peknieta szyjka macicy w ciazy

Czesc dziewczyny jestem w 22 tyg. ciazy i na dzisiejszej wizycie u lekarza uslyszalam ze mam lekko pekknieta szyjke macicy. Czy ktoras z was miala taki problem w ciazy? Czy sa jakies zagrozenia z tym zwiazane? Wydaje mi sie ze moja gin. zbagatelizowala to bo kazala mi tylko brac magnez a ja sie tyle naczytalam o tym ze nie wiem juz co mam myslec

mi pękła szyjka podczas ostatniego porodu bo mała miała zarzuconą rączke ale mnie zszyli, teraz jestem w 25 tyg w kolejnej ciązy i na rzaie szyjka mi trzyma chociaz jest krótka

Idz na konsultacje do innego ginekologa. Bo jak pojdzie szyjka to bedzie tragedia. Moze zaloza ci szew lub pessar polozniczy bo dzis moze trzymac a za tydzien sie skroci do zera lub pekniecie sie powiekszy.

A mialas taki przypadek moze?

ale jak szyjka pęknie to jest krwawienie

zeszyć zeby nie okazalo sie, ze puści...

U mnie szyjka nie pekla ale sie skrocila w ciagu 2 dni i niestety stracilam dziecko. Dopoero po fakcie sie dowiedzialam ze jest uszkodzona po lyzeczkowaniu po poronieniu i powinnam miec zalozony szew ale lekarze to olali. Dlatego idz do innego na konsultacje lepiej dmuchac na zimne.

3 dni temu mialam troszke sluzu przebarwiony krwia

Tez tak myslalam bo moja gin powiedziala ze mam brac tylko magnez 3 razy dziennie. Strasznie sie boje bo to moje 3 dziecko i nigdy nie mialam takich komplikacji

Sam magnez moim zdaniem nic nie da. Dziecko bedzie roslo bedzie naciskac na szyjke bardziej i pekniecie moze isc dalej. Dlatego moim zdaniem szyjka powinna byc monitorowana powinnas brac cos na podtrzymanie luteine lub duphaston to nie zaszkodzi i ewentualnie zalozyc powinni szew. Ale lekarzem nie jestem dlatego skonsultuj to z innym lekarzem. Bo z szyjka nie ma zartow.

IDŹ do innego lekarza !!! koniecznie !!!