tym powiedział, a ja pytałam czy moze jeszcze to można zrobić,albo coś innego, moze jeszcze bedzie dobrze, a on z szyderczym uśmiechem powtarzał` nie w tej ciąży, nie w tej ciąży` oj to był koszmar, nie ma dnia żebym nie płakała,ale co zrobić, stało się:( jak się dowiedziałam o tym byłam pod koniec 7 tyg, a moje maleństwo na usg wygladało na 5 tydz:( nawet nie pomyślałam,ze mnie to może spotkać:( ale ja mam w d***e lekarzy, każa mi czekać na krwawienie i do nich przyjechać, to albo przyjechać,albo czekać do cholery aż przez krwawienie samo się oczyści..nie ufam już żadnemu, myśle,że można było temu zapobiec.. bo jestem tak wściekła na to gadanie `jak wystąpi krwawienie to szybko przyjechać` do jasnej cholary mnie krew zalewa jak to słysze..co tabletkę mi podadzą od bólu, czy się bedą użalać nade mną? ojej czy moze zabieg mi zrobią? zabieg mogą wykonać jeszcze jak nie ma krwawienia,a z reszta wole to przetrwać sama w domu, tabletkę samą mogę wziąć,a jakiegoś głupiego gadania nad głową nie potrzebuje.. a to już wola Boga co ze mną bedzie, czy się oczyści czy nie.. nienawidze słowa `lekarz` na pewno na żadne zabiegi do nich nie pojade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×